sobota, 29 czerwca 2013

Kocham cię, synu

A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim. I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem" - Ew. Mateusz 3:16-17 

W ziemskiej historii świata nie było momentu, w którym w doskonalszy sposób przed ludzkimi uszami i oczami byłaby wyrażona relacja Ojca z Synem. To była wieść od Ojca obwieszczona światu. Więc ten fragment Pisma nam mówi?

1. Kiedy Jezus został ochrzczony Jego Ojciec był przy tym obecny i poprzez chrzest przyznał się do Syna. Bóg poprzez chrzest przyznaje się i do nas. Podobną rzecz mówi o tobie: jesteś moim synem, należysz do mojej rodziny, jesteś częścią mojego Ciała. 
2. Ojciec uczynił swoją obecność odczuwalną posyłając Swojego Ducha w postaci gołębicy, który spoczął na Jezusie. Podobnie z nami: Niebiański Ojciec nie pozostawił nas, ale dał nam moc Ducha Świętego jako pieczęć, że należymy do Niego. 
3. Uczynił swoją obecność doświadczalną, słyszalną poprzez słowa, które wypowiedział. I co powiedział? „To jest mój Syn Umiłowany”. Zatem wyraził swoje upodobanie w Synu. 

Pierwszą rzeczą, którą uczymy się na temat relacji Ojca z Synem jest to, że Ojciec stwierdza o swoim Synu, że wykonuje świetną robotę! Czy komunikujemy to swoim dzieciom? Wszyscy ludzie są synami lub córkami jakiegoś mężczyzny, ale nigdy w życiu nie usłyszeli od niego tego, co Ojciec wypowiedział do Syna. Nigdy nie doświadczyli Jego bliskości, utożsamienia się z nimi, słów wyrażających upodobanie i szacunek. Czy twój syn, córka usłyszeli kiedykolwiek podobne słowa od ciebie?