Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sabat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sabat. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 8 września 2025

Pierwszy dzień tygodnia

Czytając ewangeliczne opisy zmartwychwstania naszego Pana, nie sposób przeoczyć, że wszyscy ewangeliści akcentują dzień, w którym miało ono miejsce: był to pierwszy dzień po szabacie. Ewangeliści nie mówią po prostu: I po kilku dniach Jezus powstał z martwych. Raczej wszędzie mamy zaakcentowane, że Jezus znajdował się grobie trzy dni i że powstał z martwych pierwszego dnia tygodnia.

Nie są to mało znaczące szczegóły. Niczego, co zechciał zakomunikować nam Bóg, nie powinniśmy uważać za prawdy bez znaczenia. Dzień zmartwychwstania Pana, podobnie jak cała chronologia biblijna, ma ważne znaczenie związane z historią zbawienia oraz nadejściem nowej ery w historii ludzkości – ery Nowego Przymierza. 

Szabat, znak przymierza pomiędzy Bogiem a ludem Bożym Starego Przymierza, był ostatnim dniem tygodnia, pamiątką stworzenia (Rdz 2:3; Wj 20:8-11). Lud Boży naśladując Boga, odpoczywał pod koniec tygodnia po sześciodniowej pracy. Jak wiemy, wydarzenia przed narodzeniem Chrystusa były cieniem i zapowiedzią nowej, lepszej rzeczywistości, która przyszła wraz z Nim. Przykłady można mnożyć: ofiara Abla, drabina Jakubowa, obrzezanie, baranek Paschalny, świątynia, Miejsce Najświętsze, Arka Przymierza, szkarłatny sznur Rachab, wąż wyniesiony na drzewcu itd. itd.

Nie inaczej jest z szabatem. Dzień przypominający zakończone stworzenie był cieniem i zapowiedzią nowego dnia oznajmiającego nowe stworzenie. I tym dniem w Nowym Testamencie jest niedziela – pierwszy dzień nowego stworzenia. Ów dzień jest symbolem początku, nie końca. Wraz z Chrystusem zostaliśmy ożywieni (Ef 1:19-20; 2:5) i jako nowe stworzenie rozpoczynamy tydzień od spotkania z Nim. Zatem Dzień Pański w Nowym Przymierzu akcentuje dzieło Jezusa, dzieło nowego stworzenia, którego szabat – pamiątka stworzenia – był cieniem i zapowiedzią. 

         Szabat był również pamiątką wyjścia Bożego ludu z niewoli egipskiej (Pwt 5:12-15). Jak wiemy, niewola egipska w Nowym Testamencie jest wspominana jako obraz naszego wyzwolenia z niewoli grzechu (1 Kor 10:1-13). Owo wyzwolenie, śmierć dla grzechu dokonało się w niedzielę, w dniu zmartwychwstania Chrystusa. Dzień Pański w Nowym Przymierzu nie jest więc wspominaniem cieni i typów dzieła Jezusa, jakim było wyprowadzenie Izraela z Egiptu. W niedzielę świętujemy rzeczywistość, która dokonała się, gdy Chrystus powstał z martwych i wyprowadził w ten sposób nas z naszego grobu i zniewolenia łańcuchami grzechu. 

Już w Starym Testamencie mamy wzmianki o „ósmym dniu”, który zapowiada zmartwychwstanie w pierwszy dzień nowego tygodnia (Wj 2:29-30; Kpł 12:1-3; 23:34-39; Lb 29:32-35). To kolejny powód, dla którego akcent na niedzielę w Nowym Testamencie nie jest przypadkowy. W pierwszy dzień tygodnia gromadzimy się jako wspólnota Kościoła wokół Słowa i Stołu Pańskiego. Wczesny Kościół bardzo szybko zaczął spotykać się w niedzielę i sprawować Wieczerzę Pańską (Dz 20:7), zbierać składki na potrzeby świętych i wspólnoty (1 Kor 16:1-2). Nie wynikało to z dekretu Cesarza Konstantyna lub ustaleń Kościoła. Wynika to z nauczania Pisma. Niedziela nie stała się Dniem Pańskim w IV wieku wskutek orzeczenia ludzkiego.

Co więc z szabatem? Czyż sam Pan Jezus nie przestrzegał szabatu, siódmego dnia tygodnia? Owszem, jednak zwróćmy uwagę na fakt, że miało to miejsce przed zmartwychwstaniem. Wciąż były to czasy Starego Przymierza. Sytuacja wygląda inaczej po powstaniu Pana z martwych. 

Co się dzieje po zmartwychwstaniu? Pan Jezus ukazuje się zgromadzonym uczniom w pierwszy dzień tygodnia (J 20:19). Robi to samo tydzień później (J 20:26). Ewangelista Jan jednoznacznie akcentuje, że pierwszy dzień po szabacie jest dniem szczególnej obecności Jezusa pośród zgromadzonych uczniów. Nie ma w Nowym Testamencie ani jednego fragmentu, zgodnie z którym Kościół, lud Boży Nowego Przymierza po zmartwychwstaniu Chrystusa gromadził się na nabożeństwie w szabat

Oczywiście temat szabatu nie znika po zmartwychwstaniu. Staje się on dniem, w którym uczniowie Jezusa chodzą synagogi, ponieważ to właśnie tam gromadzą się ich religijni rodacy i czytają Torę oraz proroków. Jednak nie udają się tam na nabożeństwa chrześcijańskie, na łamanie chleba. Szabat jest dla nich raczej dniem ewangelizacji. Uczęszczają na zgromadzenia nienawróconych Żydów, by głosić im radosną wieść, że oto zapowiadany Mesjasz przyszedł. Jest nim Jezus z Nazaretu. Zatem po zmartwychwstaniu Chrystusa porządek w Nowym Testamencie jest jasny: szabat to dzień głoszenia Chrystusa nienawróconym Żydom w synagodze. Pierwszy dzień po szabacie to dzień zgromadzenia Kościoła.

Dlatego chcąc biblijnie odpowiedzieć na pytanie: w jaki dzień Kościół powinien gromadzić się na nabożeństwie, powinniśmy zacząć od zrozumienia powodu zgromadzenia Kościoła. Co wspominamy i celebrujemy, gdy gromadzimy się jako lud Boży? 

Jeśli udajemy się na nabożeństwo, by świętować stworzenie w sześć dni i odpoczynek siódmego, to nic dziwnego, że niektóre ugrupowania (np. Adwentyści Dnia Siódmego) gromadzą się w sobotę – siódmy dzień tygodnia. To całkiem zasadne. 

Jeśli zaś idziemy na nabożeństwo, by świętować zmartwychwstanie Pańskie – zwycięstwo Chrystusa nad grzechem i śmiercią, nie powinno dziwić, że gromadzimy się w niedzielę – pierwszy dzień tygodnia. 

Co więc było powodem zgromadzeń uczniów Chrystusa w Dziejach Apostolskich i we wczesnym nowotestamentowym Kościele? W jaki dzień Chrystus po zmartwychwstaniu objawiał się zgromadzonym uczniom, by ich umacniać w wierze? Odpowiedź jest oczywista. Tym, którzy nie wiedzą, nie podpowiadamy.

poniedziałek, 19 sierpnia 2024

Powód zgromadzenia Kościoła

Sobota czy niedziela? 

Zanim odpowiesz sobie na pytanie: w jaki dzień Kościół powinien gromadzić się na nabożeństwie, powinieneś zacząć od zrozumienia powodu zgromadzenia Kościoła. Co wspominamy i celebrujemy, gdy gromadzimy się jako lud Boży? 

Jeśli idziesz na nabożeństwo, by świętować stworzenie w sześć dni i odpoczynek siódmego, to nic dziwnego, że robisz to w sobotę - siódmy dzień tygodnia. To całkiem zasadne. 

Jeśli zaś idziesz na nabożeństwo, by świętować zmartwychwstanie Pańskie - zwycięstwo Chrystusa nad grzechem i śmiercią, nie dziwi, że udasz się do Kościoła w niedzielę - pierwszy dzień tygodnia. 

Pytanie, co więc było powodem zgromadzeń uczniów Chrystusa w Dziejach Apostolskich? W jaki dzień Chrystus po zmartwychwstaniu objawiał się zgromadzonym uczniom, by ich umacniać w wierze? Odpowiedź jest oczywista. Tym, którzy nie wiedzą, nie podpowiadamy. :) 

środa, 11 stycznia 2023

Krótki list do sabatarianina

Drogi Przyjacielu, 

Poinformowałeś mnie, że należysz do chrześcijańskiej wspólnoty, która gromadzi się na nabożeństwa w szabat (sobotę), zgodnie z Bożym ustanowieniem zawartym w Księdze Rodzaju 2:3. Zapytałeś również, dlaczego nie przestrzegamy tego nakazu i gromadzimy się jako Kościół w niedzielę - pierwszy dzień tygodnia.

