tag:blogger.com,1999:blog-33858916204828526122024-03-15T06:29:14.401+01:00Żyjąc wiarą w REALNYM świecieBlog pastora Pawła BartosikaPaweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comBlogger4616125tag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-8361639208106358842024-03-14T21:17:00.001+01:002024-03-15T06:28:41.742+01:00"Bóg widzi, co robicie"<p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQkOycY9njXS8rA3Hv_Ue8Qqy5GSSYt-gD-CJeoJFVXLhRFf1bTag_LGtfVghbVgNVASMYkRCpat1HuwN2xtlvYo9dM5MSDB5S41ImcyBPO9Kw5QLEs8sa_WCcBTLdbnZg2R3DSvPzHnq3bfBwDQGSDaY03KwnR9yTDGys3oeQZpIRFf2KxUfSf1hrJZAB/s633/nazis.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="306" data-original-width="633" height="155" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQkOycY9njXS8rA3Hv_Ue8Qqy5GSSYt-gD-CJeoJFVXLhRFf1bTag_LGtfVghbVgNVASMYkRCpat1HuwN2xtlvYo9dM5MSDB5S41ImcyBPO9Kw5QLEs8sa_WCcBTLdbnZg2R3DSvPzHnq3bfBwDQGSDaY03KwnR9yTDGys3oeQZpIRFf2KxUfSf1hrJZAB/s320/nazis.jpg" width="320" /></a></span></div><span style="font-family: verdana;">"Przez całą swoją karierę ci szubrawcy postępowali tak, jak by nie istniała żadna potęga większa niż ich własna. Dawkins przyjmuje do wiadomości te fakty, odrzucając jednak ich znaczenie. Ani działania nazistów, ani komunistów - twierdzi - nie wynikały z ich ateizmu. Mieli po prostu ochotę zabić mnóstwo ludzi. Ateizm nie miał z tym nic wspólnego. Równie dobrze mogli być członkami Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki. </span><p></p><p><span style="font-family: verdana;">Na początku niemieckiej inwazji na Europę Wschodnią, kiedy jeszcze możliwość sowieckiego odwetu nie zaprzątała ich wyobraźni, nazistowskie plutony eksterminacyjne napadały na wioski i, zmusiwszy najpierw mieszkańców, by sami wykopali sobie groby, rozstrzeliwały ich z karabinów maszynowych. Pewnego razu gdzieś w Europie Wschodniej oficer SS przyglądał się leniwie, odłożywszy na bok karabin, jak starszy brodaty chasydzki Żyd pracowicie wykopuje jamę, która ma się stać jego grobem. Wyprostowawszy się, starzec rzekł do swego oprawcy:</span></p><p><span style="font-family: verdana;">- Bóg widzi, co robicie.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">A potem został zastrzelony. </span></p><p><span style="font-family: verdana;">Hitler, Stalin, Mao, SS, NKWD, komisarze, żandarmi, butni oprawcy, nazistowscy lekarze, teoretycy partii komunistycznej, intelektualiści, brązowe koszule, czarne koszule, gauleiterzy i tysiące funkcjonariuszy partyjnych - wszyscy oni nie wierzyli właśnie w to, że Bóg widzi, co robią.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">O ile wiadomo, w ogóle bardzo niewielu spośród tych, którzy dokonywali największych potworności XX wieku, martwiło się nadmiernie tym, że Bóg widzi ich uczynki. A na tym właśnie polega sens świeckiego społeczeństwa". </span></p><p><span style="font-family: verdana;"><i>David Berliński, Szatańskie urojenie, Ateizm i jeg pretensje naukowe, Prószyński i S-ka, Warszawa 2009, s.33-34.</i></span></p>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-44642680279659751572024-03-13T20:55:00.005+01:002024-03-14T00:05:05.672+01:00Od Darwina do Hitlera <p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMH55OSeIV04w4G7OVxhAkVN1Kq9DmJ72penuw3WYsr23AIXSopDQxUZks4EQK9-HOL1C3OFaDbVJrSQ9AzRLHCRUX2BFrEAryKAW8irOzFuf9fgPBRVbLjoLLVMUEMR2oSA3e68XRC8gxVvI4LmVVxulAAeiiNe2dg77hZUe__9GPlMRFofb-e4xCtRLk/s275/images.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="184" data-original-width="275" height="184" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMH55OSeIV04w4G7OVxhAkVN1Kq9DmJ72penuw3WYsr23AIXSopDQxUZks4EQK9-HOL1C3OFaDbVJrSQ9AzRLHCRUX2BFrEAryKAW8irOzFuf9fgPBRVbLjoLLVMUEMR2oSA3e68XRC8gxVvI4LmVVxulAAeiiNe2dg77hZUe__9GPlMRFofb-e4xCtRLk/s1600/images.jpg" width="275" /></a></span></div><span style="font-family: verdana;">"Można by pomyśleć, że w tej mrocznej panoramie niegodziwości Holokaust bardziej niż cokolwiek innego skłoni naukowych ateistów do zastanowienia. Niemcy Hitlera były zaawansowanym technicznie świeckim społeczeństwem, a sam nazizm, jak podkreślali niestrudzenie partyjni propagandyści, <i>kierował się etyką chlubiącą się tym, że jest etyką opartą na zasadach naukowych</i>. </span><p></p><p><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuCHa4MT0PHlbS_7P7K3e84wX1mlLupHxB051H1k-_Pm0CX5wg7jRt4CrjlhdvUpUvpAEoC1NBgsBI4FqeunMOsrRQLcgY9OTDjsS_pKyx6FABvvpeWFuzOsynSEYT3tp7RAUgMI12OErm3G2Cv4TL0tM7e515Sk2pzb_Ed0tbDwmjXb2RifqMONs8nNkp/s1360/darwind.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: verdana;"><img border="0" data-original-height="1360" data-original-width="880" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuCHa4MT0PHlbS_7P7K3e84wX1mlLupHxB051H1k-_Pm0CX5wg7jRt4CrjlhdvUpUvpAEoC1NBgsBI4FqeunMOsrRQLcgY9OTDjsS_pKyx6FABvvpeWFuzOsynSEYT3tp7RAUgMI12OErm3G2Cv4TL0tM7e515Sk2pzb_Ed0tbDwmjXb2RifqMONs8nNkp/s320/darwind.jpg" width="207" /></span></a></div><span style="font-family: verdana;">To słowa historyka Richarda Wiekarta, który w swym godnym podziwu dziele <i>From Darwin to Hitler, Evolutionary Ethics, Eugenics and Racism in Germany</i> (Od Darwina do Hitlera, Etyka ewolucjonistyczna, eugenika i rasizm z Niemczach) stwierdza jasno to, czego mógł dowiedzieć się każdy, kto miał dostęp do źródeł niemieckich: złowroga inspiracja płynęła od Darwinowskiej teorii ewolucji do hitlerowskiej polityki eksterminacji. Całe pokolenie niemieckich biologów czytało Darwina i wyciągnęło z jego teorii wniosek, że odpowiednikiem rywalizacji międzygatunkowej jest w świecie ludzkim rywalizacja między rasami. </span><p></p><p><span style="font-family: verdana;"><i><br /></i></span></p><p><span style="font-family: verdana;"><i>David Berlinski, Szatańskie urojenie, Ateizm i jego pretensje naukowe, </i></span><i style="font-family: verdana;">Prószyński i S-ka, Warszawa 2009, s.33-34.