wtorek, 5 lutego 2013

Ojciec deista

Deista wierzy w istnienie Boga, który jest obserwatorem. Bóg jest jak zegarmistrz, który nakręcił świat, ale się nim nie interesuje. Niektórzy chrześcijańscy ojcowie są „wspaniałą” ilustracją takiej wizji Boga: założyłem rodzinę, spłodziłem dzieci. Zasadziłem drzewo, wybudowałem dom. Jestem „bogiem”. Czapki z głów. Szacun wielki. Mogę wyjechać na Hawaje i sączyć drinki. Swoje w życiu zrobiłem.

Ojciec, który zradza, ale nie angażuje się w życie swojej rodziny jest praktycznym deistą, a nie chrześcijaninem. Pismo mówi, że Bóg nie tylko stworzył świat, ale podtrzymuje go i działa w nim każdego dnia. List do Hebrajczyków 1:3 mówi o Chrystusie, że „podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy”. Zajmuje się nawet takimi sprawami jak nasze włosy, spadanie wróbli na ziemię, przyodziewanie lilii wodnych. Jakim rodzajem ojca jesteś? Deistycznym obserwatorem czy zaangażowanym inicjatorem, który angażuje się w życie swoich dzieci?