Pozwól, że krótko odpowiem. 

Zacznę od tego, że Boże ustanowienie dotyczące szabatu nie mówi o nabożeństwach w ten dzień. Szabat był przede wszystkim dniem odpoczynku od pracy. Boży nakaz dotyczący szabatu, zarówno w Księdze Rodzaju, jak i później w Dekalogu (Wj 20 i Pwt 5) koncentruje się na odpoczynku, nie na nabożeństwie, choć zgromadzenia Izraela oczywiście również miały miejsce tego dnia. Akcent był jednak położony gdzie indziej. 

W Nowym Przymierzu zaszła jednak istotna zmiana zarówno jeśli chodzi o dzień, jak i powód zgromadzenia Bożych dzieci. Jako Kościół nie gromadzimy się w sobotę, w siódmy dzień tygodnia celebrując stworzenie świata, lecz w pierwszy dzień tygodnia. A powodem zgromadzenia Kościoła jest zmartwychwstanie Pańskie. Tak jak moich urodzin nie obchodzę w inny dzień niż 7 kwietnia, tak zmartwychwstania Pańskiego Kościół nie celebruje w inny dzień niż w dniu, w którym Chrystus powstał z grobu, a więc pierwszego dnia tygodnia. 

Zatem powodem zgromadzenia Kościoła nie jest Boży odpoczynek siódmego dnia, lecz zmartwychwstanie Pańskie i odpocznienie w dziele Chrystusa. Nie świętujemy na nabożeństwie stworzenia świata, lecz nowe stworzenie. 

Szabat był obrazem i zapowiedzią tej rzeczywistości. Świętowanie szabatu po zmartwychwstaniu Jezusa to powrót do cieni i praktyczna deklaracja: Mesjasz jeszcze się nie narodził. 

Masz rację, że Pan Jezus oczywiście zachowywał szabat, tak samo jak został obrzezany i uczestniczył w Święcie Paschy i innych świętach Starego Testamentu. To jednak zrozumiałe. Wszak żył w okresie Starego Przymierza przed ofiarą krzyżową, zmartwychwstaniem i wylaniem Ducha Świętego. 

Być może będziesz jednak zaskoczony faktem, że w Nowym Testamencie nie ma ani jednej wzmianki o nabożeństwie Kościoła w szabat po zmartwychwstaniu Chrystusa. Szabat był dla uczniów Jezusa dniem odwiedzania synagogi i głoszenia nienawróconym Żydom Ewangelii. Natomiast zgromadzenie Kościoła z publicznym zwiastowaniem Słowa (kazanie), łamaniem chleba (Wieczerza) miało miejsce pierwszego dnia po szabacie (Dz 20:7). 

Dlatego to, czy świętujemy Chanukę, Paschę i Szabat - z jednej strony, czy Boże Narodzenie, Wielki Piątek i Wielkanoc - z drugiej strony, wiele mówi o naszej teologii i zrozumieniu, co zmieniło lub czego nie zmieniło wcielenie Syna Bożego, krzyż i pusty grób. 

Przyczyną nabożeństwa Kościoła od samego początku było i jest zmartwychwstanie Chrystusa. Dlatego tydzień rozpoczynamy od spotkania z Nim wokół Jego Słowa i Stołu Pańskiego. Najpierw przychodzimy do Ogrodu po Boże pouczenie i Boży pokarm, a następnie Bóg nas rozsyła do naszych powołań, byśmy czynili ziemię poddaną, pełniąc Jego wolę.

Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienie pomoże Ci lepiej zrozumieć powody, dla których gromadzimy się pierwszego dnia tygodnia. 

Serdecznie Cię pozdrawiam. 

pastor Paweł 

sobota, 22 stycznia 2022

Sobota czy niedziela?

Jeszcze w temacie wczorajszego wpisu o niedzieli jako dniu nabożeństw Kościoła.

Jak to zwykle bywa, temat (na facebooku) przyciągnął wielu adwentystów dnia siódmego i innych sabatarian. Cieszy mnie to, gdyż wierzę, że Pan Bóg otwiera oczy ludzi również w tych środowiskach. Światło zmartwychwstania Jezusa przyciąga do siebie i odciąga ludzi wierzących od cieni, typów - będących zapowiedziami lepszej rzeczywistości. 

Pozwólcie, że dyskusję i istotę rzeczy podsumuję w czterech punktach:

1. W Nowym Przymierzu nadal mamy 7-dniowy tydzień z sześcioma dniami pracy i dniem odpoczynku. Dekalog zachowuje aktualność. Czy jednak przyjście Chrystusa coś zmienia jeśli chodzi o sposób odczytywania go? Oczywiście! Nadejście słońca zmienia całkiem sporo jeśli chodzi o obecność nocy. Prawda? 

Co się zmieniło jeśli chodzi o szabat? Pomijając akcenty w sposobie celebracji (a więc uwielbienie i odpocznienie w dziele w Jezusa, a nie jedynie odpoczynek od pracy), przede wszystkim zmienił się dzień. A przyczyną tego jest fakt, że zmienił się *powód* odpocznienia i zgromadzenia Bożego ludu. Nie jest już nim stworzenie świata (Rdz 2:3; Wj 20:11) i wolność z niewoli egipskiej (Pwt 5:15), które były przyczyną szabatu w Izraelu. W erze Nowego Przymierza przyczyną zgromadzenia w Dzień Pański (niedzielę) jest nowe stworzenie i wolność od grzechu, które przyniosło zmartwychwstanie Jezusa w pierwszy dzień tygodnia.

2. Niestety Adwentyści i inni sabatarianie celebrując sobotę i gromadząc się w sobotę - wskazują tym samym, że stworzenie świata i wyjście Izraela z Egiptu stanowi punkt centralny ich kalendarza. Stworzenie świata jest powodem ich zgromadzenia w szabat. To celebrują w cotygodniowym rytmie. Wynika z tego przekonanie, że pamiątka stworzenia (i wyjścia z Egiptu) jest ważniejszym powodem ich cotygodniowego zgromadzenia niż zmartwychwstanie Jezusa.

To druzgocząca konsekwencja. Mamy tu zupełne poprzestawiane priorytety i niezrozumienie znaczenia pustego grobu. W Nowym Testamencie to zmartwychwstanie i dzieło Jezusa stanowi oś historii i wydarzenie o znacznie większym znaczeniu niż stworzenie świata w sześć dni. Ktoś, kto tego nie rozumie, celebrując sobotni szabat, trwa w cieniach i zapowiedziach lepszej, nowej, bardziej chwalebnej rzeczywistości. 

3. Kościół, gromadząc się na nabożeństwie w niedzielę, akcentuje nie tyle odpoczynek od pracy, ile odpoczynek w dziele Jezusa (Hbr 4). Po zmartwychwstaniu Pańskim nie wieńczymy naszej pracy szabatowym odpoczynkiem. Raczej w Nowym Przymierzu, po dokonanym dziele Syna Bożego, tydzień rozpoczynamy, a nie kończymy od spotkania z Bogiem wokół Jego Słowa i Stołu. Otrzymujemy posilenie i błogosławieństwo w dziele Jezusa na pozostałe 6 dni tygodnia. 

4. Zatem nadal wierzymy w Dzień Pański, oddzielony od pozostałych sześciu, podobnie jak wierzymy w świątynię, baranka paschalnego, Miejsce Najświętsze, obrzezanie, Arkę, kapłaństwo, ofiarę przebłagalną itd., lecz nadajemy im chrystocentryczne znaczenie i wypełnienie w rzeczywistości Nowego Przymierza po narodzeniu Jezusa. Widzimy w nich Chrystusa i zapowiedź Jego dzieła. Dlatego nie wracamy do cieni. Celebrujemy rzeczywistość. Celebrujemy zmartwychwstanie Pańskie w Dzień Pański - pierwszy dzień tygodnia. 

środa, 19 stycznia 2022

Dlaczego nabożeństwa mamy w niedzielę?

NOWY TESTAMENT I PIERWSZY DZIEŃ TYGODNIA

Czytając ewangeliczne opisy zmartwychwstania naszego Pana nie sposób przeoczyć, że wszyscy ewangeliści akcentują dzień, w którym miało ono miejsce: był to pierwszy dzień po Szabacie. Nie mówią po prostu: I po paru dniach Jezus powstał z martwych. Raczej wszędzie mamy zaakcentowane, że Jezus znajdował się grobie trzy dni i że powstał z martwych pierwszego dnia tygodnia. Nie są to mało znaczące szczegóły. Niczego, co zechciał zakomunikować nam Bóg nie powinniśmy uważać za prawdy bez znaczenia. Dzień zmartwychwstania Pana, podobnie jak cała chronologia biblijna, ma ważne znaczenie związane z historią zbawienia oraz nadejściem nowej ery w historii ludzkości - ery Nowego Przymierza. 