</i></p>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-70165865309843267242024-03-12T16:10:00.003+01:002024-03-12T19:44:17.847+01:00Grzech okrada cię z trzech rzeczy<p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZxjse5-uZ-4ZrOTkucQ4ReRVH5Dbm3vibn1mtlttwZXIXUEVSkAJ_5DsSbt4mSyXKeS98Rs0F_mN8KcovZrRtLsHH3TZ2zIiXZp-rEPEdTas28EquT1hexo00QwWXbqSZuDEvu9NkpGIX4mBEaJWwI99y-heVnojzmR39kFN6jntblFrpUKfP-wBirho8/s5622/erik-lucatero-d2MSDujJl2g-unsplash.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="5622" data-original-width="4516" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZxjse5-uZ-4ZrOTkucQ4ReRVH5Dbm3vibn1mtlttwZXIXUEVSkAJ_5DsSbt4mSyXKeS98Rs0F_mN8KcovZrRtLsHH3TZ2zIiXZp-rEPEdTas28EquT1hexo00QwWXbqSZuDEvu9NkpGIX4mBEaJWwI99y-heVnojzmR39kFN6jntblFrpUKfP-wBirho8/s320/erik-lucatero-d2MSDujJl2g-unsplash.jpg" width="257" /></a></span></div><span style="font-family: verdana;">Grzech okrada cię z trzech rzeczy:</span><p></p><p><span style="font-family: verdana;">1. <i>Z komfortu.</i> "Nie mają pokoju bezbożni - mówi Pan (Iz 48:22). Kiedy świadomie naruszysz swoje wartości, przestajesz czuć się dobrze we własnej skórze. </span></p><p><span style="font-family: verdana;">2. <i>Z charakteru. </i>Twoja reputacja to sposób, w jaki postrzegają cię inni, ale twój charakter jest tym, co widzisz, kiedy codziennie patrzysz na siebie w lustrze. Twoje myśli mają wpływ na twoje czyny, twoje czyny określają twoje nawyki, twoje nawyki kształtują twój charakter, a twój charakter determinuje twoje przeznaczenie.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">3. <i>Z pewności siebie.</i> Nic nie jest ważniejsze w życiu niż możliwość zbliżania się do Boga z ufnością. "Jeżeli nas serce nie oskarża, możemy śmiało stanąć przed Bogiem i otrzymamy od Niego, o cokolwiek prosić będziemy, gdyż przykazań Jego przestrzegamy i czynimy to co miłe jest przed obliczem Jego" (1 J 3:21-22). </span></p><p><span style="font-family: verdana;">Zatem następnym razem, gdy szatan będzie kusił cię do grzechu, zatrzymaj się i wykonaj obliczenia. Patrząc na końcowy wynik, za każdym razem będziesz mógł dokonać właściwego wyboru.</span></p><p><span style="font-family: verdana;"><i>- Bob Gass</i></span></p>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-33515835164441262462024-03-11T13:21:00.007+01:002024-03-12T16:01:41.754+01:00Teologia zwierząt<p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmMl01lg5EeUZr3edlSowz7D-DEwngJXmSHn56f4JY9i9i68SDv-5clk3_UQdsm03xDMdrVU9GFXtJ8iRCwIn6w2hiakIpTHy2g5b56GrlG-9VrzUTwwDR0E885EttwiAc5urv08Z_t0ODbRx0NhlGksYNjq3u30mG8ZfyR0cYm2s8Rv2dIhgkjkqXdGHW/s3456/fabrizio-frigeni-g2jWm_6Al1U-unsplash.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2304" data-original-width="3456" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmMl01lg5EeUZr3edlSowz7D-DEwngJXmSHn56f4JY9i9i68SDv-5clk3_UQdsm03xDMdrVU9GFXtJ8iRCwIn6w2hiakIpTHy2g5b56GrlG-9VrzUTwwDR0E885EttwiAc5urv08Z_t0ODbRx0NhlGksYNjq3u30mG8ZfyR0cYm2s8Rv2dIhgkjkqXdGHW/s320/fabrizio-frigeni-g2jWm_6Al1U-unsplash.jpg" width="320" /></a></span></div><span style="font-family: verdana;">Na zwiastowanie proroka Jonasza nawraca się cała Niniwa: mieszkańcy oraz sam król. Jednak pokuta i jej zewnętrzny wyraz dotyczą nie tylko ludzi.</span><p></p>
<p class="MsoNormal"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: verdana;">(7) Na polecenie
króla i jego dostojników ogłoszono taki rozkaz: Ludzie i <u>zwierzęta, bydło i
owce</u> niech nic nie jedzą, niech się nie pasą i niech nie piją wody! (8)
Niech włożą włosiennice, zarówno ludzie jak i bydło, i niech żarliwie wołają do
Boga, niech każdy zawróci ze swojej złej drogi i od bezprawia, własnoręcznie
popełnionego. (9) A może Bóg znów się użali i odstąpi od swojego gniewu, i nie
zginiemy. (<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Jonasza 3:7-9)</b></span></i></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">Dekret króla dotyczy również zwierząt (3:7). Nawet zwierzęta biorą
udział w zbiorowej pokucie. Zamiast siodeł, uprzęży i wodzy zwierzęta będą
nosić szaty pokuty. Zabawnie jest wyobrażać sobie te domowe<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i hodowlane zwierzęta ubrane w wory wraz ze
swoimi panami. Ale one również uczestniczą w ważnej teologicznej lekcji. Wydaje
się, że król Niniwy robił więcej niż sam rozumiał.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">W
Biblii zwierzęta są zawsze obrazami lub symbolami ludzkości. Różne </span><span style="font-family: verdana;">rodzaje
zwierząt symbolizują różne rodzaje ludzi. Np. zwierzęta nieczyste symbolizowały
pogan w Starym Testamencie. Zakaz ich spożywania oznaczał zakaz przejmowania nie-żydowskich
zwyczajów i wierzeń (nie chodziło tu o zdrowotną dietę). </span><span style="font-family: verdana;">Salomon pisze, że mamy uczyć się od mrówki i borsuka.</span><span style="font-family: verdana;"> </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">W
