wtorek, 31 grudnia 2024

Historyczne postacie Bożego Narodzenia

Postać Heroda w bożonarodzeniowej historii pokazuje prawdę, że jest ona faktem, a nie mitem. Ewangeliści relacjonują co się naprawdę wydarzyło: zarówno Herod, jak i Maria, Józef, mędrcy to historyczne postacie. Anioł jest realną postacią. Poczęcie Jezusa w łonie dziewicy jest historią, która miała miejsce. 

Oczywiście tych prawd nie nauczymy się z podręczników historii. Nie oznacza to, że kroniki historyczne nie przekazują prawdy. Przekazują często prawdę, lecz niepełną. Mówią np. o tym, że Herod był obsesyjnym prześladowcą, który w obawie o tron zabijał nawet najbliższych. 

Ale nie mówią np. o mordowaniu niemowląt. Czy to znaczy, że taka rzecz nie miała miejsca? Nie, nie oznacza. Podręczniki historii nie mówią również o dziewiczym poczęciu, zmartwychwstaniu Pańskim czy cudzie rozmnożenia chleba przez Jezusa. A jednak wyznajemy te prawdy jako historię, ponieważ Biblia jest wiarygodnym zapisem historii. Nie jest podręcznikiem historii w znaczeniu naukowym. Nie opisuje nam wszystkich faktów z czasów Jezusa, ale te historie, które opisuje naprawdę się wydarzyły! 

poniedziałek, 30 grudnia 2024

Ratunek z zewnątrz

Poczęcie Jezusa z Ducha Świętego i jego dziewicze narodziny uczą nas ważnej prawdy: że nasze zbawienie nie pochodzi i nie może pochodzić z wnętrza ludzkości. Nie jesteśmy w stanie ocalić samych siebie. Bóg musi przyjść z zewnątrz, jeśli mamy być zbawieni. Nie możemy naprawić szkód wyrządzonych przez grzech ani stworzyć nowego stworzenia z własnej inicjatywy, z własnej reprodukcji, z własnej wiedzy lub mocy. 

Dziewicze narodziny są osądem wszystkich ludzkich wysiłków zmierzających do samozbawienia, naszych dumnych roszczeń, że możemy naprawić świat środkami politycznymi, technologicznymi lub edukacyjnymi. Jeśli świat ma być naprawiony, to Bóg musi wejść w świat z zewnątrz, ponieważ wszystko, co pochodzi z wnętrza ludzkości, jest grzeszne i słabe. 

I to musimy sobie przypominać w czasach takich jak dzisiejsze. Kiedy słyszymy, że religia to starodawne przesądy, że chrześcijaństwo nie pasuje do rozwijającej się technologii, możemy zadać pytanie: czy wszystko, w co nowoczesny człowiek wierzy, uczyniło człowieka szczęśliwym i prawdziwie wolnym od grzechu, zła? 

Człowiek wciąż będzie szukał eliksiru na wieczne szczęście i wieczne życie bez Boga. Ale prawda jest taka, że Boże Narodzenie jest ważne, ponieważ przypomina nam, że ratunek dla człowieka albo przyjdzie z zewnątrz, albo człowiek jest całkowicie zgubiony.

Boże Narodzenie i sześć dni stworzenia

Brian Moats 

Pierwszego dnia stworzenia Jahwe stwarza światło. Dzień i noc. W swoim Wcieleniu przychodzi jako Światło świata. 

Drugiego dnia stworzenia stwarza firmament. Niebo i ziemia. W swoim Wcieleniu przychodzi z nieba na ziemię, później wisząc na firmamencie, aby zjednoczyć oba ze sobą. 

Trzeciego dnia Jahwe stwarza morza i lądy. W swoim wcieleniu jednoczy Żydów i pogan (ludzi ziemi i ludzi morza). 

Czwartego dnia stwarza słońce, księżyc i gwiazdy. Podczas Wcielenia gwiazda prowadzi do Jego żłobu. 

