sobota, 22 kwietnia 2017

Dwa ogniska – Kazanie Wielkanocne

Przeczytaj Jn 18.17-18 oraz Jn 21.4-17

DWA OGNISKA

Jako Kościół świętujemy dziś zmartwychwstanie Chrystusa. Świętujemy je co roku podczas Wielkanocy, ale i świętujemy je cotygodniowo w każdą Niedzielę, gdy gromadzimy się na Nabożeństwie. Każda Niedziela powinna nam przypominać o chwale zmartwychwstania i nowym życiu, które przyniósł Chrystus. A to dlatego, że zmartwychwstanie zmienia wszystko. I dzisiejsze dwa teksty ukazują wielką zmianę, którą przynosi zmartwychwstanie w życiu człowieka. Tę wielką zmianę widzimy na przykładzie życia Piotra, ale jest to również wielka pociecha dla nas.

Jan z swojej Ewangelii opisuje nam dwa ogniska. Pisze o nich celowo i celowo ukazuje kontrast pomiędzy nimi.

Pierwsze ognisko zbudowane przez wrogów Chrystusa. Drugie przez Jezusa. Piotr był obecny przy obu. Jezus również jest obecny przy obu. Przy pierwszym Jezus jest podczas drogi na śmierć. Przy drugim jest po swoim zmartwychwstaniu. Przy pierwszym ognisku Piotr zapiera się swojego Pana trzy razy. Przy drugim trzy razy wyznaje miłość do Jezusa. Przy pierwszym Piotr otrzymuje coś od bezbożnych ludzi – ciepło. Przy drugim otrzymuje coś od Jezusa – jedzenie i przebaczenie. Przy pierwszym Piotr zarzekł się, że nigdy nie zdradzi Jezusa. I robi to w sposób bardzo pewny siebie. Przy drugim Piotr również wyznaje wiarę w Jezusa, ale w zupełnie inny sposób. Z sercem pełnym uniżenia i pokory. Pierwsze ognisko przynosi strach i poczucie winy. Drugie pojednanie i uwolnienie od winy.


POWOŁANIE PRZY ŁODZI

Przyjrzyjmy się bliżej temu, co dzieje się przy drugim ognisku, ponieważ to właśnie tam uczniom ukazuje się Chrystus po swoim zmartwychwstaniu. Początkowo Go nie poznają, gdy pyta ich czy mają coś do jedzenia. Odpowiadają, że nie mają nic. Jezus mówi im, by zapuścili sieć po prawej stronie łodzi, a znajdą jedzenie. Tak też się stało. Nie byli w stanie wyjąć sieci z powodu mnóstwa ryb. W ten sposób Jan rozpoznaje Jezusa i mówi o tym Piotrowi. Piotr natychmiast przepasał się szatą i skoczył do morza, zaś reszta uczniów przybiła do brzegu w łodzi ciągnąc sieć pełną ryb.

Ta scena jest nieomal bliźniaczo podobna do sceny powołania uczniów łowiących ryby w Ewangelii Łukasza. Tam Jezus również mówi do uczniów, by zarzucili sieci, po czym aż rwą się od wielkiej ilości ryb. Zwróćmy uwagę na odpowiedź Piotra:

Widząc to Szymon Piotr przypadł do kolan Jezusa, mówiąc: Odejdź ode mnie, Panie, bom jest człowiek grzeszny. Albowiem zdumienie ogarnęło jego i wszystkich, którzy z nim byli, z powodu połowu ryb, które zagarnęli. Także i Jakuba, i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli towarzyszami Szymona. Wtedy Jezus rzekł do Szymona: Nie bój się, od tej pory ludzi łowić będziesz. – Łk 5.8-10

Jezus manifestuje swoją tożsamość poprzez cud wielkiego połowu. Piotr w odpowiedzi dostrzega swoją grzeszność, zaś Jezus posyła go, aby był rybakiem ludzi.

W Ewangelii Jana 21 również widzimy, że uczniowie rozpoznają tożsamość Jezusa po obfitym połowie ryb. Jezus objawia uczniom swoją tożsamość w taki sam sposób: zarzućcie sieci po prawej stronie łodzi.