Nowym Testamencie Pan Jezus jest nazywany Barankiem Bożym, lwem z pokolenia Judy. </span><span style="font-family: verdana;">Herod
nazywany jest lisem. Mamy być sprytni jak węże, lecz niewinni jak gołębica. Pan Jezus ostrzegał przed rzucaniem pereł przed wieprze (mówił o pewnych ludziach). Fałszywi nauczyciele są przyrównani
do wilków. Ci, którzy wracają do starego życia sprzed nawrócenia są przyrównani
do świń oraz psów. </span><span style="font-family: verdana;">Życie
ludzi i zwierząt jest zawsze ze sobą powiązane, ponieważ zwierzęta uczestniczą
w losach ludzi.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">W
Księdze Rodzaju 3, przekleństwo, które wchodzi na świat z powodu grzechu Adama,
spada na całe stworzenie, łącznie ze zwierzętami. Zwierzęta doświadczają sądu z
powodu grzechu człowieka podczas potopu, giną z powodu grzechów faraona, są
zabijane w systemie ofiarniczym z powodu grzechu człowieka. </span><span style="font-family: verdana;">Kiedy
właściciel zaniedbuje opiekę nad psem, chomikiem lub kotem, zwierzęta chorują
lub umierają. Kury trzeba nakarmić, krowę
wyprowadzić na łąkę, konia wyprowadzić na wybieg…</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">Istnieje związek między koroną stworzenia, człowiekiem, a resztą stworzenia, za które
człowiek odpowiada jako delegowany przez Boga opiekun. </span><span style="font-family: verdana;">Ponieważ
Adam zgrzeszył, zwierzęta również doświadczają cierpienia, strachu, śmierci
jako skutku grzechu. Jeśli jednak przekleństwo obejmuje zwierzęta, konieczne
jest </span><i style="font-family: verdana;">odkupienie,</i><span style="font-family: verdana;"> które obejmuje także
zwierzęta. </span><span style="font-family: verdana;">Najlepszym
przykładem tej prawdy jest to, że zwierzęta zostają ocalone z potopu. Bóg nie
tylko ocalił Noego i jego rodzinę na arce; uratował również </span><span style="font-family: verdana;">królestwo
zwierząt.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;"><span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="mso-bidi-font-style: normal;">W Liście do</span></span> <span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="mso-bidi-font-style: normal;">Rzymian 8:18-23 czytamy:<b> </b></span></span></span><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: verdana;">(18) Albowiem sądzę, że utrapienia
teraźniejszego czasu nic nie znaczą w porównaniu z chwałą, która ma się nam
objawić. (19) Bo stworzenie z tęsknotą oczekuje objawienia synów Bożych, (20)
gdyż stworzenie zostało poddane znikomości, nie z własnej woli, lecz z woli
tego, który je poddał, w nadziei, (21) że i samo stworzenie będzie wyzwolone z
niewoli skażenia ku chwalebnej wolności dzieci Bożych. (22) Wiemy bowiem, że
całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd. (23) A nie tylko ono,
lecz i my sami, którzy posiadamy zaczątek Ducha, wzdychamy w sobie, oczekując
synostwa, odkupienia ciała naszego.</span></i></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">Wydaje
się, że Paweł tutaj naucza, że zwierzęta i cała reszta stworzenia wzdychają za
pragnieniem odkupienia. Biblia mówi o nowym, odkupionym stworzeniu, o zmartwychwstaniu,
którego częścią są również zwierzęta. </span><span style="font-family: verdana;">Jest
wiele tajemnic i pytań bez odpowiedzi, ale przynajmniej możemy powiedzieć, że
odkupienie jest pakietem o szerokich, wręcz kosmicznych wymiarach. </span><span style="font-family: verdana;">Z
powodu tego połączenia wszystkich stworzeń z ludzkością, całkowicie </span><span style="font-family: verdana;">właściwe
jest włączenie zwierząt w ten symboliczny akt pokuty w Niniwie. Zatem, król nie
jest głupi ani śmieszny. Jego dekret odzwierciedla prawdy z Listu do Rzymian 8 na tysiąc
lat przed napisaniem przez Pawła tego listu! Pomyślmy o tym w następujący sposób: gdyby Niniwa
była zniszczona, ucierpieliby nie tylko ludzie, ale i zwierzęta. Wszyscy byli w
tym razem. Pokuta ludzi oznacza, że zwierzęta również zostaną oszczędzone. To
nie powinno nas dziwić, jeśli rozumiemy jak to działa w Bożym świecie. </span></p>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-82354873578803554492024-03-08T16:55:00.001+01:002024-03-08T16:55:22.136+01:00Waga dyskusji nt. Trójcy Świętej<span style="font-family: verdana;">Kościół formułując prawdę o Trójcy nie mówił: Wiemy wszystko o Bogu. Mówił: Wierzymy we wszystko, co Bóg sam o sobie powiedział w Piśmie Świętym.
I formułując konfesje i wyznania Kościół w wyrazisty sposób chciał się oddzielić od błędów, precyzując w jakiego Boga wierzy i uznaje. </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Przejawem niedojrzałości dzisiejszego Kościoła jest nie tylko brak ostrości w tym względzie, ale – co miało miejsce już kilka razy – porównywanie dyskusji o Trójcy Świętej do np. tematu chrztu, nazywanie ją „biciem piany”, dyskusjami o drugorzędne kwestie.
Porównywanie dyskusji o Trójcy do dyskusji o sakramentach to kolejny dowód i przejaw niedojrzałości Kościoła w ocenie różnic, wagi obu tematów. </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">W Kościele Powszechnym jest miejsce na baptystów, prezbiterian, luteran, zielonoświątkowców, metodystów. Ale nie ma miejsca w Kościele na antytrinitarzy: mormonów, świadków Jehowy, unitarian, badaczy Pisma czy innych epifanistów. To nie są grupy chrześcijańskie, ponieważ odrzucają boskość Jezusa i osobowość Ducha Świętego, a więc prawdę o Trójcy Świętej.
