sobota, 14 stycznia 2012

Krótko o współczesnych "proroctwach"

1. Czasami w dyskusjach na temat zasadności lub bezzasadności występowania dzisiaj proroctw wysuwany jest argument: "Skoro Biblia mówi o fałszywych prorokach występujących w naszych czasach, więc muszą też istnieć prawdziwi prorocy." Tymczasem jest to niewłaściwa implikacja. To, że są dzisiaj fałszywi mesjasze, nie oznacza, że gdzieś po ziemi chodzi ten prawdziwy. Ostatecznie nasz argument za lub przeciw istnieniu w dzisiejszych czasach prawdziwego mesjasza, jak i prawdziwych proroków musi się opierać na Bożym Słowie. Czy istnienie fałszywych proroków w czasach 400 lat milczenia w historii biblijnej powinno powodować myślenie, że na pewno byli gdzieś prawdziwi?

2. Niekiedy słyszymy pytanie: Czy Bóg może przemawiać przez proroków w dzisiejszych czasach? Tymczasem pytanie wierzącego nie powinno brzmieć "Czy Bóg coś może?" Gdyż każdy chrześcijanin wierzy, że Bóg może uczynić wszystko co jest zgodne z Jego naturą. Pytanie brzmi: "Czy Bóg przemawia przez proroków w dzisiejszych czasach?" Tak samo jak odpowiedź na pytanie "czy Bóg może dziś przemieniać wodę w wino jak w Kanie Galilejskiej?" brzmi: oczywiście że tak! Czy On to czyni na dzisiejszych weselach? Nie. Możliwość nie zakłada istnienia czegoś. Czy Bóg mógł przemawiać przez proroków w okresie 400 lat milczenia "między" Starym a Nowym Testamentem? Mógł. Czy przemawiał? Nie.

3. Nierzadko jako dowód za istnieniem proroctw w dzisiejszych czasach wysuwany jest argument: "Słyszałem jak ktoś przepowiedział co się stanie w przyszłości, i rzeczywiście to stało się. Nie mógł to być przypadek, gdyż nie sposób było przewidzieć tego wydarzenia." Tymczasem możliwość spełnienia się tych zapowiedzi nie jest dowodem ich boskiego pochodzenia: "Jeśliby powstał pośród ciebie prorok, albo ten, kto ma sny, i zapowiedziałby ci ten znak albo cud i potem nastąpiłby ten znak albo cud o którym ci powiedział, i namawiałby cię: Pójdźmy za innymi bogami, których nie znasz, i służmy im, to nie usłuchasz słów tego proroka, ani tego, kto ma sny, gdyż to Pan, wasz Bóg wystawia was na próbę, aby poznać, czy miłujecie Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej" (5 Mojżeszowa 13:2-4). "W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie" (Mat 7:22-23). Czym innym jest zaistnienie pewnego faktu (o ile on rzeczywiście miał miejsce), a czym innym jego interpretacja (jakie miał źródło, cel, jak go zdefiniować, komu i dlaczego zależy na jego uwiarygodnieniu przez odwołanie do Boga itp.). Nie bądźmy naiwni. Bądźmy wierzący. Wierzący w objawione, pewne i spisane Słowo.