STARE I NOWE STWORZENIE

Szabat, znak przymierza pomiędzy Bogiem a ludem Bożym Starego Przymierza był ostatnim dniem tygodnia, pamiątką stworzenia (Rdz 2:3; Wj 20:8-11). Lud Boży naśladując Boga odpoczywał pod koniec tygodnia po sześciodniowej pracy. Jak wiemy, wydarzenia przed narodzeniem Chrystusa były cieniem i zapowiedzią nowej, lepszej rzeczywistości, która przyszła wraz z Nim. Przykłady można mnożyć: baranek Paschalny, drabina Jakubowa, obrzezanie, Świątynia, Miejsce Najświętsze, Arka, wąż wyniesiony na drzewcu, szkarłatny sznur Rachab itd. itd. Nie inaczej jest z Szabatem. Dzień przypominający zakończone stworzenie był cieniem i zapowiedzią nowego dnia oznajmiającego nowe stworzenie. I tym dniem w Nowym Testamencie jest niedziela - pierwszy dzień nowego stworzenia. Ów dzień jest symbolem początku, nie końca. Wraz z Chrystusem zostaliśmy ożywieni (Ef 1:19-20; 2:5) i jako nowe stworzenie rozpoczynamy tydzień od spotkania z Nim, abyśmy błogosławieństwo nowego życia zanosili do miejsc naszych powołań. Zatem Dzień Pański w Nowym Przymierzu akcentuje dzieło Jezusa, dzieło nowego stworzenia, którego Szabat - pamiątka stworzenia był cieniem i zapowiedzią. 

WYJŚCIE Z NIEWOLI

Szabat był również pamiątką wyjścia Bożego ludu z niewoli egipskiej (5 Mj 5:12-15). Jak wiemy niewola egipska w Nowym Testamencie jest wspominana jako obraz wyzwolenia nas przez Boga z niewoli grzechu (1 Kor 10:1-13). Owo wyzwolenie, śmierć dla grzechu dokonało się w niedzielę, pierwszy dzień po Szabacie. Dzień Pański w Nowym Przymierzu nie jest więc wspominaniem cieni i typów dzieła Jezusa, jakim było wyprowadzenie Izraela z Egiptu. W niedzielę świętujemy rzeczywistość, która dokonała się w grobie, gdy Chrystus powstał z martwych i wyprowadził w ten sposób nas z naszego grobu i zniewolenia łańcuchami grzechu. 

Zatem wciąż mamy zachowany schemat siedmiodniowego tygodnia z jednym dniem odpoczynku, jednak w Nowym Testamencie owo odpocznienie dotyczy nie tylko pracy, lecz przede wszystkim odpocznienia w Chrystusie i Jego dziele (Hbr 4). A owym Dniem Pańskim jest nie ostatni, lecz pierwszy dzień tygodnia, w którym akcentujemy początek nowego stworzenia, nie zaś koniec starego stworzenia.

SZABAT OPOWIADA O CHRYSTUSIE

Pismo Święte naucza, że rzeczywistość Starego Przymierza znalazła swoją pełnię w Chrystusie - rzeczywistości Nowego Przymierza (Kol 2:17). Wszystkie obietnice i błogosławieństwa (ze Starego Testamentu) znalazły swoje "Tak" w Chrystusie, na którego wskazywały (2 Kor 1:20). Poprawne odczytywanie Starego Testamentu, włączając w to Dekalog i czwarte przykazanie, polega więc na używaniu tego interpretacyjnego klucza, którym jest Chrystus i Jego dzieło. O Nim jest napisane - jak sam nas pouczył - u proroków, w Psalmach i u Mojżesza (Łk 24:44). Cały Stary Testament, włączając w to opis stworzenia w Księdze Rodzaju - jest o Nim i zapowiada Go. 

Oczywiście w Nowym Przymierzu nie znosimy Dekalogu (Mt 5:17; Rz 3:31). Nie promujemy bezprawia. Dekalog wciąż obowiązuje, jednak właściwe jego odczytanie oznacza spojrzenie na niego w sposób chrystocentryczny. 

Już w Starym Testamencie mamy wzmianki o "ósmym dniu", który jest cieniem Dnia Pańskiego (Wj 2:29-30; Kpł 12:1-3; 23:34-39; Lb 29:32-35). To kolejny powód, dla którego akcent na niedzielę w Nowym Testamencie nie jest przypadkowy. Dlatego w pierwszy dzień tygodnia gromadzimy się jako wspólnota Kościoła wokół Słowa i Stołu Pańskiego. Wczesny Kościół bardzo szybko zaczął spotykać się w niedzielę i sprawować Wieczerzę Pańską (Dz 20:7), zbierać składki na potrzeby świętych i wspólnoty (1Kor 16:1-2). Nie wynikało to z dekretu Cesarza Konstantyna lub ustaleń Kościoła Rzymskokatolickiego. Wynika to z nauczania Pisma. Niedziela nie stała się Dniem Pańskim w IV wieku wskutek orzeczenia ludzkiego. Faktem jest natomiast, że po trzech stuleciach stała dniem wolnym od pracy w Cesarstwie Rzymskim. Stało się tak z powodu rosnącej liczby chrześcijan, którzy w ten dzień gromadzili się na nabożeństwie w imieniu Chrystusa. I bardzo dobrze się stało, że Konstantyn, a po nim kolejni władcy postanowili respektować ten fakt. Zatem nie przychodzimy na nabożeństwo w niedzielę, ponieważ akurat w ten dzień nie pracujemy, zwykle mamy wolne i Konstantyn (lub Kościół Rzymskokatolicki) wskazał nam, kiedy najwygodniej byłoby się spotkać z wierzącymi. Jest dokładnie odwrotnie: gromadzimy się w niedzielę z powodu nauczania Pisma Świętego. Pierwszy dzień tygodnia (zwykle) w historii i kulturze stał się dniem wolnym od pracy z konkretnego powodu: zmartwychwstania Pańskiego. I to jest właśnie powód zgromadzenia Kościoła.

SZABAT PO ZMARTWYCHWSTANIU CHRYSTUSA

Co więc z Szabatem? Czyż sam Pan Jezus nie przestrzegał Szabatu, siódmego dnia tygodnia? Owszem, jednak zwróćmy uwagę na fakt, że miało to miejsce przed zmartwychwstaniem. Wciąż były to czasy Starego Przymierza. Sytuacja wygląda inaczej po powstaniu Pana z martwych. 

Co się dzieje po zmartwychwstaniu? Pan Jezus ukazuje się zgromadzonym uczniom w pierwszy dzień tygodnia (Jn 20:19). Robi to samo tydzień później (20:26). Ewangelista jednoznacznie akcentuje, że "pierwszy dzień po Szabacie": jest dniem szczególnej obecności Jezusa pośród zgromadzonych uczniów. Jezus robi to w każdy pierwszy dzień tygodnia, przychodząc do nas ze słowami pokoju i darami przy Stole Pańskim. Nie ma w Nowym Testamencie ani jednego fragmentu, zgodnie z którym Kościół, lud Boży Nowego Przymierza po zmartwychwstaniu Chrystusa gromadził się na nabożeństwie w Szabat

Oczywiście temat Szabatu nie znika po zmartwychwstaniu. Staje się on dniem, w którym uczniowie (Żydzi) chodzą synagogi, wiedząc, że to właśnie tam gromadzą się ich religijni rodacy i czytają Torę oraz proroków. Jednak nie udają się tam na nabożeństwa chrześcijańskie, na łamanie chleba. Szabat jest dla nich raczej dniem ewangelizacji. Uczęszczają na zgromadzenia nienawróconych Żydów, by głosić im radosną wieść, że oto zapowiadany Mesjasz przyszedł. Jest nim Jezus z Nazaretu, którego ukrzyżowaliście. Nawróćcie się i wierzcie Ewangelii. Zatem po zmartwychwstaniu Chrystusa porządek w Nowym Testamencie jest jasny: szabat - dzień głoszenia Chrystusa nienawróconym Żydom w synagodze. Pierwszy dzień po szabacie - dzień zgromadzenia Kościoła.

7-DNIOWY TYDZIEŃ I DZIEŃ PAŃSKI W NOWYM PRZYMIERZU

Z powyższych powodów sądzę, że błędne jest spojrzenie współczesnych sabatarian, którzy z gorliwością godnej większej sprawy nawracają chrześcijan na świętowanie soboty. Świętowanie soboty po zmartwychwstaniu Chrystusa wyraża błędną teologię, że Mesjasz jeszcze się nie narodził i wciąż na Niego czekamy. Podobny błędny wydźwięk ma sprawowanie Paschy i innych świąt Starego Przymierza w erze Nowego Przymierza. 

