czwartek, 21 października 2010

Asyż w Gdańsku 2010 - co tu jest nie tak?

Od kilku lat 27 października jest corocznym dniem międzyreligijnej inicjatywy pod nazwą "Asyż w Gdańsku". Pod symbolicznym namiotem na dziedzińcu gdańskiego (franciszkańskiego) kościoła Świętej Trójcy modlą się przedstawiciele kościołów chrześcijańskich, gminy muzułmańskiej i żydowskiej. Inspiracją dla idei spotkania jest modlitwa papieża Jana Pawła II z przedstawicielami światowych religii w Asyżu, która miała miejsce 27.X.1986 r.

W 2008 r. kilka dni przed ówczesnym „Asyżem w Gdańsku” zostałem przez organizatorów telefonicznie zaproszony do uczestnictwa we wspólnej modlitwie. Samo zaproszenie na to medialne i międzywyznaniowe wydarzenie było miłym gestem za co zresztą serdecznie podziękowałem, musiałem jednak grzecznie odmówić podając powody, dla których jako chrześcijanin nie powinienem i nie chcę angażować się w modlitwę w "duchu Asyżu".

Jedno z pierwszych pytań, które od razu w tym kontekście mi się nasuwało, i którego nie omieszkałem zadać organizatorowi brzmiało: "do kogo będzie skierowana wspólna modlitwa?". Mój rozmówca, chyba lekko zmieszany i zdziwiony tak postawionym pytaniem poinformował mnie, że każdy przedstawiciel reprezentowanej religii będzie się modlił do "swojego Boga". Zaskoczyło mnie to tym bardziej, że dzwoniący do mnie pan w pewnym stopniu podzielał moje wątpliwości czy aby na pewno tego typu inicjatywa jest zgodna z upodobaniem Bożym wyrażonym w Piśmie Św. W życzliwy sposób wymieniliśmy ze sobą kilka uwag związanych z podejściem Słowa Bożego wobec omawianej kwestii i dziękując sobie wzajemnie za rozmowę zakończyliśmy telefoniczną konwersację.

Dlaczego więc odmówiłem udziału i nie pochwalam tego rodzaju modlitwy o pokój odbywającej się w ramach przedsięwzięcia "Asyż w Gdańsku"? Z kilku powodów. Ich wspólnym mianownikiem jest treść Pisma Św., które jest całkiem jasne jeśli chodzi o nauczanie związane z tym do kogo, przez kogo, z kim i w jaki sposób powinna być wznoszona modlitwa do Boga (m.in. o pokój).

Powody znajdziecie w artykule pt. "Dlaczego nie wziąłem udziału w modlitwie o pokój Asyż w Gdańsku".

Poniżej informacja o tegorocznym Asyżu w Gdańsku.