Istnieje OGROMNA różnica między predestynacją (o której w wyraźny sposób nauczał Ap. Paweł, Św. Augustyn (polecam jego "Traktaty o Łasce"), M. Luter (polecam obszerny traktat "O niewolnej woli") czy Jan Kalwin, a choćby islamskim fatalizmem. Fatalizm to bierność, marazm i bezczynność - ponieważ niszczy ludzką odpowiedzialność. Predestynacja i kalwinizm to aktywność, pracowitość, nadzieja na zmiany - ponieważ dostrzega, że źródłem prawdziwej wolności i ludzkiej odpowiedzialności jest Boży plan. Tak jak fatalizm (w islamie) niszczy wolność człowieka, tak arminianizm (w chrześcijaństwie) niszczy wolność Boga. Oba podejścia widzą sprzeczność między predestynacją, a ludzką odpowiedzialnością. Pierwszy czyni z człowieka bezwolną istotę, drugi stawia go na piedestał i nie dostrzega niszczącego wpływu upadku na ludzką wolę. Biblijny kalwinizm stawia człowieka we właściwym jemu miejscu - jako koronę stworzenia zdolną do wolnych, realnych i odpowiedzialnych wyborów, które mają swoje źródło w Bożym opisie. Panem i źródłem naszego życia doczesnego wiecznego jest Trójjedyny Bóg, nie my sami.
Jeszcze krótka przypowieść :-)
Kiedyś na statku płynęli kalwiniści i fataliści. Pewnego dnia jeden z nich wpadł do morza i zaczął się topić. Fataliści powiedzieli:
"Nie ratujmy go, jeśli Bóg zechce to go uratuje, a jeśli nie zechce to i tak zginie".
Zanim jednak skończyli mówić, część kalwinistów płynęła już w stronę topiącego. Pozostali z nich, obecni na statku powiedzieli:
"A my sprawdzimy czy Bóg zechciał uratować tego człowieka."