Szabat, choć został ustanowiony przed nadaniem Prawa na Górze Synaj, również należy do rzeczywistości, która opowiada o nowej rzeczywistości, nowym stworzeniu, które wówczas należało jeszcze do przyszłości (przed Wcieleniem Syna Bożego). Zachęta do świętowania soboty w obecnym czasie to zachęta do celebrowania cieni, które oznajmiają: Mesjasz narodzi się w przyszłości. Jest to niepoprawna praktyka, ponieważ wyraża niepoprawną teologię. Apostoł Paweł ostrzega przed wracaniem do cieni, kiedy mamy światło.

Drugim, jeszcze bardziej rozpowszechnionym błędem w środowiskach ewangelicznych jest przekonanie, że w Nowym Przymierzu nie mamy obecnie żadnego szczególnego, oddzielonego dnia na nabożeństwo, wspólnotę z Bogiem i Kościołem. Niedziela w tym ujęciu jest jedynie umownym dniem, w którym gromadzimy się jako Kościół z powodów czysto praktycznych. Po prostu ze względu na wolne od pracy najłatwiej nam się w ten dzień zebrać. 

Jednak nie dlatego gromadzimy się w niedzielę. Biblia nazywa ją Dniem Pańskim (Obj 1:10), a powód niedzielnego nabożeństwa jest biblijny i teologiczny. Jest nim zmartwychwstanie Chrystusa. Dlatego tydzień rozpoczynamy od spotkania z Nim, posilenia przy Stole Pańskim i błogosławieństwa, abyśmy posłani do naszych powołań, byli wiernymi świadkami zmartwychwstałego Chrystusa. 

Po zmartwychwstaniu Jezusa nie zmieniamy 7-dniowego tygodnia na chaos lub kalendarz bez tygodni. Chęć zmiany 7-dniowego tygodnia np. na 10-dniowy, jak chcieli ojcowie Rewolucji Francuskiej, nie jest neutralnym i wyłącznie praktycznym dążeniem. Ma raczej charakter duchowy i podyktowany jest buntem przeciwko Bogu i porządkowi stworzenia. Powinniśmy więc sprzeciwiać się tego typu dążeniom z powodów biblijnych, podobnie jak np. datowaniu wydarzeń od narodzenia Mahometa lub powstania ONZ. 

ADWENTYŚCI I INNI SABATARIANIE

Wyobraźmy sobie, że pewnego dnia dochodzi do sytuacji (wiem, niemożliwej), że większość w rządzie stanowią Adwentyści Dnia Siódmego, Baptyści Dnia Siódmego i inni sabatarianie, po czym uchwalają, że dniem wolnym od pracy będzie sobota. Co powinien zrobić prezydent, który ufa Biblii? Powinien zawetować tę ustawę. Powinien otrzymać pełne wsparcie chrześcijan różnych kościołów, by to zrobić. 

Dzień nabożeństwa Kościoła nie jest i nigdy nie był sprawą ustaleń ludzi (ani w Starym, ani w Nowym Testamencie). Bóg dał Kościołowi jeden dzień w tygodniu, byśmy wspólnie zbliżali się przed Jego tron w niebie. Nawet jeśli nabożeństwa poszczególnych parafii, zborów, wspólnot odbywają się w innych lokalizacjach i godzinach, to w Dzień Pański przystępujemy do Boga razem. Ma to również ważne znaczenie jeśli chodzi o świadectwo i obecność Kościoła w kulturze. Nabożeństwa w niedzielę, zgodnie z wolą Bożą, są publicznym oznajmieniem światu, jakie wydarzenie stoi w centrum tego dnia.

Dlatego doceńmy ten Boży ślad w kulturze jakim jest 7-dniowy tydzień oraz jeden dzień przeznaczony na uwielbienie i odpoczynek. To, który jest to dzień jest Bożym nakazem, tak samo jak sześć dni pracy i jeden dzień odpoczynku. Oczywiście są zawody wymagające pracy w niedzielę (i odpoczynku w inny dzień). Tak jednak było również w Starym Przymierzu: kapłani wykonywali swoją pracę w w szabat. 

Niedziela jest błogosławieństwem i początkiem tygodnia, dniem spotkania Chrystusa z uczniami, łamania chleba przy Stole Pańskim, publicznego zwiastowania Słowa Bożego zgromadzonym świętym (i odwiedzającym nabożeństwo), składek na służbę Kościoła i błogosławieństwa, z którym zmartwychwstały Pan posyła nas do naszych powołań w pozostałe sześć dni w tygodniu.

piątek, 7 lutego 2020

Niezdrowa fascynacja Szabatem

Na niektórych facebookowych społecznościowych grupach oraz wśród ewangelicznych chrześcijan można zauważyć niezdrową fascynację wszystkim, co jest związane z Izraelem, Szabatem, żydowskimi świętami i zwyczajami. O ile nie ma nic złego w poznawaniu kultury i zwyczajów innych krajów i narodów, to w wydaniu wielu chrześcijan łączy się to ze swego rodzaju duchowością i teologią. Niektóre wspólnoty sprzeciwiają się celebracji Bożego Narodzenia zachowując Święto Paschy, Namiotów lub Purim. Sprzeciwiają się nabożeństwom w niedzielę (podając absurdalne powody o kompromisie z Konstantynem i z katolicką tradycją) i w pełen gorliwości sposób "nawracają niewiernych" na sobotni Szabat.

Dziś krótko na temat fascynacji Szabatem i chęci jego zachowywania w niezmienionej formie i dniu w Nowym Przymierzu. Zacznę od tego, że Nowym Przymierzu nie znosimy czwartego przykazania. Antynomizm, który lekceważy lub znosi Prawo jest rodzajem anarchii w kościele, a nie rodzajem życia w łasce. "Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy" (Rzym 3:31). Ewangelia nie znosi Prawa. Ewangelia oznajmia, że jesteśmy wolni od przekleństwa Prawa, a więc Prawo nie jest już dla wierzących aktem oskarżenia. Wciąż jednak oznajmia, że człowiek zgrzeszył i złamał Boże przykazania, że potrzebuje Zbawiciela i ratunku. Dla człowieka nawróconego Prawo jest natomiast wyrazem Bożego upodobania, Jego woli. Jednak poprawne odczytywanie Prawa nie będzie polegało na literalnym przeniesieniu cytatów do czasów, gdy w kościele nie ma już Żyda ani Greka, gdy Chrystus wypełnił wymagania Prawa i gdy oznajmił, że o Nim świadczą wszystkie Pisma, włączając w to Prawo (Dz 10:38; Łk 24:44). Dlatego zrozumienie Prawa powinno opierać się na dostrzeganiu w nim Chrystusa oraz ponadczasowej zasady, która stoi za danym przypisem, a nie na skrupulatnym przepisywaniu wersetów Prawa do statutów kościelnych. Przykładem właściwego użycia Prawa jest apostoł Paweł, który uzasadniając finansowe wsparcie wobec głoszących Ewangelię powołał się na przepis o... młócących wołach (1 Kor 9:8-11).

Co więc z Szabatem? Czy obowiązuje nas czwarte przykazanie Dekalogu? Tak. Kiedy jednak szukamy jego zastosowania w Nowym Przymierzu, powinniśmy pamiętać, że Nowy Testament rzucił światło na Prawo. Właściwe odczytywanie Prawa oznacza jego chrystocentryczną interpretację, włączając w to czwarte przykazanie i cały Dekalog. Czwarte przykazanie jest chrystocentryczne. Wskazuje na dzieło Chrystusa i odpocznienie w Nim. Po tym jak Chrystus zaangażował się w konstrukcję nowego stworzenia i odpoczął po swoim dziele  - nie obchodzimy Szabatu jako pamiątki stworzenia świata. Świętujemy stworzenie nowego świata, którego Szabat był cieniem i zapowiedzią. Nie świętujemy wyprowadzenia na wolność z niewoli egipskiej na wzór ludu Bożego w Starym Przymierzu. Świętujemy prawdziwą wolność, którą Jezus przyniósł swoim zmartwychwstaniem.

Dlatego w całym Nowym Testamencie po zmartwychwstaniu Chrystusa nacisk jest położony nie na siódmy, lecz na pierwszy dzień tygodnia. Podkreślają go wszyscy Ewangeliści, Dzieje Apostolskie, listy apostolskie, Księga Objawienia (Obj 1:10). Pierwszy dzień tygodnia to dzień zmartwychwstania Pańskiego (Mt 28:1-2), obecności Jezusa pośród zgromadzonych uczniów (Jn 20:19), łamania chleba (Dz 20:7), zbiórki na służbę kościoła i potrzebujących (1 Kor 16:2).