Piątego dnia Jahwe powołuje do istnienia stworzenia niebieskie i morskie. Podczas Jego Wcielenia poganie podróżują z daleka i oddają Mu cześć. 

Szóstego dnia Bóg stwarza człowieka na swoje podobieństwo. W swoim Wcieleniu Jezus przychodzi jako Człowiek w poszukiwaniu swojej Oblubienicy, nowej Ewy. 

Siódmego dnia Bóg odpoczął. W Chrystusie mamy nasz wieczny szabatowy odpoczynek (Adam Royse Sonet). 

Przyjście Chrystusa oznacza Nowe Stworzenie!

poniedziałek, 23 grudnia 2024

Krótko o Herodzie

1. Biblijny Herod jest postacią historyczną, zaś opowieść o Bożym Narodzeniu to historyczne wydarzenia. Mateusz relacjonuje co się wydarzyło za Heroda, króla Judzkiego (Mt 2:1). 

2. Jego postępowanie uczy nas, że kiedy Bóg się rodzi, to moc truchleje, jak mówi kolęda. Herod wiedział, że rodzi się ktoś szczególny; król, który będzie zagrażał jego władzy i pozycji. Dlatego podjął kroki, by się go pozbyć. Herod rozumiał (słusznie), że narodzenie "króla żydowskiego" ma konsekwencje m.in. polityczne. Jeśli wiernie głosimy Jezusa, spodziewajmy się opozycji ze strony antychrześcijańskich liderów i instytucji. 

3. Od samego początku obecność Jezusa wywołuje wiarę (pasterze, mędrcy) lub sprzeciw sił ciemności (Herod). Nie inaczej jest dziś. Głoszenie Ewangelii to duchowa bitwa nie *z* ludźmi, lecz *o* ludzi. 

4. Herod był mordercą niemowląt. Robił to legalnie jako panujący król. To przypomina, że słuszne i sprawiedliwie jest nie to, co jest legalne i uznane przez władze, ale to, co Bóg objawił w swoim Słowie. Władza - jak pokazuje również dzisiejsza rzeczywistość - niekiedy utrwala bezbożność i bezprawie. 

5. Historia Heroda ukazuje nam doskonały przykład tego, jak wygląda konflikt między potomstwem kobiety a potomstwem węża. Ta historia cały czas ma miejsce. Uczestniczymy w niej. Nawrócenie do Jezusa oznacza, że stałeś się obiektem pocisków złego. Dlatego codziennie przywdziewaj duchową zbroję, tarczę wiarę i chwytaj za miecz Bożego Słowa. 

6. Herod jest ukazany jako żądny krwi władca, lecz bardzo szybko znika z kart Biblii. Pojawia się w drugim rozdziale Ewangelii Mateusza, zaś w trzecim już go nie ma. Pamiętajmy, że po nocy przychodzi dzień, po zimie jest wiosna. Gwiazda zapowiada nadejście światła.

niedziela, 22 grudnia 2024

Herod i legalne morderstwa

Herod był mordercą niemowląt. Robił to legalnie jako panujący. To uczy nas, że słuszne i sprawiedliwie jest nie to, co jest legalne i uznane przez władze, ale to, co Bóg objawił w swoim Słowie. Gdy władza zgadza się na zabijanie nienarodzonych dzieci, Kościół nie powinien milczeć i czekać aż ludzie się nawrócą i sami zrezygnują z zabijania. Kościół powinien wyruszyć na misję ratunkową, zaczynając od nazywania rzeczy po imieniu: to morderstwo, nie jest to sprawa wyboru, zabijanie niewinnych ludzi powinno być zakazane.

czwartek, 19 grudnia 2024

Obietnica zmartwychwstania na wiosennym liściu

„Nasz Pan zapisał obietnicę zmartwychwstania nie tylko w księgach, lecz na każdym wiosennym liściu”. 

