środa, 28 stycznia 2009

Domikinanin o drugim przykazaniu

W jedną z ostatnich niedziel miałem okazję uczestniczyć w niedzielnej mszy św. w dominikańskim Kościele Św. Mikołaja w Gdańsku. Zachęcili mnie do tego przyjaciele, którzy regularnie bywają tam na wieczornych mszach prowadzonych przez tamtejszego przeora Jacka Krzysztofowicza. Szczególnie zachwalali jego homilie, stąd pod koniec dnia pojechałem na niedzielną mszę o godz. 21:00 by przede wszystkim wysłuchać nauczania.

Rzeczywiście, homilia wielce mnie zaskoczyła. Z pewnością na tle kazań w Kościele Katolickim słowa przeora wyrastają ponad przeciętność. Po pierwsze - poprzez liczne odwołania do tekstu Pisma Św., po drugie - poprzez nauczanie cyklu nt. Dziesięciorga Przykazań. Po trzecie - z powodu szczerości w podejściu do natchnionego tekstu, która w konfrontacji z nauką samego Kościoła może okazać się zagrożeniem dla katolickości przekonań wśród słuchaczy homilii.

Na mszy w której uczestniczyłem o. Jacek omawiał dziewiąte przykazanie. Zacytował je w wersji katechizmowej: "Nie pożądaj żony bliźniego swego". Za chwilę dodał, że w tekście biblijnym jest to część dziesiątego przykazania, które w pełnej wersji brzmi:

(17) Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego. - Księga Wyjścia 20:17.

O. Jacek kontynuował rozważania zadając pytanie (teraz parafrazuję na podstawie zapisu treści kazania w mej pamięci): Dlaczego więc w katechizmowej wersji to przykazanie pojawia się jako dziewiąte? Ano dlatego, że... Kościół usunął drugie przykazanie jako nieaktualne i chcąc zachować tradycyjną liczbę dziesięciu, podzielił ostatnie przykazanie na dwa oddzielne. Jak brzmi więc drugie przykazanie?

(i tu, ku mojemu zdumieniu, nastąpił wierny cytat)

Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. (6) Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. - 2 Mojżeszowa 20:4-6.

Słuchałem uważnie, z niecierpliwością oczekując na dalsze słowa. Przeor kontynuował: Być może spotkaliście tzw. "Świadków Jehowy" wysuwających zarzut, że Kościół zmienił Boże Przykazania. Jaka jest odpowiedź katolika na ten zarzut? Odpowiedź brzmi... Tak, Kościół zmienił dekalog. Dlaczego to zrobił? Ze względu na fakt wcielenia Syna Bożego, w którym ujrzeliśmy chwałę niewidzialnego Boga. Od przyjścia Chrystusa drugie przykazanie straciło swoją aktualność gdyż sam Bóg przebywał pośród nas i zobaczyliśmy go" (1 Jn 1:1).

Zakonnik zakończył w ten sposób kwestię numeracji przykazań i faktu usunięcia przez Kościół drugiego przykazania w katechizmowej wersji dekalogu, kontynuując dalsze rozważania.

Osobiście poczułem niedosyt i naszła mnie refleksja czy ktokolwiek słysząc te słowa zastanowił się choćby chwilę nad ich sensownością. Czy ktokolwiek spośród około tysiąca słuchaczy poczuł wewnętrzny sprzeciw wobec tego tak lekkiego, by nie rzec, beztroskiego usprawiedliwienia praktyki "majstrowania" w Słowie Bożym przez Kościół.

Zwróćmy uwagę na dwie kwestie:

1. Nawet jeśli Kościół Katolicki sądzi, że drugie przykazanie dekalogu straciło swoją aktualność (mimo iż samo Pismo Święte nie upoważnia do takiego wniosku), to wciąż jego obowiązkiem jest wierne nauczanie Słowa Bożego takiej w formie, w jakiej dał je nam Bóg. Jeśli zgodzimy się na to, że Kościół wedle swego uznania ma prawo zmieniać to, co przykazał Stwórca, dochodzimy do niebezpiecznego poglądu, że Kościół stoi ponad Słowem Bożym. Niewiele zmienia tu przekonanie, że to Bóg (rzekomo) zmienił zdanie i poprzez Swojego Ducha zasugerował Kościołowi, by jednak w katechizmie opublikował najnowszą, zaktualizowaną wersję Dekalogu. "Słowo Boże nie może być naruszone" (Jn 10:35) przez kogokolwiek. 