Pierwszy cud pomnożenia ryb ukazał Piotrowi jego grzeszność. Drugi cud pomnożenia ryb odbywał się w jego poczuciu grzeszności po zdradzie Jezusa. Pamiętał ją i żył w poczuciu winy. I cud z rybami po zmartwychwstaniu Jezusa prowadzi go do wolności od winy oraz przebaczenia. Można powiedzieć, że Bóg przenosi Piotra do miejsca powołania, tak  jakby nigdy nie zaparł się Jezusa.

Scena w Ewangelii Jana ma więc podobny wydźwięk co pierwsze pomnożenie ryb: Jezus rozprawia się z poczuciem grzechu i Piotra. I posyła go, aby był rybakiem ludzi trzykrotnie mówiąc mu: „Paś owieczki moje”. 

153 RYBY

Intrygujący jest fakt, że Jan podaje nam dokładną liczbę ryb: 153. Nie powiedział nam po prostu o rybach. Dlaczego podaje nam ich liczbę? Dlaczego skupia się na liczbie tych ryb? Ktoś odpowie: Bo tyle złowili. Kiedy w Ewangeliach pojawiają się liczby, zwykle mają one szczególne symboliczne znaczenie: Jezus był w grobie przez 3 dni, powołał 12 Apostołów, nakarmił 5 tys. ludzi, mamy 12 koszów okruchów, które zebrano z rozmnożonego chleba, ukazał się uczniom 1 dnia po Sabacie. Te liczby coś oznaczają. Takie szczegóły nam gdzieś umykają, ale skoro natchniony pisarz podał dokładną liczbę, to znaczy, że to ma znaczenie.

Pamiętajmy, że Jan zna starotestamentową symbolikę, jego Apokalipsa jest nimi nasiąknięta, ale i używa jej również w Ewangelii. Krótkie przypomnienie: w Starym Testamencie ziemia symbolizuje Żydów, zaś morza narody pogan. Ryby zaś to poganie zamieszkujący wszystkie narody. W Starym Testamencie Bóg powołuje rolników i pasterzy – zauważmy, że są to prace związane z ziemią. To symbolizowało Boże działanie pośrodku Izraela. W Nowym Testamencie Jezus powołuje rybaków, co symbolizuje Boże działanie wśród narodów. W Starym Testamencie nie czytamy, by ktoś łowił i jadł ryby. Natomiast w Nowym Testamencie mamy wiele scen, kiedy ryby są łowione i jedzone. To zapowiedź zmian między Starym, a Nowym Przymierzem, między Bożym działaniem przed i po wylaniu Ducha Świętego.

Po swoim Zmartwychwstaniu Jezus przyprowadza narody do łodzi, do Kościoła, zaś uczniowie są tymi, którzy wyruszają do narodów. Są rybakami ludzi.

Dlaczego więc 153?

Mamy trzy sposoby odczytania znaczenia tej liczby:
- pospieszne odczytywanie
- fantazyjne odczytywanie
- trzeźwe odczytywanie

Opowiadam się na tą ostatnią interpretacją. Pospieszne odczytywanie polega na tym, że masz cichy czas, czytasz tekst taki jest ten i zupełnie nie zwracasz na to uwagi. „153? Idziemy dalej. Znaczy dużo. Ale dlaczego powiedział 153, a nie dużo? OK, idźmy dalej.” Pospieszna interpretacja jest możliwa. Po prostu 153 i nic więcej, ale wydaje się, że zbyt obojętnie podchodzi do faktów, chronologii, liczb, symboliki, które pojawiać się w natchnionym tekście nie bez przyczyny.

Fantazyjne odczytywanie oznacza widzenie w tekście czegoś, czego w nim nie ma. Np. Św. Augustyn napisał, że jeśli dodasz 10 przykazań do 7 duchów, które są przed Bożym tronem w Apokalipsie (Ap 1.4) to wyjdzie suma 17. I jeśli do 17 dodamy 16, 15,14 itd. aż do 1 to wyjdzie nam liczba... 153. Problem w tym, że 153 wyjdzie również z numeru mojego ulubionego koszykarza Chrisa Mullina, który grał z numerem 17 na koszulce.

Co więc z liczbą ryb? Musimy pamiętać, że liczby w Biblii miały symboliczne znaczenie. My zwykle używamy rzymskich liter i arabskich cyfr. Natomiast w hebrajskim języku litery są jednocześnie oznaczeniem cyfr. Pierwsze 9 liter alfabetu hebrajskiego to jednocześnie oznaczenie cyfr od 1-9. Kolejnych 9 liter to liczby od 10-90. I ostatnie 4 od 100-400. Łącznie 22 litery oznaczające jednocześnie liczby.