Na siódmy dzień nacisk jest położony w Starym Testamencie oraz Ewangeliach przed zmartwychwstaniem Jezusa. Po zmartwychwstaniu Jezusa nie ma opisu nabożeństwa, łamania chleba w kościele w siódmy dzień tygodnia. Po zmartwychwstaniu Szabat jest dla uczniów Jezusa dniem ewangelizacji, w którym udają się do synagogi (a nie na nabożeństwo kościoła), by na podstawie pism wykazywać, że Jezus jest obiecanym Mesjaszem.

Zachowywanie Szabatu w siódmy dzień tygodnia oznajmia przesłanie: Mesjasz jeszcze nie przyszedł. Nadal na niego czekamy. Wciąż żyjemy w starym świecie, w starym stworzeniu, w erze nocy. Nie powinno nas dziwić, gdy oznajmiają to Żydzi. Powinno nas dziwić, gdy oznajmiają to chrześcijanie.

Szabat był cieniem, zapowiedzią dzieła Jezusa, ósmego dnia – dnia odpoczynku kapłanów, dnia obrzezania, dnia zwycięstwa nad śmiercią. Dlatego podkreślamy, że tydzień rozpoczynamy od nabożeństwa. Tydzień rozpoczynamy od posilenia od Pana przy Stole Pańskim i wokół Słowa Pańskiego. W Dzień Pański (Niedzielę) nacisk kładziemy na uwielbienie, wspólnotę, radość. Odpoczynek jest elementem tego dnia, ale jego kontekstem jest prawdziwy odpoczynek w dziele Chrystusa. 

piątek, 28 czerwca 2019

Dlaczego Bóg stwarzał świat w sześć dni?

Mały Katechizm Westminsterski na pytanie: Co jest nadrzędnym celem człowieka? - odpowiada: Nadrzędnym celem człowieka jest chwalić Boga i radować się Nim na wieki. 

To chwalenie Boga ma miejsce zarówno gdy Kościół gromadzi się na cotygodniowym nabożeństwie, jak i w ciągu całego tygodnia w trakcie naszych codziennych aktywności: w pracy, w rodzinie, gdy odpoczywamy itp. "Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie". (1 Kor 10:31).

Jaki to ma związek z biblijnym opisem stworzenia? Niekiedy słyszę pytanie: dlaczego wierzycie w sześć dni stworzenia? Przecież gdyby Bóg był naprawdę wszechmocny stworzyłby wszystko w ułamku sekundy!

Mógłby to zrobić, ale nie zrobił. Dlatego? Ponieważ Bogu nie chodziło tylko o to, by różne rzeczy zaczęły istnieć. Miał to być specjalny rodzaj istnienia, a cały proces stworzenia miał ustanowić wzorzec dla człowieka do naśladowania. Bóg pracował sześć dni, a odpoczywał jeden dzień, by pokazać człowiekowi, w jaki sposób powinien kontynuować dzieło upiększania świata. Świat po stworzeniu był dobry, ale nie był doskonały. Człowiek miał pracować, przekształcając ziemię na wzór Ogrodu. 

Dlaczego stworzenie zajęło Bogu sześć dni? Byśmy Go naśladowali. 

"Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty". (Księga Wyjścia 20:8-11)

Ralph Smith w książce Trinity and Reality napisał: "Eden nie był tylko ogrodowym rajem, w którym człowiek miał cała potrzebną żywność, wygodne środowisko oraz łatwe życie. Pogląd taki bardziej przypomina muzułmańskie pojęcie raju w przyszłym świecie. Eden nie jest dawno utraconym idealnym światem, a powrót do Edenu nie jest celem biblijnej historii. Eden i świat wokół niego nie reprezentują ani ideału, ani końca, ale początek. (...) Świat zaraz po stworzeniu był doskonały ponieważ nie był skażony, ale był także niedoskonały, ponieważ nie był w pełni rozwinięty. Nowonarodzone dziecko może być doskonałym człowiekiem, ale wciąż jest dzieckiem. Stąd też świat stworzony przez Boga był światem doskonałym, ale niedojrzałym, czekającym na to, aby człowiek zajął się nim i doprowadził do pełnego historycznego przeznaczenia". 

Mamy żyć z pewną wizją - wizją czynienia świata lepszym miejscem, piękniejszym miejscem, dojrzałym miejscem dla Bożej chwały. Mechanik naprawiający auta, pielęgniarka opiekująca się chorym, programista tworzący nowe technologie, architekt, rolnik, rodzic wychowujący dziecko - czynią świat lepszym miejscem. Powinni wykonywać swoje powołania jako słudzy Chrystusa (Ef 6:5-6). Zaczynamy tydzień od spotkania z Bogiem w "Ogrodzie" - w Bożym Sanktuarium, podczas nabożeństwa. Tam słyszymy zachęty i pouczenia Bożego Słowa, tam Chrystus nas karmi przy Stole Pańskim, tam modlimy się i chwalimy Boga śpiewem, a następnie Bóg rozsyła nas do naszych powołań, byśmy czynili ziemię poddaną, przyczyniając się do rozwoju Bożego Królestwa.

Nie tęsknijmy za przeszłością. Nie znajdziemy tam naszego prawdziwego raju. Naszym celem jest dążenie do raju, który ma dopiero nadejść, ponieważ jesteśmy powołani, by budować miasto – ogród przyszłości, Nowe Jeruzalem.

piątek, 4 maja 2018

Tablice zapisane palcem Bożym

Jedyny fragment Biblii nie spisany przez człowieka został napisany palcem Bożym na kamiennych tablicach (Wj 31.18). Jest to Dekalog.

Sam Bóg w nim zaświadcza w jakim okresie czasu stworzył świat. Oto Jego świadectwo:

"Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go". - Księga Wyjścia 20.11

Wierzysz Mu?

piątek, 9 marca 2018

Szabat, Chrystus i zakaz handlu w niedzielę

FARYZEJSKI VS. CHRYSTUSOWY SZABAT 

Gdy Pan Jezus wszedł do domu faryzeusza czytamy, że: 

"I oto zjawił się przed nim pewien człowiek chory na puchlinę. Wtedy Jezus zapytał uczonych w zakonie i faryzeuszów, mówiąc: Czy wolno w sabat uzdrawiać, czy też nie? A oni milczeli. On zaś ujął go, uzdrowił i odprawił. Potem rzekł do nich: Jeśli osioł lub wół którego z was wpadnie do studni, czy zaraz, nawet w dzień sabatu, go nie wyciągnie? I nie mogli mu na to dać odpowiedzi". (Ew. Łukasza 14.2-6). 

Wszystko działo się w Szabat, siódmy dzień tygodnia, gdy Bóg nakazał odpocząć po sześciu dniach pracy (2 Mj 20.8-11). Jednak Żydzi w czasach Jezusa rozumieli to w ten sposób, że nie można wykonywać również czynów miłosierdzia, gdyż są rodzajem pracy. Oskarżyliby dziś lekarzy, policjantów lub strażaków o to, że łamią Boże przykazanie. Oskarżyliby kierowców autobusów, konduktorów, czy kierowców odśnieżarek pracujących w niedzielę, o to, że dają złe świadectwo. Jest przecież aż sześć dni pracy w tygodniu! 

Pan Jezus jednak uzdrawia w Szabat, ale nie robi tego ponieważ jest rebeliantem i lekceważy Dekalog. Nie robi tego na złość faryzeuszom i Prawu Mojżeszowemu na zasadzie: skoro wasza martwa religia zabrania tego, to ja zrobię odwrotnie! Będę łamał zasady religii Mojżesza, bo moja religia jest religią ducha, a nie martwej litery! 

Nasz Pan uzdrowił człowieka w Szabat ponieważ o to właśnie chodzi w tym przykazaniu! Nie o bierność, lecz o miłosierdzie, dobro, wspólnotę. Nie chodzi o to, czego nie robisz, ale o to, co robisz? Czyn miłosierdzia jest zgodny z przykazaniem o Szabacie i aby to zilustrować Pan Jezusa przywołał przykład o ośle lub wole. 

"Jeśli osioł lub wół którego z was wpadnie do studni, czy zaraz, nawet w dzień sabatu, go nie wyciągnie? I nie mogli mu na to dać odpowiedzi". (Łk 14.5-6). 