2. Przejście od wcielenia Chrystusa do zniesienia aktualności drugiego przykazania jest może i łatwe do przełknięcia dla kogoś, kto nie wczytał się w jego treść, jednak jest zupełnie sprzeczne z intencją tego przykazania. Zwróćmy uwagę: ono nie zabrania sporządzania wizerunków Boga jedynie ze względu na fakt, że Boga nikt nigdy nie widział. Nawiasem mówiąc, sam wygląd Jezusa wciąż jest kwestią przypuszczeń i wyobrażeń o Nim. Jednak nie o to chodzi. Nawet gdybyśmy obecnie posiadali zdjęcie Zbawiciela, to wciąż drugie przykazanie zachowywałoby swoją aktualność. Dlaczego? Dlatego, że tyczy ono nie tylko wizerunków Boga, lecz tego, co jest "na niebie wysoko, tego co jest na ziemi nisko, tego co jest w wodach pod ziemią!" Nie chodzi więc o nieznajomość wyglądu Boga lub stworzeń, których sporządzania podobizn zabrania owo przykazanie. Wygląd wielu z nich znamy bardzo dobrze. Mimo to - drugie przykazanie nadal stoi w Księdze Wyjścia.
Nie chodzi w nim o obrazy Boga Ojca, Jezusa, czy stworzeń: aniołów, ptaków, ludzi, ryb. Protestanci nie są przeciwni sztuce sakralnej. Wiele starych kościołów protestanckich wystrojonych jest pięknymi obrazami przedstawiającymi sceny biblijne, w naszej rodzinie używamy Biblii w obrazkach do katechizacji dzieci itd. 
W drugim przykazaniu chodzi przede wszystkim o cel w jakim są podobizny (obrazy, rzeźby) Boga i stworzeń używane: "Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył".

Zatem Bóg w drugim przykazaniu zabrania sporządzania obrazów i rzeźb (Boga i stworzeń) jako pośredników w liturgii. Obraz nie jest przez Boga akceptowany jako element nabożeństwa, modlitwy, kultu religijnego. Nawet gdybyśmy (o dziwo!) chcieli wejść w dysputę z Panem Bogiem argumentując, że nam (tak jakbyśmy to my byli w modlitwie najważniejsi) obraz pomaga w uwielbieniu, to wciąż Boża odpowiedź jest ta sama: "Nie czyń tego!". Jeśli chcesz oddawać Bogu cześć w duchu i w prawdzie (Jn 4), podążaj za Jego instrukcjami jak należy to robić, poznawaj w Biblii co jest Jemu miłe i przez Niego nakazane (bądź zabronione). Zbliżajmy się do Boga na Jego warunkach, nie własnych.

Na koniec fragment z Małego Katechizmu Westminsterskiego ( z 1647 r.)

Pytanie 49: Jak brzmi Drugie Przykazanie?
Drugie Przykazanie brzmi: “Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.” 2 Mj. 20:4-6

Pytanie 50: Czego wymaga Drugie Przykazanie?
Drugie Przykazanie wymaga przyjęcia, przestrzegania i zachowania w czystości i całości wszelką religijną cześć i obrządki, które Bóg zalecił w swoim Słowie. 5 Mj. 32:46, Mt. 28:20, 5 Mj. 12:32

Pytanie 51: Czego zabrania Drugie Przykazanie?
Drugie Przykazanie zabrania oddawania Bogu czci przez obrazy albo w jakikolwiek inny sposób nie ustanowiony w Jego Słowie. 5 Mj. 4:15-16, Mt. 15:9, Kol. 2:18

Pytanie 52: Jakie jest uzasadnienie Drugiego Przykazania?
Uzasadnieniem Drugiego Przykazania jest Boża suwerenność nad nami, stosowność Jego roszczeń w stosunku do nas oraz Jego gorliwość o własną cześć. Ps. 95:3, 2 Mj. 34:14