środa, 22 października 2025

Kościół nie jest dodatkiem

Treścią wyznania wiary są nie tylko prawdy o Bogu: Ojcu, Synu i Duchu Świętym. W skład Symbolu Apostolskiego (Credo) wchodzą również prawdy o Kościele. Brzmi to mało współcześnie i egzotycznie w dobie indywidualizacji wiary, negowania znaczenia Bożej wspólnoty, nacisku na osobiste doświadczenie. Znamy te stwierdzenia: „Mam Boga w sercu. Po co mi Kościół?”. „Kościół tworzą hipokryci, a ja nie chcę mieć z hipokryzją nic wspólnego”. „Dla Boga liczy się szczerość, a nie forma” itd.

Powyższe stwierdzenia równie dobrze mogły padać w czasach Jezusa, jak i niedługo potem, gdy Kościół formułował Credo Apostolskie. A jednak i Pan Jezus, i za Jego przykładem apostołowie wskazywali na znaczenie Kościoła. I wskazywali na to znaczenie w taki sposób, że Kościół nie jest dodatkiem do chrześcijańskiej wiary. To nie jest tak, że osobiście wierzę w Jezusa i gdy tylko tego potrzebuję, to skorzystam z oferty i usług Kościoła. Pójdę tam, gdy duchowo zgłodnieję, gdy zapragnę muzyki, kazania, spotkania z ludźmi. W taki sposób czasami myślimy o rozrywce: kinie, teatrze lub koncercie. Jak będę miał potrzebę obejrzenia, posłuchania czegoś ciekawego to pójdę.

Pan Jezus powiedział w Ewangelii Mateusza 16:18: „A ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go”. Czyli Chrystus rozpoczyna swoją misję od powołania do siebie dwunastu ludzi, którym mówi: „Nie wy mnie wybraliście, ale ja was wybrałem” (J 15:16). Po Jego odejściu do nieba tych dwunastu wraz z prorokami założyło fundament Kościoła, na którym my jako żywe kamienie wznosimy tę duchową budowlę, świątynię Bożą, której kamieniem węgielnym jest sam Chrystus (Ef 2:20). Zatem Kościół należy do Jezusa, nie do nas. On go założył, odżywia go i prowadzi. Nie możemy o tym zapominać. Czasami traktujemy Kościół jak własną organizację, która ma na celu zaspokajać nasze oczekiwania na wzór baśniowej wróżki zębuszki. Sami sobie ustalimy, czy spotykamy się online, czy fizycznie, w jaki dzień się gromadzimy, czy i w jakim gronie sprawować Wieczerzę Pańską, czy też jak ma wyglądać nabożeństwo, by było atrakcyjne dla ludzi z zewnątrz. Nie możemy w taki sposób traktować Kościoła, nabożeństwa oraz ustanowień Pańskich (sakramentów). Kościół jest własnością Chrystusa, Jego ciałem, co oznacza, że to On nas do niego włącza i powołuje do służby Bogu i całemu ciału.