środa, 21 listopada 2012

Kogo reprezentuje pastor?

To zdjęcie ukazało się na oficjalnym profilu Gazety Wyborczej na Facebooku. "Oczywiście" celem jest troska o biblijność i wierność kościoła wobec Słowa Bożego. To już wiemy.

Ta przebrana za pastora Pani to Kat Campion-Spall, tzw. duchowna kościoła anglikańskiego z parafii św. Marii w Merton, w czasie przerwy między obradami synodu kościoła anglikańskiego w Londynie. Na rękach trzyma swoją siedmiotygodniową córkę Iris. 
[Fot. REUTERS/Yui Mok/POOL]

W Polsce oczywiście są już panie ubierające się w stroje pastorów i księży. Zwolennicy tej praktyki przeoczają bardzo podstawową kwestię: że święcenie kobiet nie jest sprawą przyzwolenia kościoła, ile stwierdzenia pewnego faktu: mianowicie, że poprzez naturę i symbolikę urzędu pastora kobieta nie tyle nie może, co nie jest w stanie go pełnić. Z tego samego powodu co mężczyzna nie jest w stanie być matką, a związki homoseksualne nie są w stanie być małżeństwami. Funkcja pastorska wiąże się bowiem z reprezentacją. Kogo pastor reprezentuje kiedy czyta i zwiastuje Słowo Boże, kiedy udziela Chleba i Wina, kiedy chrzci, kiedy udziela absolucji (zapewnienia o przebaczeniu z grzechów), kiedy udziela błogosławieństwa? Boskiego Męża (Chrystusa)? Oblubienicę? Siebie samego? Nikogo? Odpowiedź w świetle Pisma Świętego jest dość prosta.

Bóg stworzył nas w ten sposób, że wygląd, kształt, płeć, forma - coś wyrażają. Bóg nie patrzy "między nogi, kiedy nas powołuje" - jak to powiedział pewien zwolennik święcenia kobiet. Jest odwrotnie: to co masz od Boga między nogami wyraża to do czego cię powołał.

Więcej w tym artykule na blogu oraz w dziale FEMINIZM.