Religijni liderzy w czasach Jezusa to byli ludzie, którzy szukali jakiegokolwiek przejawu braku regularności i skrupulatności. Byli takimi kościelnymi strażnikami, którzy napomnieliby cię za to, że kupisz dzieciom wodę w niedzielę, pojedziesz autem 70 km w niedzielę, by odwiedzić chorego, ugotujesz obiad lub pozmywasz naczynia w Dzień Pański. Pan Jezus nie ustępował ich oczekiwaniom. Nie klękał przed legalizmem religijnym. Kim innym jest brat słaby w wierze, wobec którego powstrzymamy się przed przejściem na czerwonym świetle przez ulicę lub wypiciem piwa, a kim innym religijny strażnik, który mówi, że przechodzenie na czerwonym świetle lub picie piwa jest zawsze grzechem. Jezus nie ustępował faryzeuszem, natomiast brał wzgląd na słabszych. 

NABOŻEŃSTWO, WSPÓLNOTA, ODPOCZYNEK 

Nasz Pan w Ewangeliach zdaje się celowo wybierać Szabat na dzień, w którym dokonuje czynów miłosierdzia. Nie po to, sprowokować Żydów, ale by nauczyć ich i nas na czym polega jego obchodzenie. To dzień kiedy powinieneś uczyć się miłosierdzia, hojności, czynów miłości. Nie oznacza to zaniedbań w tych sferach w pozostałe dni. Oznacza to, że Dzień Pański ustanawia wzorce i schematy postępowania na cały tydzień. 

Szabat został uczyniony dla korzyści człowieka, a nie dla jego straty. Został uczyniony, by służyć dobru człowieka, a nie ograniczać go. Bóg nigdy nie chciał ograniczać tym przykazaniem dobroczynności i zaspokajania ludzkich potrzeb. Bóg nie jest taki jak faryzeusze. Bóg jest taki jak Jezus. 

Zatem Pan Jezus nie chce dać do zrozumienia, że nie obchodzi go przykazanie o dniu świętym dla Boga. W Nowym Przymierzu ono wciąż obowiązuje, wciąż w Dekalogu mamy 10 przykazań, a nie 9. Oczywiście ze względu na zmartwychwstanie Jezusa i symbolikę Szabatu - Dniem Pańskim w Nowym Przymierzu jest niedziela, pierwszy, a nie ostatni dzień tygodnia. Jednak Pan Bóg wciąż chce, abyśmy zachowywali rytm siedmiodniowego tygodnia, który w nowym stworzeniu rozpoczyna się od wspólnego świętowania na nabożeństwie wokół Słowa i Stołu Pańskiego. 

Nie chodzi więc o to, byśmy niedzielę spędzali jak pozostałe sześć dni bo "w Chrystusie jesteśmy wolni". Pierwszy dzień tygodnia to dzień na nabożeństwo, wspólnotę z Kościołem i bliskimi oraz odpoczynek

NIEDZIELA W KULTURZE 

Dzień Pański w naszej kulturze to jednak niestety dzień wielkich zakupów, tłumów w galeriach handlowych, wykonywania prac, które często nie mają nic wspólnego z czynami miłosierdzia. Jako chrześcijanie powinniśmy traktować niedzielę jako dzień odłączony od reszty, czego przejawem jest nie tylko nabożeństwo, ale i wspólnota, otwarte serce, czyny miłości i miłosierdzia wobec bliźnich. 

Dlatego powinniśmy wspierać wszelkie dążenia w wymiarze publicznym, które mają na celu np. ograniczenie handlu w niedzielę. Boży schemat siedmiodniowego tygodnia z sześcioma dniami pracy i dniem odpoczynku został dany całej ludzkości (1 Mj 2.1-2), nie tylko chrześcijanom, podobnie jak zakaz aborcji, cudzołóstwa czy kradzieży. Dlatego powinien być rozpoznawany w kulturze, a nie jedynie w kościele. Wierzymy bowiem, że Jezus jest Panem (całej rzeczywistości), a nie Ministrem ds. Religii.

Oczywiście poza kontekstem wiary nie jesteśmy w stanie świętować Dnia Pańskiego zgodnie z Bożym upodobaniem, ale dotyczy to również innych przykazań, które dotyczą wszystkich. Mimo to wciąż powinniśmy jednak zabiegać o to, by niedziela była rozpoznawana w naszej kulturze jako dzień Pański z tego samego powodu, co powinniśmy być bronić siedmiodniowego tygodnia lub obecności w kalendarzu Bożego Narodzenia. Nie są to kwestie neutralne. Dlatego pytanie nie brzmi: czy chcemy, by jakiś kalendarz określał rytm życia w naszej kulturze? Pytanie brzmi: który kalendarz powinien to robić? Ten z czasów rewolucji francuskiej wprowadzający 10-dniowy tydzień? Ten, który na czerwono oznacza Ramadan i dzień urodzin Mahometa? Ten, który mówi, że dzień 9 marca roku 2018 po narodzinach Chrystusa to w rzeczywistości 22 Adar 5778 roku, gdyż Mesjasz jeszcze nie przyszedł? Ten, który oznajmia, że wydarzeniami godnymi upamiętnienia są rewolucja październikowa, rocznica ogłoszenia Manifestu PKWN, zamiast Wielkiego Piątku i Dnia Zesłania Ducha Świętego? Ten z samymi pustymi polami, który oznajmia, że w historii nie wydarzyło się nic znaczącego gdyż Bóg w niej nie działa. Czy może ten, który opowiada Bożą historię i ogłasza zmartwychwstanie Pańskie w pierwszy dzień tygodnia?

Charles Ryle - duchowny Kościoła Anglii z XIX w. i pierwszy biskup Liverpoolu napisał: "Bóg toczy z kościołami spór o zbezczeszczenie Szabatu. To grzech, który woła do nieba i za który pewnego dnia zostaniemy rozliczeni. Obmyjmy nasze ręce z tego grzechu i nie miejmy z nim nic wspólnego. Jeśli inni są zdecydowani, by okradać Boga i korzystać z dnia Pańskiego dla własnych samolubnych celów, nie bądźmy uczestnikami ich grzechów|. 

NAŚLADUJMY CHRYSTUSA 

Historia o uzdrowieniu człowieka w Szabat pokazuje, że tak naprawdę nie możemy pomóc ubogim, kalekim, chromym i ślepym, o ile lojalności wobec Jezusa nie traktujemy na pierwszy miejscu, ponad ludzkie oczekiwania. To oznacza podążanie pod prąd, ale z mocnym silnikiem, którym jest wiara. Lojalność Jezusa wobec Boga odrzuca ludzkie tradycje związane z Szabatem i niebiblijne religijne "maniery obiadowe" (Łk 14.1-11). I ta lojalność wobec Boga jest w rzeczywistości pokorą Chrystusa, a nie przejawem buntu. Jezus nie był buntownikiem. Był pokorny wobec Ojca i Jego Prawa. Nie ma sprzeczności między pokorą, a sprzeciwem wobec ludzkich tradycji. Pan Jezus ukazuje jak to robić. Okazuje pokorę wobec Boga, wobec chorego człowieka i daje do zrozumienia, że oczekiwania faryzeuszy nie mają nic wspólnego z posłuszeństwem Prawu Bożemu. Przykazanie o Szabacie nie zabrania czynienia dobra. Wręcz przeciwnie. Naśladujmy naszego dobrego Zbawiciela.

sobota, 29 kwietnia 2017

Odpocznienie w pierwszy dzień tygodnia

Wierzący Chrystusa nie obchodzi Sabatu według modelu ludu Starego Przymierza. Nie podejmuje trudu pracy spoglądając z nadzieją na odpoczynek pod koniec tygodnia. Zamiast tego rozpoczyna tydzień od radości odpocznienia osiągniętego przez zmartwychwstanie Chrystusa. Następnie zaś wkracza z radością w sześciodniowy wysiłek i trud pracy w mocy zmartwychwstałego Chrystusa. (na podst. O.P. Robertson)


środa, 25 czerwca 2014

Dlaczego gromadzimy się na nabożeństwie w Niedzielę?

Czytając ewangeliczne opisy zmartwychwstania naszego Pana nie sposób przeoczyć, że wszyscy Ewangeliści akcentują dzień, w którym miało ono miejsce: pierwszy dzień po Sabacie. Nie mówią po prostu: I po paru dniach Jezus powstał z martwych. Raczej wszędzie mamy zaakcentowane, że Jezus znajdował się grobie trzy dni i że powstał z martwych pierwszego dnia tygodnia. Nie są to mało znaczące szczegóły. Niczego, co zechciał zakomunikować nam Bóg nie powinniśmy uważać za prawdy bez znaczenia. Dzień zmartwychwstania Pana ma ważne znaczenie i symbolikę związane z historią zbawienia oraz nadejściem nowej ery w historii ludzkości - ery Nowego Przymierza. 