</span></div></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-74135291304280425892024-03-06T16:54:00.002+01:002024-03-06T16:54:17.970+01:00Kiedy chrzest nie jest chrztem<span style="font-family: verdana;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQGtiuDZ3CXJXI6UZebCH7_4ZUmkjEz_PWw3UrMAfGF5DkrzUNt1d01kzSrLEaqqAm7En9TLs3nqjoJhybja39U_CtkDWCjSBGmOexCAwZ8mBhMoGdkRT3kwNq7RgBd9sXLct5PhnCd1CLtm3UjIYTocIWCxnfAGVF3m-vadz8JOwqfCN5boEgQBcRykNh/s1000/baptism.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="563" data-original-width="1000" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQGtiuDZ3CXJXI6UZebCH7_4ZUmkjEz_PWw3UrMAfGF5DkrzUNt1d01kzSrLEaqqAm7En9TLs3nqjoJhybja39U_CtkDWCjSBGmOexCAwZ8mBhMoGdkRT3kwNq7RgBd9sXLct5PhnCd1CLtm3UjIYTocIWCxnfAGVF3m-vadz8JOwqfCN5boEgQBcRykNh/s320/baptism.jpg" width="320" /></a></div>Chrzest w imię Ojca Syna i Ducha Świętego poprzez zanurzenie, polanie lub pokropienie wodą, dokonany w zborze lub parafii, która wyznaje wiarę w Trójjedynego Boga - <i>jest chrztem ważnym</i>. </span><span style="font-family: verdana;">Nawet jeśli zrozumienie samego chrztu w danym Kościele jest niepoprawne. Błędna teologia nie znosi obiektywnego znaczenia Bożych pieczęci. Podobnie jak błędny wykład Pisma Świętego nie znosi obiektywnego natchnienia tekstu Słowa Bożego. </span><div><div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Dlatego każdy kolejny "chrzest" dokonany po trynitarnym chrzcie nie jest chrztem. Starożytne Nicejsko-Konstantynopolitańskie Wyznanie Wiary (381 r.) mówi o wierze "w jeden chrzest". Ani starożytny Kościół, ani reformatorzy Kościoła nie powtarzali trynitarnego chrztu. To stosunkowo nowa praktyka w historii Kościoła zapoczątkowana przez anabaptystów. Luter i Kalwin nie powtarzali chrztu udzielonego w Kościele Katolickim (mimo zdecydowanego przeciwko wobec sakramentalnych błędów papiestwa). Nawet zdecydowanie polemizowali z błędami anabaptystów w kwestii chrztu. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Oczywiście zrozumiałe jest ludzkie pragnienie przypieczętowania przełomu w życiu, który łączy się z nawróceniem, jednak bardziej biblijną praktyką byłoby publiczne wyznanie wiary oraz kościelna impreza ze smacznym jedzeniem, winem i dobrą muzyką, nie zaś negowanie Bożych pieczęci. </span></div></div></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-63565015530265131532024-03-05T19:06:00.004+01:002024-03-05T19:06:43.318+01:00Nie potrzebujesz drugiego chrztu<span style="font-family: verdana;">Jeśli jesteś katolikiem, ewangelikiem, baptystą, zielonoświątkowcem, po czym nawracasz się po przyjęciu chrztu, to nie potrzebujesz drugiego chrztu. Potrzebujesz wyznać wiarę i wydawać jej owoce. Chrzest jest jeden (Ef 4:5; 1 Kor 12:13).</span>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-14037807934216260622024-03-05T19:05:00.004+01:002024-03-05T19:05:52.152+01:00Prawdziwa wolność <span style="font-family: verdana;">"Prawdziwa wolność to nie swoboda zaspokajania każdej zachcianki. Prawdziwa wolność daje ci siłę, by nie stawać się niewolnikiem niezdrowych pragnień". </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">- Bob Gass</span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-24091212168592280442024-03-04T11:53:00.004+01:002024-03-05T15:03:07.471+01:00Mądrość i posiłek <span style="font-family: verdana;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRmD58-HRQCBQ3AGV58x6XMw-Lr3HL5oU6g2buxnjXqkkXiEU2FUv9DlGa3jltJlozZthxHxUvWnH0f07SogYGi3epOpr3tc_jk-pWF-ZQPouVSSQc0VXgcHrJ71hlQeykG2MJnrnfTF-PhhRbkuCEUYspvFK51WArNpnyJ7x5vcs27VB_Ba-qgHvc9YFx/s960/TheLastSupper_960x540.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="540" data-original-width="960" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRmD58-HRQCBQ3AGV58x6XMw-Lr3HL5oU6g2buxnjXqkkXiEU2FUv9DlGa3jltJlozZthxHxUvWnH0f07SogYGi3epOpr3tc_jk-pWF-ZQPouVSSQc0VXgcHrJ71hlQeykG2MJnrnfTF-PhhRbkuCEUYspvFK51WArNpnyJ7x5vcs27VB_Ba-qgHvc9YFx/s320/TheLastSupper_960x540.jpeg" width="320" /></a></div>Kiedy Chrystus po zmartwychwstaniu ukazał się uczniom, zrobił dwie rzeczy: 1. Wyjaśniał im Pisma, których nie rozumieli. 2. Zjadł z nimi posiłek, poprzez który poznali Go jako Chrystusa. </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">To samo Jezus czyni w każdą niedzielę, ilekroć gromadzimy się jako Kościół. Otwiera przed nami Pisma, abyśmy je rozumieli i zaprasza nas do Stołu Pańskiego, abyśmy Go poznali. W ten sposób otwiera również nasze serca, abyśmy Mu ufali i Go kochali. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Co ciekawe, umysł uczniów był cały czas zaciemniony, nawet gdy
Jezus mówił im o Pismach proroków, które zapowiadały zmartwychwstanie Mesjasza. Poznali Go chwilę później po tym, jak łamał chleb. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;"> Lekcja jest prosta: potrzebujemy zarówno Pisma Świętego, jak i Stołu. Potrzebujemy Słowa i sakramentu. Nasza obecność na nabożeństwie jest wyznaniem: <i>Boże, pragnę twojego pouczenia, twojej mądrości, ale i twojego pokarmu. Nie chcę jedynie słyszeć o twoich dobrych darach, lecz również je spożywać.
Dlatego bierz i jedz. Bierz i pij. </i></span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Oto ciało i krew Jezusa wydane za nasze grzechy. </span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-57992770752983021912024-02-28T17:32:00.002+01:002024-02-28T17:32:05.021+01:00Nawrócenie = koniec kłamstw<span style="font-family: verdana;">Jeśli chcesz doświadczyć prawdziwego przebaczenia i wolności od grzechu, musisz żałować, że go popełniłeś (a nie, że wyszedł na jaw), musisz go wyznać i nazwać po imieniu (Bogu i ofiarom grzechu). </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Połowiczne wyznanie winy oznacza "połowiczną" wolność i przebaczenie, a więc iluzoryczne, żadne. </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Nawrócenie = koniec kłamstw, udawania i nakładania masek.</span></div></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-88732737870193023022024-02-28T13:54:00.004+01:002024-02-28T13:54:33.255+01:00Skąd możesz wiedzieć? <span style="font-family: verdana;">Jeśli nie wiesz kiedy pojawia się życie ludzkie, ile jest płci, kim jest mężczyzna, kim jest kobieta, to skąd możesz wiedzieć kim jest człowiek i czym są prawa człowieka?</span>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-38162267439066723992024-02-28T13:51:00.004+01:002024-02-28T13:51:36.758+01:00Wino, a nawet chleb<span style="font-family: verdana;">Pan Jezus był kontrowersyjny: nie tylko pił wino, lecz również jadł chleb.</span>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-63427100368409711862024-02-28T13:50:00.007+01:002024-02-28T13:50:51.610+01:00Przesłanie 1 Listu Jana<span style="font-family: verdana;">Jeśli znasz prawdę, ona odmieni Twoje życie. </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Jeśli znasz prawdę, nie będziesz trwał w grzechu. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Jeśli znasz prawdę, będziesz przestrzegać Bożych przykazań. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Jeśli znasz prawdę, będziesz miłował braci. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Ludzie mówią, że znają prawdę, lecz często ich życie mówi coś innego. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Takie jest przesłanie 1 Listu Jana. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;"><i>Michael Foster</i></span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-18047240965754176002024-02-27T19:42:00.002+01:002024-02-27T19:42:57.903+01:00Spotkanie na górze<span style="font-family: verdana;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLfPVpMSrK1fuLULkHH1oYp4LcJNIMXekj9euA68zWS5J6pmUVSisyb2s9vmSibYThMCOLgNDVbIbjSyH9B4Qd5cmtPMPEiWhTWncAUjxXAgrokca2P18VlE-BUeR7ni2XXVz9B6SD-4UA7t6J7YUrFru01r_SoFKIuy9z4MM0ysOMx8KLsuJk1XsiaqgI/s1500/shutterstock-1383737198-huge-licensed-scaled.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1500" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLfPVpMSrK1fuLULkHH1oYp4LcJNIMXekj9euA68zWS5J6pmUVSisyb2s9vmSibYThMCOLgNDVbIbjSyH9B4Qd5cmtPMPEiWhTWncAUjxXAgrokca2P18VlE-BUeR7ni2XXVz9B6SD-4UA7t6J7YUrFru01r_SoFKIuy9z4MM0ysOMx8KLsuJk1XsiaqgI/s320/shutterstock-1383737198-huge-licensed-scaled.jpg" width="320" /></a></div>"Eden wraz z ogrodem znajdował się na górze bądź wyżynie. Wiemy to, ponieważ wypływały zeń cztery rzeki, a rzeka zawsze płynie w dół (patrz: Ez 28:13-14). Lektura Pisma Świętego pokazuje, że Bóg często spotykał się z ludźmi na szczytach gór. Można wspomnieć choćby Górę Moria, na której Abraham ofiarował Izaaka; Górę Synaj, gdzie Bóg spotkał się z Mojżeszem i starszymi Izraela; Górę Syjon, na której Bóg zbudował Miasto; Górę Karmel, gdzie Bóg pokonał proroków Baala; Górę, na której Jezus wygłosił Kazanie; Wzgórze Kalwarii, na którym Jezus został wywyższony jako umierający Król.