- Marcin Luter

środa, 18 grudnia 2024

Praktykuj mądrość

Salomonowy opis mądrości w Księdze Przysłów oraz Koheleta to opis życia, które powinniśmy prowadzić, a nie ilości nabytej informacji. Biblijna mądrość ma więcej wspólnego z decyzjami, które podejmujemy niż z myślami w naszej głowie. 

Dlatego mądrość w naszych domach powinna być zarówno słyszalna, jak i widoczna, dotykalna: w służbie i życzliwości wzajemnej przy stole, w miłosnym dotyku, podczas wspólnych rozmów, sprzątania, wykonywania domowych obowiązków. To świadectwo wiary, którą widać, a nie jedynie słychać. 

Podobnie w Kościele. Królowa Saby była zachwycona mądrością Salomona, widząc składaną ofiarę całopalną. Nie tylko słyszała o Bożej mądrości, lecz *zobaczyła ją* w sposobie oddawania Bogu czci. 

Oznacza to, że podczas nabożeństwa Boża mądrość powinna być nie tylko słyszana, ale i widziana: przy Stole Pańskim, w radosnym, chwalebnym zaangażowaniu wiernych, we wspólnych modlitwach, wspólnym wznoszeniu rąk, wspólnym wyznaniu wiary, wzajemnym usługiwaniu itp. 

Praktykuj mądrość: ucz się odróżniać dobro od zła i wybieraj to pierwsze.

wtorek, 17 grudnia 2024

Józef, mąż Marii - Kościół potrzebuje Bożych mężczyzn

Józef, mąż Marii, był mężczyzną jakich potrzebuje dzisiejszy Kościół, rodzina, naród. Nie kierowały nim emocje; kierowała nim sprawiedliwość. Jako wierny ojciec i mąż, brał na siebie odpowiedzialność za innych, za swoją rodzinę. 

Anioł oznajmił Marii, że urodzi dziecko, które będzie Synem Bożym, ale to Józefowi powiedział, by zatroszczył się o rodzinę i udał się do Egiptu, a następnie wrócił.

Józef przypomina nam jak bardzo potrzebujemy dzisiaj pobożnych ojców – zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, jak bardzo ojcostwo jest dziś pogardzane. W wielu filmach ojcowie to fajtłapy, nieudacznicy, tchórze, głupcy, pijacy albo nieobecni, niezaangażowani członkowie rodziny. 

Kiedy współczesny Kościół chce zachęcić mężczyzn do podejmowania inicjatywy, wzięcia na siebie odpowiedzialności przywództwa w rodzinie, uważa się to za coś kontrowersyjnego. Bezbożna kultura chce, aby mężczyźni ubierali się jak kobiety i zachowywali się jak kobiety. Gdy mówimy, by mężczyzna brał odpowiedzialność za swoją rodzinę, pojawiają się irracjonalne oskarżenia o patriarchalizm, antykobiece uprzedzenia i dyskryminację kobiet. 

Nawet chrześcijanie uważają, że Kościół nie powinien zajmować się takimi rzeczami jak płeć, męskość, kobiecość, ale głoszeniem Ewangelii. Lecz nie zapominajmy, że Ewangelia zmienia ludzi! Pastor Rich Lusk napisał: „Ewangelia czyni chrześcijanina lepszym mężem. Ewangelia czyni chrześcijankę lepszą żoną". I w innym miejscu: "Dla chrześcijańskiego mężczyzny uświęcenie oznacza wzrastanie w prawdziwej męskości. Dla chrześcijańskiej kobiety uświęcenie oznacza wzrastanie w prawdziwej kobiecości. Uświęcenie nie jest procesem androgynicznym". Androgynia to w kulturze umyślne zacieranie różnic kulturowych między kobietami a mężczyznami. 

Ewangelia zmienia wycofanych, nieobecnych, niemoralnych mężczyzn w szlachetnych, odważnych żołnierzy w Bożej armii. Nie w idealnych, bezgrzesznych mesjaszy, lecz w ludzi, którzy wierzą, że ich siłą i skałą jest Bóg. Bóg jest źródłem ich męstwa, siły, odwagi. Józef jest tego przykładem. Był zwykłym człowiekiem. Nie czytamy, że zabił oślą szczęką kilkuset Rzymian. Był zwykłym facetem, którego przykład pokazuje, że Bóg może działać w nas i przez nas. 

