Żyjąc wiarą w REALNYM świecie
Blog pastora Pawła Bartosika
poniedziałek, 1 marca 2021
Czerwcówka 2021 na Kaszubach
piątek, 26 lutego 2021
Potrzebujesz brata i siostry
czwartek, 25 lutego 2021
Nie czekaj z kochaniem ludzi
Jeśli jesteś chrześcijaninem i czekałeś na powrót do Kościoła lub wznowienie nabożeństw swojej wspólnoty po zdjęciu restrykcji lub po ogłoszeniu końca wirusa, to szybko się nie doczekasz. Może coś w tym roku zostanie poluzowane w okresie wiosenno-letnim, ale nie zostanie całkowicie zdjęte.
Dlatego nie czekaj z uwielbieniem Boga na nabożeństwie. Nie czekaj z kochaniem brata, którego możesz dotknąć, objąć, zaprosić na obiad. Nie czekaj z odwiedzaniem rodziny, przyjaciół. Nie czekaj z pojednaniem się ze zwaśnioną osobą. Nie czekaj z tymi rzeczami na "właściwy czas". Właściwy czas jest dzisiaj.
Większości z nas nie niszczy wirus. Niszczy brak wspólnoty, brak człowieka, brak środków do życia, brak więzi, brak nadziei. Nie czekaj z kochaniem ludzi i byciem z ludźmi.
środa, 24 lutego 2021
Ewangelia i materialny świat
"W Biblii nigdy nie występuje konflikt między fizycznym a niefizycznym; lecz między sprawiedliwością a grzechem. Grzech jest problemem; nie materia.
Najgorszą istotą we wszechświecie jest czysty duch (diabeł), a najpobożniejsza osoba, jaką widział świat - żyła, umarła i zmartwychwstała w ciele.
Jeśli więc nie obchodzi cię materialny świat, to nie przejmujesz się zbytnio Ewangelią, ponieważ Ewangelia dotyczy odwrócenia zła, które grzech wprowadził do materialnego, stworzonego świata".
- Andrew Sandlin
Zagrożenia słów "nigdy" oraz "zawsze" w małżeństwie
wtorek, 23 lutego 2021
Co istnieje, a co nie istnieje w sezonie Covid-19
Mija prawie rok od czasu ogłoszenia przez rząd restrykcji z powodu Covid-19. Dziś możemy powiedzieć więcej o tym, co istnieje, a co nie istnieje. Oto 10 myśli:
1. Covid-19 istnieje. Wirus jest niebezpieczny i prowadzi do ciężkiej choroby, a nawet śmierci. To jednak w żadnym stopniu nie uzasadnia zniszczenia wszystkiego innego: ludzkich żyć i zdrowia. Lekarstwo nie powinno być gorsze od choroby.
2. Masowa śmiertelność w Polsce w wyniku zakażenia Covid-19 nie istnieje.
3. Ludzie, którym zależy, by zawyżać statystyki, pompować skalę zakażeń i w aktach zgonu jako przyczynę wpisywać Covid-19 - istnieją.
4. Politycy, którzy chcą sięgać po wiekszą przestrzeń władzy istnieją. Utrwalanie kryzysów to świetne narzędzie kontroli obywateli i umocnienia władzy.
5. Ludzie, którzy w wyniku decyzji polityków umierają na inne choroby, przechodzą załamanie psychiczne, depresję i popełniają samobójstwa - istnieją.
6. Skuteczna i sprawdzona szczepionka na kowid, która jest gwarancją naszego bezpieczeństwa i za którą producent ponosi pełną odpowiedzialność - nie istnieje.
7. Szczepionka wstrzykiwana ludziom, która na stronach rządowych jest nazywana "eksperymentem medycznym" istnieje.
8. Ludzie, których dusza doznaje szkody, ponieważ na skutek narracji polityków i mediów nie mogą (limity) lub nie chcą (lęk) być na nabożeństwach, unikają brata i siostry w wierze - istnieją.
9. Wpływowi ludzie, koncerny, korporacje, którym na rękę jest podtrzymywanie kryzysu i paraliżu życia, ponieważ mogą na tym dobrze zarobić - istnieją.
10. Bóg istnieje. On widzi i reaguje. Na bezbożność i ucisk odpowiada sądami - również w historii. Wiernym Jego przykazaniom - błogosławi.