Kto może stać na świętej górze? </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Kto stoi na szczycie stworzenia pod sklepieniem nieba? Kto zajmuje najwyższe miejsce, by ogarnąć wzrokiem cały świat? Lew czy wół? Cherub czy serafin? Nie. Człowiek, Adam.
Bóg rozmawiał z Adamem jak ojciec z synem. To Adam miał być gospodarzem całego świata. Dostąpił godności strażnika Bożego tronu".
</span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;"><i>James B. Jordan, Pradawni święci, Wydawnictwo Trinity (wktótce)</i></span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-23001037196104339612024-02-27T14:54:00.000+01:002024-02-27T14:54:02.470+01:00Wino i radość<span style="font-family: verdana;">Co sprawia mi przyjemność, kiedy delektuję się winem? Wino, jego kolor, aromat i smak, jego powolny spływ po lampce do wina, jego zdolność do wywoływania świętego odprężenia.</span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">A także: Raduję się Bogiem, który sam raduje się winem. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Właściwa radość ze stworzenia jest zawsze, jak powiedział Augustyn, radowaniem się w Bogu – ale również nie mniejszym radowaniem się stworzeniem. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Jest tak, ponieważ s</span><span style="font-family: verdana;">tworzenie jest darem Boga i każda prawdziwa radość z daru zawiera w sobie radość Dawcą.
</span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">- Peter Leithart</span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-47889973258580334692024-02-23T13:25:00.002+01:002024-02-23T13:25:46.401+01:00Pięć błędów i prawd nt. postu<p><span style="font-family: verdana;"><b></b></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWvvWUkQaJ_A7FtNvMTHUxhalPSgH2NuGnQaPDo28tNXn8VtC_HCGVjomc741oMio0tY-7mquPD2ucE769GjtQGhIdassvjUrPdn-rXs1iUT02Sbruie5dY3ocIOQAmhTLXWxEmnuuI2vekqVgTtPOb9XOly7LlqJa4NU4GsjGWKlE6B0F6g38CnuvTxL3/s5472/sander-dalhuisen-nA6Xhnq2Od8-unsplash.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3648" data-original-width="5472" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWvvWUkQaJ_A7FtNvMTHUxhalPSgH2NuGnQaPDo28tNXn8VtC_HCGVjomc741oMio0tY-7mquPD2ucE769GjtQGhIdassvjUrPdn-rXs1iUT02Sbruie5dY3ocIOQAmhTLXWxEmnuuI2vekqVgTtPOb9XOly7LlqJa4NU4GsjGWKlE6B0F6g38CnuvTxL3/s320/sander-dalhuisen-nA6Xhnq2Od8-unsplash.jpg" width="320" /></a></b></span></div><span style="font-family: verdana;"><b>Pięć błędów w zrozumieniu postu:</b></span><p></p><span style="font-family: verdana;"> <br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">1. Post jest rodzajem zdrowotnej diety i ograniczeniem przyjemności (Kzn 10:19)</span><br style="background-color: white;" /><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">2. Zbliżenie do Boga oznacza oddalenie od jedzenia (Mt 11:19)</span><br style="background-color: white;" /><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">3. W poście chodzi o opanowanie ciała, zmysłów, pragnień (Kol 2:20-23)</span><br style="background-color: white;" /><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">4. Post jest manifestacją własnej duchowości (Mt 6:14-17)</span></span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">5. Post jest rodzajem zasługi przed Bogiem (Iz 58:3-5)</span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br style="background-color: white;" /><br /></span><div><span style="font-family: verdana;"><b>Pięć biblijnych znaczeń postu:</b></span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">1. Nawrócenie i żal za grzechy (Joel 2:12-14).</span><br style="background-color: white;" /><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">2. Rozwijanie miłości do bliźnich poprzez uczynki miłosierdzia (Iz 58:6-8).</span><br style="background-color: white;" /><br style="background-color: white;" /><span style="background-color: white;">3. Szukanie Bożej woli w życiu Kościoła i poszczególnych chrześcijan (Dz 13:2-3).</span></span></div><div><span style="background-color: white;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></span></div><div><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">4. Rodzaj duchowej bitwy </span><span style="background-color: white;">wraz z modlitwą np. o nawrócenie, uzdrowienie, uwolnienie (Mk 9:29).</span></span></div></div><div><span style="background-color: white;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></span></div><div><span style="background-color: white;"><span style="font-family: verdana;">5. Oczekiwanie na radość (Mt 6:17-18).</span></span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-52336328560011118042024-02-21T17:48:00.003+01:002024-02-21T17:48:12.299+01:00Co się wydarzyło<span style="font-family: verdana;">Grzech nas nie zranił, lecz zabił. </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Nie byliśmy duchowo chorzy, lecz martwi. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Nie potrzebowaliśmy opatrunku, lecz wskrzeszenia. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Nie potrzebowaliśmy poprawy, lecz nowego narodzenia. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Nie potrzebowaliśmy Boga-współpracownika, lecz Boga-Zbawiciela. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Nie potrzebowaliśmy Bożej pomocy w zbawieniu, lecz, aby Ojciec, w mocy Ducha pociągnął nas ku Synowi. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">To wszystko dzięki Bożej łasce wydarzyło się w życiu prawdziwych chrześcijan! </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;"><i>Soli Deo Gloria. Chwała Bogu!</i></span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-43654260591361391312024-02-20T23:58:00.004+01:002024-02-20T23:58:31.880+01:00Złość na Boga<span style="font-family: verdana;">„Żyłem wtedy, jak wielu ateistów lub antyteistów, w świecie pełnym sprzeczności. Utrzymywałem , ż Bóg nie istnieje. Ale równocześnie złościłem się na Boga za Jego nieistnienie. Złościłem się na Niego także za to, że stworzył świat”.