No dobrze, możemy zapytać: co z tego? Podzielę się z Wami interpretacją liczby 153 w Ew. Jana, która wg mnie brzmi przekonująco.

Jan bardzo często cytuje symboliczne proroctwa. Np. W Apokalipsie opisując wygląd Nowej Ziemi i Nowego Nieba korzysta z Księgi Ezechiela, szczególnie z 47 rozdziału.

Ez 47.12
Na obu brzegach potoku będą rosły różne drzewa owocowe; liść ich nie więdnie i owoc się nie wyczerpie; co miesiąc będą rodzić świeże owoce, gdyż woda dla nich płynie ze świątyni. Owoc ich jest na pokarm, a liście ich na lekarstwo.

Porównajmy to z:

Ap. 22.1-2
I pokazał mi rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. (2) Na środku ulicy jego i na obu brzegach rzeki drzewo żywota, rodzące dwanaście razy, wydające co miesiąc swój owoc, a liście drzewa służą do uzdrawiania narodów. 

Oznacza to, że Jan znał 47 rozdział Ezechiela i wskazywał na wypełnienie się jej proroctw i symboli. Na Nowej Ziemi i w Nowym Niebie będziemy mieli dostęp do owoców i liści, o których mówi prorok Ezechiel. W tym samym rozdziale Księgi Ezechiela Bóg obiecuje, że czas Nowego Przymierza będzie okresem chwalebnych połowów.

Ez 47.10
Rybacy będą stać nad nim, od Engedi aż do En-Eglaim, tam będzie suszarnia sieci; jego ryby będą tego samego gatunku, co ryby Morza Wielkiego i bardzo liczne.

Rybacy będą stać nad Engedi aż do En-Eglaim, gdzie będzie suszarnia sieci („tam będą rozciągać sieci” - BG, „będzie miejsce na zakładanie sieci” - BT), a ryby, które złowią będą bardzo liczne.

Jan mówiąc o 153 rybach nawiązuje do tego opisu połowów między tymi dwoma miejscami: Engedi aż do En-Eglaim. W jaki sposób? Poprzez symbolikę tych nazw. En Gedi i En Eglaim to słowa złożone z dwóch członków En, co oznacza „źródło wody”. I z drugiego członu - nazwy tego źródła. Rybacy będą stać nad źródłem Gedi i źródłem Eglaim. Z hebrajskiej perspektywy był to zapis nie tylko miejsc, ale i zapis liczb. Gdybym po hebrajsku napisał swoje imię,  to można by było to odczytać jako „Paweł”, ale również jako wartość liczbową.

Hebrajskie słowo Gedi to jednocześnie hebrajska liczba 17. Zaś Eglaim –  153. Pamiętając o tym możemy ten tekst odczytać następująco: Woda wypływa ze świątyni na wszystkie krańce ziemi. Dokądkolwiek dotrze tam wszystko będzie uzdrowione. Po obu stronach rzeki rosną drzewa owocowe, których owoce służą za pokarm, a liście za lekarstwo. Nad tymi wodami stać będą rybacy począwszy od źródeł 17 (siedemnastu) do źródeł 153.

Co ważne, obie te liczby pojawiają się w Nowym Testamencie. W dniu Pięćdziesiątnicy mamy wymienionych 17 narodów (Dz. Ap. 2.7-11). Zaś liczba 153 pojawia się w kontekście ryb - symbolu złowionych pogan. Czyli Ezechiel mówi o zbawieniu pogan używając symboliki drzew, ryb i liczb. Autorzy Nowego Testamentu odnoszą się do tego i używają tych samych symboli (ryb) i tych samych symboli liczbowych. 153 jest symboliczną liczbą pogańskich narodów, które będą przyniesione do Bożego Królestwa. Zaczęło się od 17 w Dniu Pięćdziesiątnicy, a zakończy na wszystkich krańcach ziemi.

My dziś jesteśmy wypełnieniem tej symboliki. Jan podał dokładną liczbę ryb ponieważ chciał wskazać na wypełnienie słów z Ezechiela 47 w służbie Jezusa i Kościoła - oto teraz zaczyna się  dziać to, o czym pisał Ezechiel: narody przybędą do łodzi Piotrowej, którą jest Kościół Powszechny.