Sabat, znak przymierza pomiędzy Bogiem, a ludem Starego Przymierza był ostatnim dniem tygodnia, pamiątką starego stworzenia (Rdz 2.3; Wj 20.8-11). Lud Boży naśladując Boga odpoczywał pod koniec tygodnia po sześciodniowej pracy. Niedziela zaś jest początkiem tygodnia - pamiątką nowego stworzenia. Jest symbolem początku, nie końca. Wraz z Chrystusem zostaliśmy ożywieni (Ef 1.19-20; 2.5) i jako Nowe Stworzenie rozpoczynamy tydzień od spotkania z Nim, abyśmy błogosławieństwo nowego życia zanosili do miejsc naszych powołań. 

Sabat był również pamiątką wyjścia Bożego ludu z niewoli egipskiej (5 Mj 5.12-15). Niedziela koresponduje z tym znaczeniem i jest pamiątką wyjścia Bożego ludu z niewoli... grzechu, którego symbolem było wyjście Izraela z Egiptu  (1 Kor 10; 2 Kor 5.17)

Pismo Święte naucza, że rzeczywistość Starego Przymierza znalazła swoją pełnię w Chrystusie - rzeczywistości Nowego Przymierza (Kol 2.17). Wszystkie obietnice i błogosławieństwa (ze Starego Testamentu) znalazły swoje "Tak" w Chrystusie, na którego wskazywały (2 Kor 1.20). Poprawne odczytywanie Starego Testamentu polega więc na używaniu tego interpretacyjnego klucza, abyśmy dostrzegali Chrystusa u proroków, w Psalmach i u Mojżesza - włączając w to Dekalog (Łk 24.44).

To dlatego w pierwszy dzień tygodnia ("ósmy dzień" - zgodnie z zapowiedzią prorocką w ST) gromadzimy się jako wspólnota Kościoła wokół Słowa i Stołu Pańskiego. Nie wynika to z jakiegokolwiek dekretu Cesarza Konstantyna lub ustaleń Kościoła. Wynika to z nauczania Pisma. Niedziela nie stała się Dniem Pańskim w IV wieku wskutek orzeczenia ludzkiego. Faktem jest natomiast, że po trzech stuleciach stała dniem wolnym od pracy w Cesarstwie Rzymskim z powodu rosnącej liczby chrześcijan, którzy w ten dzień gromadzili się na nabożeństwie w imieniu Chrystusa. I bardzo dobrze się stało, że Konstantyn, a po nim kolejni władcy postanowili respektować ten fakt. Zatem nie przychodzimy na nabożeństwo w Niedzielę ponieważ akurat w ten dzień nie pracujemy, zwykle mamy wolne i Konstantyn wskazał nam kiedy najwygodniej byłoby się spotkać z wierzącymi. Jest dokładnie odwrotnie: gromadzimy się w Niedzielę z powodu nauczania Pisma Świętego. Pierwszy dzień tygodnia (zwykle) jest dniem wolnym od pracy z konkretnego powodu: zmartwychwstania Pańskiego. I to jest własnie powód zgromadzenia Kościoła, do którego przychodzi Chrystus z darami i zachętą.

Co więc z Sabatem? Czyż sam Pan Jezus nie przestrzegał Sabatu, siódmego dnia tygodnia? Owszem, jednak wciąż był to czas przed zmartwychwstaniem. Wciąż były to czasy Starego Przymierza. Sytuacja wygląda inaczej po powstaniu Pana z martwych.

Co się dzieje po zmartwychwstaniu? 

Pan Jezus ukazuje się zgromadzonym uczniom w pierwszy dzień tygodnia (Jn 20.19). Robi to samo tydzień później (20.26). Robi to w każdy pierwszy dzień tygodnia, przychodząc do nas: może strwożonych, może zachęconych, może wątpiących uczniów. Niedziela jest dniem zgromadzeń wspólnoty Kościoła i dniem składek (Dz. Ap. 20.7, 1 Kor 16.1-2). Nie ma w Nowym Testamencie ani jednego fragmentu, zgodnie z którym Kościół, lud Boży Nowego Przymierza po zmartwychwstaniu Chrystusa gromadził się na nabożeństwie w Sabat.

Oczywiście temat Sabatu nie znika po zmartwychwstaniu. Staje się on dniem, w którym uczniowie (Żydzi) wciąż chodzą do Świątyni, synagog - wiedząc, że to właśnie tam gromadzą się ich religijni rodacy. Jednak nie udają się tam na nabożeństwa chrześcijańskie, na łamanie chleba. Sabat jest dla nich raczej dniem ewangelizacji. Uczęszczają na zgromadzenia nienawróconych Żydów, by głosić im radosną wieść: przyszedł Mesjasz! Jest nim Jezus z Nazaretu, którego ukrzyżowaliście. Nawróćcie się i wierzcie Ewangelii.

Niedziela jest więc dniem nowego stworzenia, dniem, w którym Chrystus przychodzi do zgromadzonych uczniów i jest obecny pośród nas. Dlatego pamiętajmy, abyśmy z wdzięcznością odpowiadali na Jego zaproszenie gromadząc się w ten dzień jako wspólnota Kościoła. 

Więcej wpisów na powyższy temat znajdziesz na tym blogu w dziale SABAT.

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Czwarte: Pamiętaj abyś dzień święty święcił

Księga Wyjścia 20:8-11 - (8) Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. (9) Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, (10) ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. (11) Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go.

Czwarte słowo (przykazanie) jest nt. Dnia Pańskiego, który jest wielkim błogosławieństwem dla Bożego Ludu. Bóg dał nam Dzień Pański abyśmy odpoczęli, uwielbiali Go i mieli społeczność ze sobą, sjestę. Nie myślmy o Dniu Pańskim jako o Dniu, w którym nie możemy robić pewnych rzeczy. Myślmy o nim jako o DARZE, nie zaś łańcuchu, który nas ogranicza. Cieszmy się rytmem cotygodniowego odpoczynku i 6-dniowego tygodnia pracy.

Praca to nie rezultat upadku. To błogosławieństwo, które powinno nam dawać radość. Pamiętajmy - będziemy pracowali do lat starości. Dlatego szukajmy pracy, która będzie nam przynosiła radość i spełnienie. Szukajmy takiej, przy której nie będziemy wstawali w poniedziałek rano ze słowami: O nieeee... Tylko nie to! Znowu!

Praca po upadku jest bardziej skomplikowania niż przed nim, ale jest czymś co od samego początku Bóg zaplanował dla człowieka. Adam miał bowiem uprawiać ogród i strzec go. Miał być więc rolnikiem i ochroniarzem. Wąż nie przyniósł pracy. Wąż przynosi lenistwo. Ucieczkę od niej. Zatem solidnie, sumiennie pracujmy sześć dni w tygodniu bo jest to Boże przykazanie.

Jednak w każdy Dzień Pański odpocznijmy ponieważ jest to nie tylko Boże przykazanie, ale i przywilej, ogromny komfort i błogosławieństwo.

piątek, 5 listopada 2010

Pierwszy Katechizm cz.6.

Pytanie 80: Jak brzmi pierwsze przykazanie?
„Nie będziesz miał innych bogów obok mnie”.

Pytanie 81: Czego uczy pierwsze przykazanie?
Oddawania czci prawdziwemu Bogu i tylko Jemu.

Pytanie 82: Jak brzmi drugie przykazanie?
„Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.”

Pytanie 83: Czego uczy drugie przykazanie?
Oddawania czci Bogu tylko tak, jak tego nakazał – bez posągów i obrazów.

Pytanie 84: Jak brzmi trzecie przykazanie?
„Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twego, gdyż Pan nie zostawi bez kary tego, kto nadużywa imienia Jego.”

Pytanie 85: Czego uczy trzecie przykazanie?
Godnego używania Bożego imienia, szczególnie przy składaniu przysięgi.

Pytanie 86: Jak brzmi czwarte przykazanie?
„Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go.”

Pytanie 87: Czego uczy czwarte przykazanie?
Aby pracować przez sześć dni i święcić Sabat.

Pytanie 88: Jaki dzień tygodnia jest chrześcijańskim Sabatem?
Pierwszy dzień tygodnia – Dzień Pański.

Pytanie 89: Dlaczego nazywa się on Dniem Pańskim?
Ponieważ tego dnia Pan wstał z martwych.

Pytanie 90: Jak należy zachować Dzień Pański?
Odpoczywać od codziennej pracy i wiernie wielbić Boga.

Pytanie 91: Jak brzmi piąte przykazanie?
„Czcij ojca swego i matkę swoją, aby długo trwały dni twoje w ziemi, którą Pan, Bóg twój, daje tobie.”

Pytanie 92: Czego uczy piąte przykazanie?
Aby kochać i być posłusznym moim rodzicom i innym osobom, które Bóg ustanowił, aby mnie prowadziły i uczyły.