</span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">- C.S. Lewis </span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-63610460935505935052024-02-19T20:35:00.000+01:002024-02-19T20:35:41.152+01:00Co łączy chrzest Jezusa z naszym chrztem? <p><b><span style="font-family: verdana;"></span></b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKFpJ98O6tzy8chunTtviZVX_wu8DhmUZGnm__pDXT9LUU_eL_aqPAzvrIpBzIfc3VCmI4oGAMZoVpsdUM8AOuKQkHmqjBXmsmhGIUbw1Zq96x7DxqoN0lcQixaC9yLl7RSKNwbE25mrVxq55pRgw6Faz3neKU-iEGAbv4PGejejk-hj_pQfNogGSU9Lep/s960/baptism-3706347_960_720.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="602" data-original-width="960" height="201" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKFpJ98O6tzy8chunTtviZVX_wu8DhmUZGnm__pDXT9LUU_eL_aqPAzvrIpBzIfc3VCmI4oGAMZoVpsdUM8AOuKQkHmqjBXmsmhGIUbw1Zq96x7DxqoN0lcQixaC9yLl7RSKNwbE25mrVxq55pRgw6Faz3neKU-iEGAbv4PGejejk-hj_pQfNogGSU9Lep/s320/baptism-3706347_960_720.jpg" width="320" /></a></span></b></div><span style="font-family: verdana;">To, co powiedzieliśmy w poprzednim wpisie o chrzcie Jezusa spróbujmy odnieść do naszego chrztu. Oczywiście pod pewnymi względami można mówić o pewnych podobieństwach, a pod pewnymi względami o różnicach.</span><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">Tu zwrócę uwagę na pewne podobieństwa.</span></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">1. Kiedy Jezus został ochrzczony, Jego Ojciec<span class="16"><i> </i></span><i>był przy tym obecny</i><span class="16"> </span>i poprzez chrzest przyznał się do Syna (Mt 3). Bóg poprzez chrzest przyznaje się i do nas. Podobną rzecz Bóg mówi w chrzcie o tobie:<span class="16"> </span><i>jesteś moim synem, należysz do mojej rodziny, jesteś częścią mojego Ciała.</i></span></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">Sam chrzest wygląda całkiem normalnie, jak zwykły rytuał. Nie widzimy nadprzyrodzonych rzeczy, ale one mają miejsce. Trwa krótko. Ale stoi za nim Bóg. <span style="background: white;">W chrzcie Bóg mówi do nas, oznajmia na nasz temat: oto mój syn i córka.</span></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">2. Chrzest oznaczał coś nowego dla Jezusa. Był początkiem, inauguracją jego służby. Nasz chrzest również jest początkiem czegoś nowego. Przechodzimy przez wodę, otrzymujemy nowe imię ucznia Jezusa, zostajemy włączeni do nowej wspólnoty, otrzymujemy nową przeszłość i nową przyszłość, nową misję w naszym życiu. Coś starego umiera, rodzi się coś nowego: <i>Rz 6:1-3.</i></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">3. Kiedy zostajemy ochrzczeni, oczywiście nie widzimy otwartego nieba, ale wiemy, że Duch Święty łączy nas w jedno ciało: Kościół. <i>1 Kor 12:13<o:p></o:p></i></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">Czyli Bóg poprzez chrzest czyni coś nadprzyrodzonego w naszym życiu.</span></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">4. W chrzcie Jezusa widzimy objawienie całej Trójcy Świętej. Nasz Chrzest jest dziełem Trójcy. Nosisz na sobie imię Trójcy, samego Boga. Wszystko co robisz, robisz jako dziecko Boże, jako ten, który nosi na sobie imię Ojca, Syna i Ducha Świętego? Od kiedy? Od chrztu. Możesz nosić to imię nadaremnie lub pamiętając o tym kim jesteś i jak bardzo jesteś kochany przez Boga.</span></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">5. Jezus przyjął chrzest z rąk Jana. Nie mówimy, że Jezus się ochrzcił, lecz <i>został ochrzczony</i>. Każdy chrzest jest <span style="background: white;">Bożym działaniem, nie naszym. Bóg coś czyni, my przyjmujemy. Bóg coś oznajmia, my odpowiadamy z wiarą. Bóg nas do czegoś wzywa, my zobowiązujemy się do posłuszeństwa.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial;"><span style="font-family: verdana;">6. Jezus utożsamił się z nami w swoim chrzcie. My utożsamiamy się z Nim poprzez chrzest, który my przyjęliśmy. Skoro Bóg w chrzcie włączył cię do swojej rodziny i nadał nowe imię, ucznia Jezusa – żyj zgodnie z tym kim jesteś. Nie noś nadaremnie imienia Bożego, które On sam wezwał nad tobą. Prowadź życie, które oznajmia to, że należysz do rodziny nie starego Adama, lecz ostatniego Adama.<o:p></o:p></span></span></p><p class="NormalnyWeb1" style="background: white;"><span style="color: #141823;"><span style="font-family: verdana;">Nosisz na sobie imię Jezusa. Postępuj jak wierny syn, córka, który jest kochany tak bardzo jak tylko możesz być kochany i jak nikt inny nie jest w stanie cię kochać. </span></span><span style="background-color: transparent; font-family: verdana;"> </span></p>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-17652731581515795602024-02-15T20:05:00.000+01:002024-02-15T20:05:59.653+01:00Dlaczego Jezus został ochrzczony? <p><span style="font-family: verdana;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; font-weight: bold; text-align: center;"><span style="font-family: verdana;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBz7MdujuskKUel2az8_xNO8A5DiH3vHEbBDtZ21QRfPQY4HuuU1LeiKYlsSVdURd2Ft12FhGjRjn0dsqniOAEuFVG3idanGgLgcQ9a_3V4qKOdvVn0YiLeFUnB63ZkKWN3M5hwnJmasYDNbDbngpj6P0Bqx_yQsHmr83YPSEoSzp6RGLgX6OHvi_I7nwZ/s900/AdobeStock_142396801-900x900.jpeg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="900" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBz7MdujuskKUel2az8_xNO8A5DiH3vHEbBDtZ21QRfPQY4HuuU1LeiKYlsSVdURd2Ft12FhGjRjn0dsqniOAEuFVG3idanGgLgcQ9a_3V4qKOdvVn0YiLeFUnB63ZkKWN3M5hwnJmasYDNbDbngpj6P0Bqx_yQsHmr83YPSEoSzp6RGLgX6OHvi_I7nwZ/s320/AdobeStock_142396801-900x900.jpeg" width="320" /></a></span></div><p><span style="font-family: verdana;"><span>Dlaczego Jezus został ochrzczony? Czy potrzebował chrztu? </span></span></p><span style="font-family: verdana;"><b>INICJACJA</b></span><p></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;"><span>Pierwszym z celów chrztu Jezusa była inicjacja kapłańska. Jezus został ochrzczony, inaugurując swoją służbę kapłańską. Gdy kapłani obejmowali służbę byli obmywani wodą (2 Mj 29.4):<i> </i></span><span style="background-color: white;"><i>Aaronowi zaś i jego synom każesz podejść ku wejściu do Namiotu Zgromadzenia i obmyjesz ich wodą.</i></span></span></p><p class="Tekstpodstawowy21"><span style="background: white; font-family: verdana;">Chrzest jest publiczną inauguracją służby Jezusa jako kapłana, który bierze na siebie grzechy ludzi, aby przynieść nam odpuszczenie win.