poniedziałek, 28 lipca 2008

Obiektywne piękno

2 Samuela 13:1 - I stało się potem, że Absalom syn Dawida, miał siostrę piękną, imieniem Tamar, której się rozmiłował Amnon, syn Dawida.

Gdyby ktokolwiek nazwał Tamar „brzydką” kobietą– myliłby się. Nawet gdyby powoływał się na swój gust. (Nawiasem mówiąc, która kobieta nie chciałaby być nazwana piękną przez Duch Świętego J?). Podobnie możemy powiedzieć o muzyce, malarstwie i szeroko pojętej sztuce. Często zdarza się, że wielu ludziom podoba się brzydota (np. wygląd Marylina Mansona, muzyka black-metalowa, pogańskie bóstwa, czy wiele współczesnych filmów), jednakże zamiłowanie do tych rzeczy często tłumaczy się kwestią gustu i subiektywnych zapatrywań. Biblia jednak uczy, że istnieją pewne standardy piękna i brzydoty. Nie zawsze możemy zgadzać się co do ich definicji, niemniej jednak, samo używanie stwierdzenia , że „coś jest piękne”, zakłada, że coś takiego jak piękno (obiektywnie) istnieje.