Fragment z książki, którą czytam z wyjątkową przyjemnością :) - Uwalnianie narodów - St. McDowella i M. Belilesa. Polecam wszystkim!
Zewnętrzne sprawy kraju są odbiciem stanu ludzkich serc. Historyk francuski Charles Rollin wyraża pogląd większości pisarzy osiemnastowiecznych, twierdząc, że Bóg panuje nad historią, ale działa w narodach zależnie od serc i ludzkich poczynań. Napisał on:
Nic nie daje takiej przewagi historii nad wieloma gatunkami literackimi, jak ujrzenie czarno na białym, omalże na każdej stronie, wspaniałych odcisków i świetlanych dowodów tej wielkiej prawdy, że Bóg rozporządza wszystkimi zdarzeniami jako Najwyższy Pan i Wszechmocny, że Sam określa pomyślność Królów i trwanie imperiów; przekazuje rządy w królestwach z jednego narodu do drugiego z powodu popełnianych tam niegodziwości i zła (Ch. Rollin, The Ancient History of the Egyptians, Carthaginians, Assyrians, Babylonians, Medes and Sceinces of the Ancients, 2 tomy, Nowy Jork, 1836.).
Nie można pojąć historii bez zrozumienia opatrzności Bożej. George Bancroft, wybitny znawca historii amerykańskiej, powiedział w XIX wieku: Opatrzność jest światłem historii i duszą świata. Bóg jest w historii i cała historia jest spójna ponieważ Bóg jest w niej. Historia pomyślności jest prawdziwą historią. Wielu współczesnych naukowaców zaprzecza opatrznościowemu rysowi historii i chciałoby, abyśmy uwierzyli, że wyszczególnienie przez nich jednego z wielu "świeckich" spojrzeń na historię jest tylko przypomnieniem brutalnych faktów. Zapominają powiedzieć swoim studentom, że ich własne humanistyczne przypuszczenia i doktryny religijne determinują sposób ujęcia wydarzeń, miejsc, zasad, a także zachowań ludzi. Zapominają przekazać, że neutralność nie jest możliwa przy nauczaniu historii, ponieważ światopogląd historyka będzie określał jego perspektywę. Jeżeli nie istnieje wiele interpretacji Pisma (2 Piotra 1:20-21), nie istnieje również wiele historii - tak naprawdę jest tylko jeden właściwy pogląd, ten, który jest intrepretacją i perspektywą autora. Bóg jest Autorem Pism i Historii.
Wielebny S. W. Foljambe w roku 1876 zdefiniował historię jako: autobiografię Tego, który sprawuje wszystko według zamysłu swojej woli (Efezjan 1:11) i który łaskawie ustanawia wszystkie pory wedługh rady Jego (Jezusa) oraz Królestwo Boże na ziemi. To Jego Historia.
Biblia wspaniale podkreśla tą prawdę. Sprawdźmy zaledwie kilka fragmentów odnośnie tego twierdzenia:
Dzieje Ap. 17:24-26
Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko. Z jednego pnia wywiódł też wszystkie narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania,
1 Tymoteusza 6:15-16
...błogosławiony i jedyny władca, Król królów, Pan panów, (16) jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może; jemu niech będzie cześć i moc wieczna. Amen.
Przysłów 16:9-10
Serce człowieka obmyśla jego drogę, lecz Pan kieruje jego krokami. (10) Wyrok Boży jest na wargach króla;
Hioba 12:23
Wywyższa narody, a potem przywodzi je do zguby, rozprzestrzenia narody, a potem je uprowadza.
Psalm 22:29
Bo do Pana należy królestwo, On panuje nad narodami.
Daniela 2:21
On zmienia czasy i pory, On utrąca królów i ustanawia królów, udziela mądrości mądrym, a rozumnym rozumu.
Daniela 4:22-23
Najwyższy ma władzę nad królestwem ludzkim i że daje je temu, komu chce. A to, że polecono pozostawić pień korzenny drzewa, znaczy: Królestwo twoje będzie ci zachowane, gdy poznasz, że władza należy do niebios.