</span></p><p class="Tekstpodstawowy21"><span style="background: white; font-family: verdana;">Był to więc widziany rytuał, który miał znaczenie. Bóg w nim oznajmił, kim jest Jezus. Odbyło się poprzez widoczny zewnętrzny znak chrztu. To ważna obserwacja, gdy myślimy o naszym chrzcie i co Bóg w nim oznajmia. </span></p><p class="Tekstpodstawowy21"><span style="background: white; font-family: verdana;">Wodny chrzest Jezusa zainaugurował jego służbę, która osiągnęła pełnię w chrzcie krwią na krzyżu. Nasz Pan i Zbawiciel dla naszego zbawienia przeszedł przez wodę i krew.</span></p><p class="Normalny1"><b><span style="font-family: verdana;">UTOŻSAMIENIE Z GRZESZNIKAMI</span></b></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">Możemy jednak iść dalej jeśli chodzi o znaczenie chrztu Jezusa.</span></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">A mianowicie, ten, który był święty i bezgrzeszny wchodzi do<i> tej samej rzeki </i>co grzesznicy. Jest ochrzczony wraz z setkami innych ludzi, którzy wyznawali grzechy i przyjmowali chrzest oczyszczenia.</span></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">Jezus w żadnym razie nie potrzebował chrztu. Był bezgrzeszny i święty. A jednak utożsamia się z nami nie tylko gdy wisi na krzyżu w nasze miejsce, ale także, gdy wchodzi do tej samej rzeki co grzesznicy, którzy potrzebowali upamiętania.</span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">Imię <i>Jezus</i> oznacza (jak anioł oznajmia Marii), że <i>Bóg zbawi swój lud od jego grzechów</i>. Ale jak zbawia? Zbawia swój lud, w pełni identyfikując się z ich grzechami. Jako wcielony Syn Boży nie zachowuje dystansu od grzesznego ludu. Nie mówi nam: <i>Przygotujcie serce, idźcie do Jana, wejdźcie do wody.</i> A następnie zostawia nas.</span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: verdana;">Raczej sam przyjmuje chrzest dla grzeszników, przez co przyznaje, że jako bezgrzeszny należy do grzesznego ludu, że stanowi z nim jedno. Nie brzydzi się wejść w ludzkie życie pełne nieprawości, pokręceń, hipokryzji.</span></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">Zauważmy, że chrzest ma miejsce <i>w tym samym czasie,</i> gdy chrzczą się inni ludzie. Można by było oczekiwać, że chrzest Jezusa odbędzie się w innym, specjalnie przeznaczonym na to czasie, na specjalnym nabożeństwie, w specjalnych okolicznościach. A jednak Jezus chrzci się pośród innych ludzi, wraz z innymi. Jest naszym bratem. Stał się nam tak bliski, jak tylko możliwy może być Bóg ludziom. Dlatego nigdy nie myśl o sobie, że jesteś na tyle grzeszny czy beznadziejny, by Jezus przyszedł blisko Ciebie, by wziął na siebie Twoje winy, ale i troski.</span></p><p class="Normalny1"><b><span style="font-family: verdana;">INAGURACJA</span></b></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">Chrzest był widzialną inauguracją służby Jezusa. Żyjemy w czasach odrzucania tego co formalne, widzialne, rytualne. Liczy się szczerość, duch i to, co niewidzialne. Ale nasz największy wróg jest niewidzialny, jest duchem. Zaś nasz najbliższy przyjaciel i Pan stał się ciałem i właśnie uczestniczył w formalnych wydarzeniach, które były ważne. Uczęszczał do świątyni, zabiegał o czystość świątyni, uczęszczał do synagogi, został obrzezany jako Żyd, przyjął chrzest, sam ustanowił Chrzest i Komunię.</span></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">Jezus nie był hippisem, który mówił: <i>Bóg tak – Kościół nie. Bóg tak, ale obrzezanie, Świątynia, synagoga, święta, chrzest – nie. Forma ogranicza Ducha. Forma gasi życie i prawdziwą wiarę. Liczy się Bóg w sercu, a nie Kościół, nabożeństwo.</i></span></p><p class="Normalny1"><span style="font-family: verdana;">Jezus uczy nas, że widzialne formy ustanowione przez Boga są ważne. Chrzest jest ważny. Komunia jest ważna. Nabożeństwo jest ważne. Modlitwa jest ważna. Oczywiście nie ograniczamy naszej wiary do tych rzeczy. Ale wiara w Boga zawiera w sobie te rzeczy, ponieważ sam nam o tym powiedział.</span></p><p class="MsoNormal"><span style="background: white; font-family: verdana;">Zatem widzimy tu szacunek, jakim obdarzony jest chrzest. Obrządek, w którym wziął udział Pan Jezus nie powinien być traktowany lekko. Oczywiście wystrzegajmy się przesadnego znaczenia chrztu. Chrzest automatycznie nie przynosi życia wiecznego. Z drugiej strony nie mówimy, że to jedynie symbol i nie ma żadnego duchowego znaczenia, nic nie wnosi i nic się nie dzieje w trakcie chrztu. Bóg działa i przemawia w chrzcie: zarówno w chrzcie Jezusa jak i naszym. </span></p>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-46041858647657789202024-02-12T15:33:00.001+01:002024-02-12T15:36:07.263+01:00Żywi potrzebują pożywienia<span style="font-family: verdana;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbNOy5xObzbAD_rIJ5JO__OT1y2bgHUzwv73nK6wBVzOgxatqSYKCb5-17AunffxI1Noktybjtv4AUfVbUKGI6vbTMOGKd4Pyp-lwUp6HKls4lLyBjHwggXbzYuvNDeLwhxlqpVQx4vVU0Ad2bsJmz3OBcBG6Uk9DzQzW_yA8pN5oJX3z8U1UbXRTc-mfZ/s1920/Table.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1920" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbNOy5xObzbAD_rIJ5JO__OT1y2bgHUzwv73nK6wBVzOgxatqSYKCb5-17AunffxI1Noktybjtv4AUfVbUKGI6vbTMOGKd4Pyp-lwUp6HKls4lLyBjHwggXbzYuvNDeLwhxlqpVQx4vVU0Ad2bsJmz3OBcBG6Uk9DzQzW_yA8pN5oJX3z8U1UbXRTc-mfZ/s320/Table.jpg" width="320" /></a></div>Wieczerza Pańska nie jest nagrodą dla dobrych ludzi. To pokarm dla tych, którzy rozumieją, że są powołani, aby rosnąć. I ten pokarm temu służy. Stół nie jest linią mety. To umocnienie od Chrystusa dla tych, którzy rozpoczęli bieg. To ciało i krew tego, który właśnie dobiegł do końca, minął linie mety. I obdarza nas swoim osiągnięciem – nas, którzy jeszcze biegniemy. </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Dlatego potrzebujemy Chrystusa w Jego Słowie. Potrzebujemy Chrystusa przy tym Stole. Oczywiście martwi ludzie nie potrzebują pokarmu. Ale chrześcijanie są opisani jako ci, którzy byli martwi i powstali do nowego życia. Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus – napisał Paweł w Galacjan 2:20. A żywi duchowo ludzie potrzebują duchowego pokarmu. I właśnie to daje nam Jezus przy tym Stole. Dlatego opuszczanie nabożeństw to przede wszystkim omijanie darów od Jezusa, który mówi: Przyjdźcie, wszystko przygotowane! Przyjdźcie, jedzcie i pijcie. Za darmo. Aby żyć, aby chodzić w wierze z dnia na dzień.