Potrzebujemy więcej Józefów w Kościele. Nie potrzebujemy celebrytów. Potrzebujemy mężów i ojców, którzy boją się Boga, a nie ludzi. 

Bóg Ojciec powierzył Jezusa ludzkiemu ojcu. Czyniąc to, Bóg uhonorował znaczenie ziemskich ojców. Powierzając zaś Jezusa Marii, uhonorował znaczenie macierzyństwa.

Czy Jan Chrzciciel zanurzał w wodzie?

Niektórzy sądzą, że Jan musiał chrzcić przez zanurzenie, ponieważ chrzest odbywał się w Jordanie. Pomijam już fizyczne problemy wynikające z zanurzania wielkiej rzeszy ludzi. 

Chrzest nie był czymś całkiem nowym dla Żydów. Szli tłumnie po chrzest do Jana, ponieważ wiedzieli co on oznacza. Skąd? Z pism Starego Testamentu. Nawiązywał on do starotestamentowych obmywań oczyszczających, które odbywały się przez pokropienie lub polanie. Całkowicie obce Żydom było zanurzenie. 

Po drugie, chrzest Janowy nawiązywał również do przejścia Izraela przez Jordan do ziemi obiecanej. Jak wiemy to przejście nie odbyło się przez całkowite zanurzenie. Księga Jozuego mówi, że przeszli przez Jordan po suchym gruncie (Joz 3:15-17), podobnie jak przez Morze Czerwone. Całkowicie zanurzeni w wodzie zostali Egipcjanie, rydwany faraona, gdy ruszyły w pościg przez Morze Czerwone, nie lud Boży.

poniedziałek, 16 grudnia 2024

Dlaczego Jan Chrzciciel chrzcił w rzece Jordan?

W Starym Testamencie Bóg nakazał pokropienie wodą tych, którzy byli rytualnie nieczyści (Lb 19:18-19) oraz lewitów podczas wyświęcania ich na urząd (Lb 8:7). 

Chrzest Jana oznaczał, że Izrael stał się nieczysty. Cały Izrael potrzebuje oczyszczenia.

Dlaczego jednak odbywało się to na pustyni, i dlaczego w rzece Jordan? Pustynia i rzeka Jordan mają ważne znaczenie w historii Izraela. Powinniśmy ją znać. Pustynia i woda pojawiają się w Księdze Wyjścia, gdzie Izrael najpierw udaje się na pustynię, wychodząc z Egiptu, a następnie przechodzi przez rzekę Jordan, by wejść do ziemi obiecanej. W służbie Jana Chrzciciela mamy tę samą historię. 

I wychodziła do niego cała kraina judzka i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, a on chrzcił w rzece Jordanie wyznających grzechy swoje (Mk 1:5).

Tak więc Izraelici musieli opuścić miasto i udać się na pustynię, a następnie wejść do rzeki Jordan, po czym wrócić do Jerozolimy. Musieli przejść przez Jordan i udać się w kierunku zachodnim do Jerozolimy jako nowy Izrael, nowy lud Boży. 

Jan oznajmiał w ten sposób, że Bóg gromadzi nowy Izrael i przygotowuje go na przyjście Mesjasza. Ci, którzy zaufali Synowi Bożemu i doświadczyli oczyszczenia z grzechów są wspólnotą nowego Izraela. 

My dzisiaj również odbywamy podobną drogę przez wodę chrztu, lecz nie musimy udawać się do Jerozolimy. Udajemy się do Tego, który nazywa swoje ciało Świątynią – Jezusa. On spotyka się z nami w nowej Świątyni – Kościele, gdzie udziela nam darów Słowa i sakramentów: Chrztu i Komunii.

sobota, 14 grudnia 2024

Jeśli rozważasz pozostanie w niedzielę w domu...