Pytanie 93: Jak brzmi szóste przykazanie?
„Nie zabijaj.”

Pytanie 94: Czego uczy szóste przykazanie?
Aby nie odbierać niczyjego życia w sposób niesprawiedliwy.

Pytanie 95: Jak brzmi siódme przykazanie?
„Nie cudzołóż.”

Pytanie 96: Czego uczy siódme przykazanie?
Czystości serca, mowy i zachowania.

Pytanie 97: Jak brzmi ósme przykazanie?
„Nie kradnij.”

Pytanie 98: Czego uczy ósme przykazanie?
Aby nie brać niczego co należy do kogoś innego.

Pytanie 99: Jak brzmi dziewiąte przykazanie?
„Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.”

Pytanie 100: Czego uczy dziewiąte przykazanie?
Aby zawsze mówić prawdę.

Pytanie 101: Jak brzmi dziesiąte przykazanie?
„Nie pożądaj domu bliźniego swego, nie pożądaj żony bliźniego swego ani jego sługi, ani jego służebnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.”

Pytanie 102: Czego uczy dziesiąte przykazanie?
Aby być zadowolonym z tego co daje mi Bóg.

Pytanie 103: Czy jesteś w stanie doskonale przestrzegać Dziesięciorga Przykazań?
Nie. Od upadku Adama jedynie Jezus był w stanie to zrobić.

Pytanie 104: Jaki jest pożytek z Dziesięciu Przykazań?
Uczą mnie co podoba się Bogu i jak bardzo potrzebuję zbawiciela.

sobota, 23 października 2010

Studium biblijne nt. Dnia Pańskiego i Sabatu

1. Trzy powody tematu
- potrzeba nauczania w kościele
- błędne opinie o Sabacie
- Biblia wypowiada się w tej kwestii

2. Trzy podejścia do tematu
- Nie ma żadnej ciągłości między SP i NP. NT nic nie mówi o obowiązku szabatu.
- Ciągłość bez żadnej zmiany (np. Adwentyści Dnia Siódmego)
- Ciągłość, ale przy zauważeniu zmian, które przyszły wraz z Jezusem i NP

3. Od kiedy nakazany
1 Mj 2:1-3 – pamiątka stworzenia
2 Mj 16:22- 30 – szóstego dnia zbierali mannę w dwójnasób (sabat przed nadaniem Prawa)

4. Powody
2 Mj 20:8-11– pamiątka stworzenia
5 Mj 5:15nn – pamiątka odkupienia
2 Mj 31:13-18 - Sabat był znakiem przymierza Boga z Izraelem. Znakiem wybrania, zbawienia i uświęcenia. Podobny jest w tym do tęczy danej Noemu lub do obrzezania danego Abrahamowi. Był to znak przychylności Bożej i Jego łaski. Jest czymś czym Lud Boży miał się cieszyć, nie zaś jarzmem.
3 Mj 25:1-9 - Sabat to również co 7 rok, 50 rok (sabatami też były święta żydowskie)

5. Przestrzeganie i odrzucenie Sabatu w Starym Testamencie
Iz 56:6-8 – błogosławieństwo dla przestrzegających
Iz 58:13-14 – błogosławieństwo Boże
Neh 10:32 - nie będziemy od nich kupować w sabat
Neh 13:15-22 – Nehemiasz pilnował aby dzień sabatu był należycie święcony
Ps 127:2 – wyraz zaufania Bogu

6. Czy Sabat obowiązuje dziś?
Mat. 5:18-19 – ani jedna jota i kreska z Prawa
Rzym 3:31 – wiara nie unieważnia Prawa
Rzym 7:12 – zakon jest święty i przykazanie jest święte
Gal 5:14 – Ap. Paweł wskazywał na streszczenie zakonu, nie na jego zniesienie

7. Co się zmieniło?
Kilka uwag: Całe prawo Starego Testamentu zostało przemienione przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Już to jest pierwszym powodem, dla którego bezpośrednio nie powinniśmy odnosić go do czasów NP. Stary Testament to czasy dzieciństwa. NP. to czasy dojrzałości w Chrystusie. Dzieci najpierw pewne rzeczy uczą się wykonywać. Po jakimś czasie rozumieją mądrość stojącą za nimi. Kiedy dziecko dojrzewa ograniczamy przepisy regulujące jego życie. Oczekujemy, że te zwyczaje weszły im w krew. Musimy uwzględnić tą zmianę i interpretować Prawo w świetle objawienia w Chrystusie.

Wszyscy ci, którzy obchodzą sabat w sobotę zapominają o tym. Wracają do czasów dzieciństwa, zapominając, że zarówno obrzezanie, starotestamentowy sabat, ofiary, Pascha były cieniami rzeczywistości, która nadeszła w Chrystusie. Te osoby przylgnęły do cieni.

W S.T. obrzezanie było znakiem przynależności do Ludu Bożego SP. Trwanie w tym co przeminęło jest odrzuceniem nowego porządku i nowego stworzenia w Chrystusie. O tym mówi Paweł w Gal do Żydów chcących wciąż obrzezywać pogan. Przyszła jednak nowa era – NP.

Przykład: otrzymałeś czek na 100 tys. dolarów i możesz zrealizować po 10 latach. Jednak kiedy mija 10 lat zapominasz o tym, na co wskazywał i nie chcesz wypłacić pieniędzy. Przylgnąłeś do niego, a nie do rzeczywistości, do której miał cię kierować. Niektórzy w podobny sposób trzymają się starotestamentowego sabatu.

Gal 4:1-7 zmiana: nie jesteśmy niewolnikami lecz synami (przyjście nowej ery – NP.)
Mat 28:1 – pierwszego dnia po Sabacie
Dz 20:6-7 – zgromadzenie pierwszego dnia po Sabacie (łamanie chleba)
Dz 20:16 – Paweł się śpieszył, mimo tego pozostał w Troadzie 7 dni chcąc zobaczyć zbór.
Obj 1:10 – Dzień Pański
1 Kor 16:2 – pierwszy dzień tygodnia
Jn 20:19 – zmartwychwstały Jezus objawia swoją tożsamość uczniom pierwszego dnia po Sabacie. Ten dzień zaczyna się od światłości – o poranku, a kończy wieczorem. Cały dzień jest wyróżniony. Nie tylko jego części.
Jn 20:26 – po ośmiu dniach znowu byli w domu uczniowie. Dlaczego Jezus czekał tydzień by ukazać się Tomaszowi? Ponieważ Dzień Pański jest dniem szczególnej obecności Pana. Tego dnia Jezus wyprowadza nas z ciemności na światło. W ndz widzimy Jezusa oczami wiary.

Dzień Pański powiązany jest z Sabatem tak jak Wieczerza Pańska z Paschą, a chrzest z obrzezaniem. Niedziela (podobnie jak Sabat) wskazuje na dzieło nowego stworzenia w Chrystusie (do nowego życia, nowej ludzkości) oraz na dzieło odkupienia – z niewoli grzechu.

8. Ósmy dzień w Piśmie Św. (obraz i cień Dnia Pańskiego w NP.)
1 Mj 2:1-3 – Bóg ósmego dnia nie powrócił do dzieła stwarzania
2 Mj 22:29-30 – ósmego dnia oddasz mi je
3 Mj 12:1-4 – obrzezanie ósmego dnia
3 Mj 23:34-39 - Ósmego dnia będziecie mieli święte zgromadzenie i odpoczynek - Święto Namiotów
4 Mj 29:32-35 - Ósmego dnia będziecie mieli uroczyste święto. Nie będziecie wykonywać żadnej ciężkiej pracy

9. Jak obchodzić?
Dz. Ap. 20:7 – nabożeństwo
Hbr 10:24-25 – obowiązek wspólnych zgromadzeń
1 Mj 2:2-3 – odpoczynek
2 Mj 20:8-11– odpoczynek
Neh 10:32 – pomyśl o zakupach wcześniej
Neh 10:32 – ostrzegłem ich aby nie sprzedawali w tym dniu żywności
5 Mj 14:22-29 – wspólne świętowanie Ludu Bożego (tego dnia róbmy najlepszy posiłek na jaki nas stać)

10. Jak wygląda Twój Dzień Pański
- uczestnictwo i zaangażowanie w nabożeństwo
- odpoczynek od codziennych trudów
- społeczność z kościołem
- robienie dużych zakupów

Zapraszaj innych na obiady, bądź szczodry dla biednych, samotnych. Chrześcijanie mają rozkrzewiać odpoczynek w Dzień Pański. Tego dnia ucztujemy z Jezusem w Wieczerzy. Potem kontynuujmy świętowanie z Jego ludem w domach.