Zachowajmy ostrożność, bądźmy łaskawi wobec bojaźliwych i róbmy swoje, nie rezygnujmy z codziennych powołań: do odwiedzenia bliskich, troski o chorych, objęcia samotnych i pogrążonych w żałobie, uwielbienia Boga na niedzielnym nabożeństwie.
poniedziałek, 22 lutego 2021
Co oni nam robią?
Od tygodnia czuję się świetnie.
Takich jak ja, którzy chorują lub chorowali, mają grypę, gorączkę, kaszel lub się przeziębili są tysiące. Nie mają dostępu do rzetelnej opieki medycznej (nie są w stanie się dodzwonić) lub wolą leczyć się domowymi sposobami, ponieważ obawiają się, że ich zamkną w domu lub szpitalu "z powodu kowida" i tyle będzie z pomocy medycznej.
W taki sposób 2 miesiące temu zmarła moja ciocia. Miała nowotwór i trudności z oddychaniem. Pojechała do szpitala po pomoc. W odpowiedzi zrobili jej test na kowida i kazali jej zamknąć się w domu w kwarantannie na 10-14 dni, bo test był pozytywny. W tym domu po kilku dniach zmarła. Oczywiście wpisano, że na kowida. Nikt nic nie zrobił, nie pomógł. Kazali jej odizolować się od rodziny. I tak odeszła...
Patrząc na to, co się dzieje dochodzę do wniosku, że problemem nie jest to, że chorujemy na wirusy i różne schorzenia. One były i będą z nami w tym upadłym świecie. Mam wrażenie, że coraz wyraźniej widać, iż restrykcje i regulacje są uwarunkowane celami politycznymi i ekonomicznymi. Nie chodzi tu o Twoje lub moje życie i zdrowie.
Masz wątpliwości?
Spójrz - tysiące ludzi umiera każdego dnia w samotności w szpitalach lub domach z powodu antyludzkich decyzji polityków lub z powodu braku pomocy medycznej. Nie zabija ich kowid. Zabija ich nieludzka bierność tych, którzy mogą nieść im ratunek lub ulgę w cierpieniu. Ktoś z tych Ministrów Zagłady o tym mówi? Mają z tym problem? Podejmują działania? Skądże!
W TV podadzą nam jednak statystyki zachorowań i umieralności na Covid-19, po czym ogłoszą jaki rodzaj kagańca ma atest i jak masz go nosić. Oznajmią czy masz prawo pracować, pójść na narty, na spacer, na nabożeństwo. Oni naprawdę myślą, że mogą, mają prawo robić to ludziom. To owoc ogromnej buty, pogaństwa i anty-ludzkiej, anty-Bożej cywilizacji.
Myślę, że to czas na modlitwę o Boży sąd nad tymi buńczucznymi ludźmi. Czas na modlitwę o prawdziwe opamiętanie i nawrócenie do Chrystusa.
piątek, 19 lutego 2021
Post jako forma komunikacji
Peter Leithart stwierdził, że post jest sposobem komunikowania się. Pytanie jedynie brzmi: z kim się komunikujemy? Pan Jezus powiedział, że nawet obłudnicy - poszcząc - zawsze coś i z kimś się komunikują. Jednak komunikują się główne z innymi ludźmi. Dają jałmużnę, by zwrócić uwagę na swoją hojność. Modlą się i poszczą, by inni widzieli jak bardzo są pobożni. Jezus zgadza się z tym, że post jest formą komunikowania czegoś komuś, ale nie chodzi w nim o komunikowanie się z innymi ludźmi, a raczej z niebiańskim Ojcem.
Ludzie widzą nasze czyny, ale Bóg widzi również ich przyczynę.
Zatem Jezus mówi: Pościcie, ale czyńcie to w inny sposób niż robią to obłudnicy. Pościcie tak, by nikt inny o tym nie wiedział (Mt 6:17-18). I sam dał przykład jak mamy pościć. On pościł przed Ojcem w niebie, na pustyni, gdy nikogo z ludzi nie było przy Nim. Dlatego pośćmy przed Bogiem, a nie ludźmi. To kolejny raz nam pokazuje, że Jezus nie wzywa nas do czegoś, czego sam nie czyni.