JEZUS I PIOTR

Oznacza to, że Jan używając symboliki ryb, połowów, sieci  pisze o nas w wymiarze zbiorowym, ale jest to również tekst o nas w wymiarze indywidualnym. Zmartwychwstanie Jezusa zmienia świat, zmienia narody, ale i zmienia serce człowieka. I widzimy to na przykładzie Piotra.

Przy pierwszym połowie ryb na początku służby - Jezus:
- odkrywa swoją tożsamość
- to powoduje poczucie własnego grzechu u Piotra
- Jezus zaś powołuje go do służby: będziesz łowił ludzi

Tu w 21 rozdziale Ewangelii Jana mamy dwa ogniska. Przy pierwszym Piotr trzykrotnie zaparł się Swojego Pana i bardzo szybko uświadomił sobie swój grzech. Myślę, że po tym gdy zapłakał – mnóstwo razy życzył sobie, aby to nigdy się nie stało. Myślę, że rozumiał, że sprzeniewierzył się powołaniu bycia rybakiem ludzi, wiele razy żałował tej pewności siebie: Ja nigdy cię nie opuszczę! Inni może tak, ale nie ja. Sądzę, że wiele razy myślał, że dziś zrobiłby inaczej i żałuje swojego tchórzostwa!

Co Jezus mu daje mu przy drugim ognisku? Dokładnie to, czego Piotr pragnie: przebaczenie i nowy początek. Jezus przywraca ten moment gdy Piotr trzy razy się Go zaparł.

Gdy więc spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, miłujesz mnie więcej niż ci? Rzekł mu: Tak, Panie! Ty wiesz, że cię miłuję. Rzecze mu: Paś owieczki moje. Rzecze mu znowu po raz drugi: Szymonie, synu Jana, miłujesz mnie? Rzecze mu: Tak, Panie! Ty wiesz, że cię miłuję. Rzekł mu: Paś owieczki moje. Rzecze mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, miłujesz mnie? Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: Miłujesz mnie? I odpowiedział mu: Panie! Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że cię miłuję. Rzecze mu Jezus: Paś owieczki moje. – Jn 21.15-17

Mamy ogień, mamy obecność Piotra, Jezusa, mamy trzy pytania, trzy próby, w których Piotr upadł przy pierwszym ognisku. Jezus pyta Piotra czy Go kocha. I Piotr trzykrotnie odpowiada, że tak. Jezus robi to trzy razy ponieważ trzy razy Piotr się Go zaparł przy pierwszym ogniu. I ponownie Jezus mówi: pójdź za mną. Wszystko zostało przebaczone. Idź za mną i naśladuj mnie. Paś owce moje.

Jezus stawia Piotra w pozycji jakby nigdy nie miało miejsca zaparcie się go. Jezus nie tylko przebacza grzech Piotra, ale i ponownie posyła go, aby był rybakiem ludzi. Powołałem i posłałem cię trzy lata temu. Ale upadłeś. Zaparłeś się mnie. Jednak nie odwołałem mojego powołania. Kocham Cię. Wstań i idź naprzód.

Piotr jest przywrócony do służby i Bóg patrzy na niego tak, jakby nigdy nie zaparł się Jezusa. To samo dzieje się z uczniami. Jezus jest niczym Józef otoczony 11 braćmi, uczniami. Bracia go jednak porzucają, opuszczają. Gdy dochodzi do spotkania w Egipcie bracia Józefa się boją, że zostaną ukarani. Uczniowie również widząc Jezusa boją się, że ich ukarze. Ale Jezus nie tylko ich przyjmuje, karmi, ale i posyła. Wielkanoc to dobra nowina dla uczniów, którzy upadli. Jeśli jesteś uczniem Jezusa i upadłeś, to niczym Piotr - zwróć się do Niego, a On cię przyjmie i pośle, abyś był świadkiem Jego zmartwychwstania.