Uriesou Brito

Jeśli rozważasz zostanie w niedzielę w domu, ponieważ w sobotę miałeś ciężki dzień...

Jeśli rozważasz pozostanie w domu, ponieważ w niedzielne popołudnie spodziewasz się gości...

Jeśli myślisz o spędzeniu dnia nad jeziorem lub na plaży, aby znaleźć trochę orzeźwienia...

Jeśli użalasz się nad sobą i doszedłeś do wniosku, że unikanie Kościoła, ludzi jest najlepszą strategią...

Jeśli próbujesz trzymać się z dala od jakiejś osoby i doszedłeś do wniosku, że być może najlepszą strategią jest brak strategii, a najlepszym lekarstwem jest odcięcie się od Ciała...

Jeśli pokłóciłeś się z członkiem rodziny w tym tygodniu i uważasz, że dzień wolny załatwi sprawę...

Jeśli nie masz nastroju, aby przebywać w towarzystwie innych świętych i przekonałeś sam siebie, że przerwa jest potrzebnym rozwiązaniem...

... powinieneś rozważyć, że:

Bóg dał ci ten dzień jako dzień odpoczynku z Jego ludem.

Bóg zapewnił ci pięć "W": wezwanie do uwielbiebia, wyznanie grzechów, wzmocnienie Jego Słowem, wspólnotę Stołu i wysłanie do codziennych powołań.

Bóg przygotował dla ciebie Stół w obecności nieprzyjaciół.

Bóg obiecał spotkać się z tobą na świętej górze.

Bóg obiecał przywrócić życie twojej duszy.

Bóg obiecał, że Jego Słowo nie powróci puste.

Bóg zaprosił cię do swojej obecności, gdy jesteś zmęczony i obciążony.

Bóg będzie z tobą wieczerzał. 

Bóg rozweseli się nad tobą ze śpiewaniem.

Bóg umieści sprawiedliwych blisko ciebie.

Bóg uczyni o wiele więcej niż prosimy lub myślimy.

Nie opuszczaj zgromadzenia!

Przyjdź i oddaj Bogu cześć!

* Autor jest pastorem Kościoła reformowanego (CREC) w Pensacola (Floryda, USA).

piątek, 13 grudnia 2024

Zanim udasz się do nieba

Czasami dobrzy ludzie podejmują złe decyzje. Czasami wierzący ludzie podejmują głupie decyzje. 

Dlatego nie wystarczy mówić: Jestem wierzący, ufam Jezusowi. 

Biblia nie zawiera jednego wersetu o drodze do nieba. Zawiera 66 ksiąg, które nas uczą życia na ziemi, życia w dojrzałości i mądrości. 

Potrzebujemy Bożego Słowa nie tylko po to, abyśmy wiedzieli jak znaleźć się w niebie, ale również, abyśmy byli mądrzy, przygotowani do życia na ziemi zanim udamy się do nieba.

czwartek, 12 grudnia 2024

Czy Maria jest duchową Matką każdego ucznia Jezusa?

Podczas facebookowej dyskusji nt. roli Marii, Matki Bożej, ciekawe pytanie zadał mi ks. Łukasz: 

"Czy zgodzi się Pastor z tezą, że zgodnie z duchową wykładnią J 19, 26-27 Maryja jest duchową Matką każdego ucznia?" 

Tekst: "Jezus, gdy zobaczył matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, powiedział do matki: Niewiasto, oto twój syn. Następnie powiedział do ucznia: Oto twoja matka. I od tej godziny uczeń wziął ją do siebie". 

Krótka odpowiedź: 

Drogi księże Łukaszu, dziękuję za zapytanie. Taka wykładnia jest mi oczywiście znana, niestety nie mogę się z nią zgodzić. 

1. Mowa o apostole Janie, nie o wszystkich uczniach. To Jan, jako umiłowany uczeń, wziął ją do siebie, nie wszyscy apostołowie. 

