niedziela, 2 września 2012

Męskie cechy w kościele

"Mężczyźni nie są rozleniwieni duchowo, jak sądzą niektórzy. Mężczyźni chcą służyć Bogu. Problem polega na tym, że dzisiejszy Kościół albo nie potrzebuje męskich uzdolnień, albo ma je w pogardzie, na równi z grzechem. Co by było, gdyby Maryja spoglądała w ten sam sposób na dary Mędrców ze Wschodu?

Jeden z Mędrców: Witajcie! Przynosimy wam dary ze Wschodu.
Maryja: Cudownie (rozpakowuje dary). A cóż to takiego? 
Jeden z Mędrców: Złoto. Kadzidło i mirra.
Maryja: No cóż, wezmę złoto, ale te pachnidła możecie sobie zatrzymać.

Tak właśnie Kościół traktuje mężczyzn. Kochamy ich złoto, ale nie chcemy innych darów. Współzawodnictwo? Nastawienie na osiąganie celów? Wykonywanie zadań? Siła? Te rzeczy nie pasują do Kościoła. Wzywam was, abyście odpowiedzieli na następujące pytanie: W jaki sposób mężczyzna wykorzystać tego rodzaju dary w waszej wspólnocie? 

Prawdopodobnie sama myśl o tym przyprawia was o ból głowy."

David Murrow, Mężczyźni nienawidzą chodzić do kościoła