Przeciwieństwo dwóch ognisk jest tu mocno zaakcentowane przez Jana.  Pierwszy ogień oznacza dumę, zdradę, grzech, poniżenie. Drugi ogień oznacza pojednanie, przebaczenie i wywyższenie. Ogień zbudowany przez wrogów Chrystusa, ciepło z bezbożnymi nie jest naprawdę dobrym miejscem do rozgrzania się - i kończy się goryczą, poczuciem winy, rozczarowaniem i łzami. Ognisko zbudowane przez Chrystusa w obecności Jezusa jest zbudowane w celu nakarmienia uczniów, a następnie niesienia przebaczenia. To dostaje Piotr. I sam zostaje posłany, by nieść innym to, co otrzymał od Chrystusa, a więc pokarm i przebaczenie. Dzieje się to dzięki mocy zmartwychwstania. Zmartwychwstanie oznacza bowiem nowe życie, nowy początek. Każdy kto upadł, każdy kto upada, ten zapiera się Pana niczym Piotr, ale dzięki zmartychwzbudzonemu Chrystusowi może zacząć od miejsca, gdzie upadł. Może powstać i iść na nowo do przodu.

Zmartwychwstały Chrystus to ten sam pokorny Chrystus, który umywał nogi uczniom. Przychodzi nad morze, rozpala ogień i przygotowuje posiłek dla uczniów. Macie ochotę na posiłek? Nadal im służy. Nie jest to inny, groźny, srogi Jezus. Zmartwychwstały Pan, który niszczy moc śmierci, to ten sam pokorny Jezus.

NOWY POCZĄTEK

- Ogrzej się i zabiegaj o pokarm przy drugim ogniu, przy zmartwychwstałym Jezusie. On cię nie tylko nakarmi, ale i da dużo więcej: przebaczenie, akceptację i powołanie do bycia Jego świadkiem. Da nowy początek.
- Jednak warunkiem jest to, byś w Piotrze widział siebie. Przystajemy do ognia bezbożności i zapieramy się Pana.

Jezus nie jest bardziej łaskawy wobec Piotra aniżeli wobec nas. Jeśli przyszedłeś z wiarą do Jezusa, to Bóg patrzy na ciebie i widzi doskonałość Jezusa. To właśnie Jezus dał Piotrowi. Jesteś wolny, jesteś oczyszczony. Wszystko stało się nowe.

Pamiętajmy również, że i po tym powołaniu Piotr nie był bezgrzeszny. W Dziejach Apostolskich w 10 rozdziale mamy wizję nieczystych zwierząt symbolizujących pogańskie narody. Bóg mówi do Piotra: zabijaj i jedz. Co oznaczało: nie obawiaj się pójść do pogan, by zanieść im Ewangelię. W moich oczach nie są nieczyści. Co Bóg oczyścił, ty nie miej za skalane. Trzy razy Piotr odpowiedział: nie będę jadł niczego skalanego. I trzy razy Bóg mówi mu poprzez tę wizję: pójdź do domu rzymskiego setnika Korneliusza, by zanieść mu Moje imię. 

W Liście do Galacjan Paweł napomina Piotra za to, że jadał z poganami, ale gdy przychodzili Żydzi usuwał się od pogan traktując ich jako nieczystych. Paweł nazwał to obłudą. Piotr nadal nie jest więc idealny, nadal upadał, nadal ma problemy. Mimo to Jezus kochał Piotra, a Piotr kochał Jezusa; może w niedoskonały sposób, ale kochał.

Anioł przy pustym grobie powiedział kobietom, aby powiedziały uczniom jego i Piotrowi, że Pan powstał zmartwych i was poprzedza do Galilei; tam go ujrzycie, jak wam powiedział. (Mk 16.5-7). Piotr i uczniowie. Koniecznie powiedzcie Piotrowi. Bóg chciał, aby Piotr na pewno się o tym dowiedział. Było to jeszcze przed sceną z rybami przy ognisku, przed pojednaniem. Bóg bardzo chciał przebaczyć Piotrowi, bardzo chciał Go mieć przy sobie. Bardzo chciał, aby Piotr dowiedział się co się stało z Jezusem. 

Bóg kocha również Ciebie. Kocha przebaczać. Kocha stawiać nas w sytuacji jakbyśmy nigdy nie zgrzeszyli. Kocha nową szansę, kocha nowe życie. A to dlatego, że zmartwychwstanie oznacza nowy początek, nowe życie i zwycięstwo nad grzechem.

Kazanie wygłoszone na nabożeństwie Ewangelicznego Kościoła Reformowanego w Gdańsku w dn. 16.04.2017.