2. Jeśli jednak chcemy zastosować tu duchową wykładnię, która mówi, że Jan symbolizuje wszystkich uczniów (Kościół) lub naukę apostolską (Pismo), to zwróćmy uwagę, że to Jan zaopiekował się Marią, a nie ona nim (J 19:27). Oznaczałoby to, że Maria znajduje się pod autorytetem Biblii (i Kościoła). 

3. Jako uczniowie Jezusa (Kościół) mamy jedną matkę, nie dwie. Co nią jest? Oto odpowiedź Pisma Świętego: "Jeruzalem zaś, które jest w górze, jest wolne i ono jest matką naszą" (List do Galacjan 4:26).

Ewangelia i małżeństwo

"Ewangelia czyni chrześcijanina lepszym mężem. Ewangelia czyni chrześcijankę lepszą żoną". 

- Rich Lusk

środa, 11 grudnia 2024

Kult maryjny w Biblii?

Biblia opisuje przykład... kultu maryjnego. 

Tak tak, nie przejęzyczyłem się i nie popełniłem literówki: kult maryjny jest w Biblii! Powinniśmy jednak zauważyć, że jest to kult maryjny, któremu... *sprzeciwił się* Pan Jezus. 

Spójrzmy: 

Ewangelia Łukasza 11:27-28: "A gdy On to mówił, pewna niewiasta z tłumu, podniósłszy swój głos, rzekła do niego: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś. On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go". 

Prośbę kobiety możemy nazwać pierwszą litanią wobec Marii, Matki naszego Pana i pierwszą próbą utrwalenia kultu maryjnego: "Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś". 

Można dodać: Błogosławione ręce, które Go nosiły i usta, które Go całowały. Błogosławiona szata, którą Maria okrywała ciało Jezusa i sandały, które mu zakładała. 

Jak na to odpowiada Pan Jezus? Nasz Pan nie utrwala tego typu adoracji maryjnej (choć miał okazję, by to właśnie zrobić). Oznajmia, że błogosławieństwo spoczywa raczej na tych, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go. 

Po tych słowach nikomu do głowy nie powinno przyjść, by czynić relikwie z paznokci Marii, jej włosów, szat, które nosiła czy chust, którymi nakrywała głowę. 

Słowa Zbawiciela powinny wystarczyć, by skutecznie porzucić pokusy uczestnictwa w kulcie maryjnym lub jego obrony.

poniedziałek, 9 grudnia 2024

Biblia o Marii, Matce Bożej - krótkie podsumowanie

Biblijne nauczanie nt. Marii, Matki Bożej można podsumować następująco: 

1. Została obdarzona wyjątkowym błogosławieństwem. Urodziła i wychowała Syna Bożego. 

2. Jest błogosławiona pośród wszystkich kobiet ze wszystkich pokoleń. 

3. Nazywanie jej "Matką Bożą", "Bożą rodzicielką" (Theotokos) jest zasadne i biblijne (Sobór w Efezie 431, Sobór w Chalcedonie 451 r.). Kościół w ten sposób wyraził prawdę o dwóch naturach Chrystusa: boskiej i ludzkiej. 

4. Zawsze wskazywała na Boga, nigdy na siebie. 

5. Znała Słowo Boże (Pismo Święte) i zachowywała je w sercu. 

6. Jest odbiorcą Bożej łaski, a nie źródłem. 

7. Jako jedyna osoba w Biblii jest obecna w życiu Jezusa od Jego narodzin do wniebowstąpienia. 

8. Maria znika z biblijnej narracji po wniebowstąpieniu Chrystusa (patrz pkt. 3). Cała mariologia była obca autorom listów apostolskich. 

9. Potrzebowała Zbawiciela jak każdy z nas. Jezus umarł również za jej grzechy. 

10. Nie jest Pośredniczką, Pocieszycielką, Orędowniczką, ponieważ sama potrzebowała Pośrednika, Pocieszyciela i Orędownika. 

