środa, 7 maja 2008

Nieomylość Pisma Św. czy nieomylność Kościoła?

Biblia uczy, że poszczególne Kościoły lokalne czyli gałęzie Kościoła Powszechnego mogą zostać poruszone i osądzone. Po Kościele w Efezie, do którego Chrystus kierował swoje słowa w Księdze Objawienia (Obj 2,1) nie ma dziś śladu poza ruinami i zwiedzającymi turystami. W przeciwieństwie do tego wg katolickiej teologii Kościół Rzymskokatolicki nie podlega możliwości popełnienia błędów doktrynalnych ani możliwości apostazji. Tak długo jak parafia podlega strukturalnie biskupowi Rzymskiemu niemożliwością jest by popadła ona w odstępstwo i została „wypluta z ust Chrystusa” (Obj 3,16).

Oczywiście to założenie ma ogromne konsekwencje ponieważ jeśli niemożliwością jest by Kościół Katolicki zbłądził to daremne i bezużyteczne są debaty i dyskusje mające na celu wskazanie błędów rzymskokatolickiej teologii. Takie błędy najzwyczajniej nie mogą mieć miejsca. Poddawanie krytyce lub wątpliwościom jakąkolwiek praktykę i doktrynę uznaną oficjalnie przez Kościół Rzymskokatolicki jest niedopuszczalne i odszczepieńcze.

Zatem założenie o własnej bezbłędności jest fundamentem teologii tego Kościoła. Jeśli poruszymy to, poruszymy wszystko. Cała budowla nagle zacznie się trząść i chwiać. Jeśli powyższe założenie nie jest prawdziwe – cały rzymskokatolicki system teologiczny staje nagle na kruchym fundamencie.