środa, 15 kwietnia 2009

Komu jest dana moc odpuszczania grzechów?

Mail od czytelnika:

Witam. Trapi mnie fragment
Jn. 20:22-23
22. A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego.
23. Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane.

Mt. 9:6
6. Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma moc na ziemi odpuszczać grzechy - rzekł do sparaliżowanego: Wstań, weź łoże swoje i idź do domu swego!
Mt. 9:8
8. A gdy to ujrzały tłumy, przelękły się i uwielbiły Boga, który dał ludziom taką moc.

Jakbym nie czytał - jest wyraźnie napisane, że ludzie otrzymują moc odpuszczania grzechów - ich zatrzymania bądź odpuszczenia. Jak to rozumieją protestanci? Nie rozumiem dlaczego Pan Jezus w tak kluczowym momencie gdy widzi się z uczniami po zmartwychwstaniu i jeszcze do tego mówi "Weźmijcie Ducha Świętego" mówi właśnie te słowa - nie powiedział "głoście odpuszczenie w moim imieniu dla tego kto chce" ale "komu odpuścicie, komu zatrzymacie".

Kłopotliwe jest też "związywanie i rozwiązywanie" z Mt 18:18 - jak to rozumieć - tylko apostołowie i ich następcy w sukcesji, biskupi-prezbiterzy-księża czy wszyscy uczniowie? Czy człowiek jest koniecznie potrzebny by odpuścić grzech - jak to było w pierwotnym chrześcijaństwie?

Pozdrawiam

Sławek

___________________


Witaj Sławku,

Fragmentów z Jn i Mt nie należy rozpatrywać na tej samej płaszczyźnie. Moc odpuszczania grzechów przez Chrystusa stanowił m.in. dowód Jego boskości. Jednocześnie wskazywał tym samym na swój (boski) autorytet nad chorobami czy demonami. Fargment z Jn 20:22-23 jest powierzeniem kościołowi autorytetu Chrystusa. Kościół jest filarem i podwaliną prawdy (1 Tm3:15), jest sługą i Ciałem Chrystusa (1 Kor 12:27).

Dlatego decyzje kościoła są rozpoznawane w niebie i powinny być honorowane przez wszystkich, którzy uważają się za uczniów Chrystusa. Oczywiście nie znaczy to dowolności jeśli chodzi o orzeczenia kościoła. Wciąż jego przywódcy powinni pamiętać, że są sługami delegowanymi do sprawowania pieczy w Ciele, który należy do Chrystusa (nie do nich). Kiedy kościół orzeka o włączeniu i wyłączeniu kogoś do i ze społeczności Ludu Bożego to nie tylko ogłasza, ale i podejmuje decyzje, które są "związywane w niebie" - zgodnie z Mt 18:18. Zastosowanie słów z Jn 20:22-23 (oraz Mt 18) ma miejsce w naszym kościele np. podczas zapewnienia o przebaczeniu podczas nabożeństwa, które ma miejsce tuż o wyznaniu grzechów na początku liturgii. Bóg podnosi nas z kolan i Pastor w imieniu Chrystusa kieruje do zgromadzonych chrześcijan słowa Pisma Św. mówiące o odpuszczeniu win i pojednaniu z Bogiem ilekroć z wiarą w zastępczą ofiarę Chrystusa wyznajemy nasze występki. Np. 1 Jana 1:9 - Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości.

Pytasz kto może w kościele "związywać i rozwiązywać"? Myślę, że Pismo w jasny sposób uczy, że Bóg ustanowił w Izraelu i w kościele starszych Ludu (pastorów), by to właśnie oni mądrze i bogobojnie zarządzali trzodą Pańską. Im powierzony jest autorytet prowadzenia kościoła - w szczególności poprzez służbę Słowa i modlitwę (Dz.Ap. 6:4).