11. Nie należy się do niej modlić, ale raczej naśladować - w jej wierze, poświęceniu, pokorze.

czwartek, 5 grudnia 2024

Boże Narodzenie zmienia Gdańsk!

Gdański Jarmark Bożonarodzeniowy (nie żaden "zimowy" :) wygrał w konkursie na "najlepszy jarmark w Europie"! Oczywiście to tylko zabawa, głosowanie itp. (też głosowałem), ale dobrze przypomina, że o TEJ NOWINIE nie da się mówić po cichu i po ciemku :) Boże Narodzenie zmienia Gdańsk i jego mieszkańców! Boże Narodzenie zmienia świat. 

Odwieczne Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas (J 1:14). 

 foto: bozonarodzeniowy.pl

środa, 4 grudnia 2024

Idź do Kościoła

"Idź do Kościoła" to bardzo dobra i biblijna zachęta. Szczególnie w Dzień Pański (niedzielę). 

W odpowiedzi na nią niektórzy ewangeliczni bracia odpowiadają, że do Kościoła się nie chodzi, ponieważ Kościołem się *jest*. Niektórzy wręcz formułują przekonanie: "Nie muszę iść do Kościoła, ponieważ ja jestem Kościołem" lub "Kościół to ludzie, nie budynek". 

Rozumiem intuicję, która za tym stoi. Nie chcemy promować "niedzielnego chrześcijaństwa" ograniczonego do murów budynku, lecz codzienne życie wiarą w Jezusa. Jednak towarzyszący temu sprzeciw wobec przywileju i obowiązku "pójścia do Kościoła" wynika z błędnego przeświadczenia, że niedzielne nabożeństwo jest ludzkim i martwym obrzędem, a Kościół to przecież ludzie i znajduje się tam, gdzie są chrześcijanie. 

To błędne myślenie. Chrześcijanie niekiedy opuszczają nabożeństwa. Wówczas Kościół nie znajduje się pod kołdrą lub w kawiarni, gdzie postanowili się spotkać na kawę. W takiej sytuacji owi chrześcijanie *opuścili* zgromadzenie Kościoła, przed czym ostrzega Pismo Święte (Hbr 10:24-25). 

Kościół to widzialna wspólnota ludzi ochrzczonych i wierzących w Chrystusa. Kościół posiada formę pewną strukturę, sprawuje nabożeństwa i ustanowienia Pańskie (sakramenty) takie jak Chrzest i Komunia (Wieczerza Pańska), posiada przywódców (pastorzy, starsi) i członków. 

Chrześcijanin nie jest Kościołem. Chrześcijanin powinien *należeć* do Kościoła, stać się jego częścią poprzez przyjęcie członkostwa w lokalnym Kościele. Z tej przynależności wynikają pewne przywileje i odpowiedzialności. Jednym z nich jest uczestnictwo w jego niedzielnych nabożeństwach. 

Dlatego "idź do Kościoła" oznacza ni mniej ni więcej jak: pójdź na zgromadzenie Kościoła, a więc Chrystusa i Jego ciała. Otrzymaj posilenie Jego Słowem i przy Jego Stole. 

Gdy zostajesz w domu w niedzielny poranek i opuszczasz nabożeństwo Kościoła, dzieje się to ze stratą dla Twojej duszy. 

Wyciągnij wnioski i w najbliższą niedzielę *idź do Kościoła*.

wtorek, 3 grudnia 2024

Maria w islamie

„Sura 19:28-29 (w Koranie) twierdzi, że Maria, Matka Jezusa, była siostrą Aarona. Ponieważ Sura 66:12 opisuje Marię jako córkę Imrama (Amrama z Wyjścia 6:20), wydaje się, że Mahomet znów był zdezorientowany faktami. 

Najwyraźniej pomylił Marię (matkę Jezusa) z Miriam (siostrą Mojżesza) i w ten sposób próbował nas przekonać, że Maria była siostrą i córką dwóch mężczyzn (Arona i Amrama), którzy żyli 1500 lat wcześniej”. 