</span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-86405010554959522002024-02-08T12:34:00.001+01:002024-02-08T12:34:45.413+01:00Połowiczne wyznanie<span style="font-family: verdana;">Co się zaś dzieje, gdy wyznajemy grzechy połowicznie? Mamy wtedy połowiczne posłuszeństwo. Mamy połowiczną radość i połowiczne uwolnienie.
Przykładowo, ktoś się tak wścieka na brata, że uderza go pięścią w nos. Żal za grzech oznacza, że wyznaje on wymierzenie ciosu oraz gniewu w sercu. Jeśli tylko żałuje ciosu, to znaczy, że wciąż ma w sobie gniew, a więc mamy połowiczne wyznanie winy, a więc nie takie jakie powinno być mieć miejsce. </span><span style="font-family: verdana;">Bez prawdziwej przemiany serca, posłuszeństwo może skończyć się tylko na zewnętrznych czynach, ale nie na posłuszeństwie serca i woli. </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Być może właśnie to stało się z Jonaszem. Gdy został wypluty na brzeg, poszedł do Niniwy, ale wydaje się, że wciąż niechętnie, tak jakby złożył Bogu ofiarę, ale ze wzgardą: <i>A, niech ma! </i>Jonasz nie wyznał grzechu i dlatego pragnienie jego serca jest wciąż niedopasowane do woli Bożej. Bóg chce zbawienia Niniwy, ale Jonasz wciąż jest niechętny wobec tego. Idzie jednak w akcie zewnętrznego posłuszeństwa. To jednak nie jest coś, co w pełni podoba się Bogu. </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Dlatego lekcja dla nas jest następująca: dbaj o posłuszeństwo rąk i nóg, gdzie bywasz i co robisz. Ale i o posłuszeństwo serca i umysłu: Czy kochasz to, co kocha Bóg? Czy pragniesz tego, czego pragnie Bóg?</span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-50999204079997056702024-02-08T12:34:00.000+01:002024-02-08T12:34:17.917+01:00Dołącz do ruchu oporu! <span style="font-family: verdana;">Jeśli masz męża, żonę, dzieci, czytacie razem Biblię, modlicie się, uczęszczacie razem do Kościoła, to jesteś radykalny i należysz do ruchu oporu. Idziesz pod prąd w kulturze, dla której powyższe rzeczy brzmią jak opis życia na Marsie. Bóg właśnie w ten sposób buduje swoje Królestwo!</span>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-55565047476996892902024-02-07T14:26:00.006+01:002024-02-07T14:26:50.341+01:00Polska nie jest własnością polityków<span style="font-family: verdana;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR5TMkcI3TcvgOArUtExkxsbK7VQL8J6wv6LmPaDq5WZHwuPhIHEKo9NC0u0pauSCrBj2ET66OAcN5rwxABWp069iUJmPd6v0X2pwmji-gEisEvjDYafnpKCpTTIKp4EJoGuFTAa1aT6SgD_BtB7Hn1mI6Axx_J8PecxRQI-Z2SzdaRqjXu1EP5Z3mGvBB/s1024/Zgromadzenie_Narodowe_4_czerwca_2014_Kancelaria_Senatu_03.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="673" data-original-width="1024" height="210" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR5TMkcI3TcvgOArUtExkxsbK7VQL8J6wv6LmPaDq5WZHwuPhIHEKo9NC0u0pauSCrBj2ET66OAcN5rwxABWp069iUJmPd6v0X2pwmji-gEisEvjDYafnpKCpTTIKp4EJoGuFTAa1aT6SgD_BtB7Hn1mI6Axx_J8PecxRQI-Z2SzdaRqjXu1EP5Z3mGvBB/s320/Zgromadzenie_Narodowe_4_czerwca_2014_Kancelaria_Senatu_03.JPG" width="320" /></a></div>Polska (i wszystkie inne narody) należy do Jezusa, zaś ziemska władza to słudzy, którym powierzony jest chwilowy nadzór. Kiedyś jednak Pan stawi ich przed sobą i rozliczy ze sprawowanej służby. Świat nie jest domem bez Gospodarza. Polska nie jest własnością polityków. </span><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Istnieje prawo (którego źródłem jest Bóg i Jego Słowo) ponad prawem stanowionym przez ludzi. Istnieje sprawiedliwość, która osądza publiczne autorytety, Kościoły i władze państwowe. To, co dobre, nie jest po prostu czymś, co za takie zostało uznane przez ludzi sprawujących władzę. Pamiętaj o tym, rozmawiając o polityce, rządzie, opozycji, komisjach europejskich, sędziach, wymiarze sprawiedliwości... </span></div><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div><span style="font-family: verdana;">Kościół w sprawach publicznych powinien mówić własnym głosem (w wierności Bożemu Słowu), a nie głosem premiera Tuska, ministra Bodnara, marszałka Hołowni, premiera Morawieckiego, prezesa Kaczyńskiego itd. </span></div><div><br /></div><div><span style="font-family: verdana;">Bóg istnieje. I nie milczy. Kościół również nie powinien.</span></div>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3385891620482852612.post-25764210655160421402024-02-06T16:24:00.006+01:002024-02-06T16:24:50.750+01:00Buńczuczni naukowcy <p><span style="font-family: verdana;">"Lecz jeśli nauka stoi w opozycji do religii, to nie z powodu czegokolwiek, co zawarte jest w założeniach czy wnioskach wielkich teorii naukowych. Nie ma w nich przecież ani słowa o Bogu. Nie odnoszą się do żadnego rodzaju wiary prócz tej, której wymagają one same. Nie wymagają żadnych rytuałów prócz zwykłych rytuałów życia akademickiego, które polegają jedynie na oddawaniu czci temu, co jest już powszechnie wielbione. Buńczuczne stwierdzenia naukowców, że w zaciszu gabinetów wykazali, iż Bóg nie istnieje, nie mają nic wspólnego z nauką, a jeszcze mniej z istnieniem Boga".</span></p><p><span style="font-family: verdana;"><i>David Berliński, Szatańskie urojenie, Ateizm i jego pretensje naukowe, s. 12. </i></span></p>Paweł Bartosikhttp://www.blogger.com/profile/00841205300271404420noreply@blogger.com