piątek, 20 czerwca 2008

Nieomylny list do omylnego kościoła w Rzymie

Apostoł pogan (Ap. Paweł) napisał list do jednego z największych i najbardziej wiodących Kościołów w pogańskim świecie. W swoim liście mówi do owego Kościoła aby nie wynosił się nad Żydów, którzy zostali ekskomunikowani. Przypomina Kościołowi w Rzymie, że nie jest korzeniem, ani, że nie dźwiga korzenia. Raczej korzeń dźwiga Kościół. Paweł przypomina, że Żydzi zostali odcięci z powodu niewiary i jedynym powodem dla którego Kościół w Rzymie jest częścią drzewa oliwnego (przymierza) jest wiara. Ów Kościół stoi dzięki wierze, lecz może upaść jeśli ową wiarę zniekształci i popadnie w pychę. Zagrożenie i ostrzeżenie jest więc jak najbardziej realne, nie zaś hipotetyczne. Ap. Paweł stanowczo ostrzega adresatów, że zamiast pysznić się swoim statusem w przymierzu powinni drżeć. Jeśli Bóg nie oszczędził gałęzi naturalnych (Żydów) dlaczego miałby zaniechać odcięcia rzymskich pogan, którzy dołączyli do przymierza dwa tysiące lat później? Zauważmy, że właśnie ten Kościół miał szczególny problem z pychą i z przekonaniem o własnej wyjątkowości. Do żadnej innej wspólnoty chrześcijan Ap. Paweł nie kieruje tego typu ostrzeżeń. Spośród wszystkich Kościołów, do których pisał listy jedynie rzymski został ostrzeżony aby się nie wynosił ponad innych bo inaczej będzie odcięty tak samo jak pyszniący się własnym pochodzeniem i tradycją Żydzi. Oczywiście słowa Pawła dotyczą każdego Kościoła i są w równym stopniu poważnym ostrzeżeniem dla Kościołów Protestanckich. Także i one nie są wolne od zagrożeń, o których pisał Apostoł.

Całość na stronie naszego kościoła - TUTAJ