W Wieczerzy Pańskiej Bóg spotyka się z nami poprzez bardzo powszechne rzeczy. Podobnie rzecz się ma z sakramentem chrztu – co jest mniej zwykłego i bardziej powszechnego niż woda? Także chleb jest produktem codziennego użytku, podobnie wino znajdziecie w każdej kulturze i społeczeństwie.
Co to oznacza? Biblia uczy, że Bóg nie jest nam daleki, niedostępny. Jest w naszych sercach i jest pośród nas poprzez Swojego Ducha. Ewangelia, Dobra Nowina nie jest czymś ezoterycznym, informacją o odległym Bogu, nie mówi o dystansie między Nim, a nami. Nie jest czymś rozrzedzonym, dostępnym dla grupki ekskluzywnych wybrańców. Podobnie Bóg nie dał nam sakramentów aby symbolizowały nasze zbawienie poprzez jakieś niezwykłe elementy jak złoto lub diamenty.
Zostaliśmy odkupieni przez krew Chrystusa, która jest o wiele cenniejsza niż najkosztowniejsze bursztyny i diamenty. Fizycznie krew zapewne nie różniła się od krwi innych ludzi. W samej krwi nie było nic drogocennego. Jej niezwykłość i kosztowność zobaczymy gdy spojrzymy na nią oczami wiary. Kiedy zobaczymy co ona oznacza i KTO ją oddał.
W podobny sposób powinniśmy patrzeć na sakramenty. Co jest bardziej niezwykłe niż złoto? Np. postrzeganie wody we właściwy sposób. Kiedy widzimy wodę powinniśmy sobie przypominać nasz chrzest, a kiedy myślimy o naszym chrzcie powinniśmy widzieć Jezusa. Wodę widzimy każdego dnia. Jest czymś powszechnym, żyjemy w otoczeniu wody.
Podobnie żyjemy w otoczeniu pól, na których rośnie zboże. Co powinniśmy widzieć kiedy na nie patrzymy? Oczywiście chleb, zaś kiedy patrzymy na chleb powinniśmy widzieć Chrystusa.
Żyjemy w otoczeniu symboli Bożych. Bóg zechciał użyć powszechnych, codziennie używanych rzeczy, takich jak chleb i wino by nas nauczyć, że nasza wiara w Chrystusa ma być życiem każdego dnia w Jego obecności.
Woda nie jest niezwykła, podobnie jak chleb i wino. Ale patrząc na nie we właściwy sposób, patrząc na nie oczami wiary, a więc spotykając się z Chrystusem w tym chlebie i winie – uczestniczymy w czymś niezwykłym.
Niech komunia uczy nas patrzeć oczami wiary nie tylko na to w czym uczestniczymy każdej niedzieli - na chleb i wino, ale i na Boże symbole pośród których żyjemy każdego dnia – na ludzi, zwierzęta, drzewa, morza, wody, chleb, wino.
(na podst. rozważań D. Wilsona z jego bloga)