- Peter Hammond, Slavery, Terrorism & Islam, s. 56. 

HT: Douglas Wilson

poniedziałek, 2 grudnia 2024

Trzy pragnienia mężczyzny

Michael Foster*

Kiedyś słuchałem kazania, w którym pastor Voddie Baucham mówił, że nasza kultura mierzy męskość przez pryzmat trzech "B": boisko (ball-field), sypialnia (bedroom) i portfel (billfold).

Myślę, że sednem tej miary są nasze naturalne, dane nam przez Boga pragnienia wpisane w męskość.

Pozwólcie, że to wyjaśnię... 

Boisko

Sport to zrytualizowana wojna. Niezależnie od tego, czy jest to kort tenisowy, boisko do piłki nożnej, czy punktowana przestrzeń między liniami, są to środowiska, w których mężczyźni udowadniają swoją wartość. Wykazują się umiejętnościami, wytrzymałością i determinacją. Ponadto uczą się struktury dowodzenia i tego, jak pracować u boku braci. Jeśli nie potrafisz przyjmować korekt, nie rozwiniesz swoich umiejętności ani charakteru. Sport polega na stawaniu się wojownikiem w społeczeństwie, w którym wojnę zwykle toczy mała, opłacana, zmechanizowana armia.

Mężczyźni muszą być twardzi, zdyscyplinowani i skupieni. Muszą być chętni i zdolni do pracy w zespole. Bycie obrońcą jest częścią danego im przez Boga obowiązku. 

Sypialnia

Pragnienie wielokrotnego seksu jest dobre. Mężczyzna powinien być zdeterminowany, aby ustawicznie zdobywać serce swojej żony. To również wymaga umiejętności — innego zestawu umiejętności, ale jednak umiejętności. Jak przyciągnąć kobietę, która pragnie dołączyć do niego w budowaniu domu i być matką jego dzieci? 

Mężczyźni muszą być kochankami. Muszą wiedzieć, jak przyciągnąć i zatrzymać serce kobiety. Stworzenie domu, który wypełni świat czcicielami Boga, jest częścią danego im przez Boga obowiązku. 

Portfel

Pragnienie zarabiania dużo pieniędzy jest dobre. Produktywność i płodność są dobre. Zasadnym jest częściowe ocenianie mężczyzny na podstawie jego stabilności finansowej i osiąganego sukcesu. 

Mężczyźni muszą być żywicielami rodziny. Powinni dążyć do uzyskania jak największych korzyści z połączenia swoich umiejętności i danych im przez Boga możliwości. 

Zrównoważona perspektywa

Żadne z tych męskich pragnień nie jest samo w sobie złe. Są one dobre i naturalne. Niegodziwość człowieka nie może stworzyć niczego nowego; może jedynie wypaczyć to, co już istnieje. Zamiast odrzucać te męskie pragnienia, powinniśmy je na nowo ukierunkować. 

Stań się wojownikiem. Uczyń to, ponieważ na świecie są źli ludzie. Zrób to dla swojej rodziny i swojego Kościoła. Zrób to dla nagrody (korony chwały) w niebie. Zrób to, ponieważ nasz Bóg jest Wojownikiem i zaciągnął cię do swojej armii. 

Stań się kochankiem. Zdobądź serce kobiety tak całkowicie, że odda ci swoje serce i płodność. Następnie zabiegaj o nią raz po raz. Rób to, aby ustanowić dziedzictwo — pobożny dom, który będzie tworzył kolejne pobożne domy długo po zakończeniu twojego ziemskiego życia. 

Stań się żywicielem rodziny. Opanuj swoją dziedzinę. Pracuj ciężko, aby uzyskać jak najlepszy plon. Zrób to, aby zapewnić byt swojej żonie, dzieciom i wnukom. Zrób to, aby sfinansować Kościół i zatroszczyć się o swoich bliźnich. Zrób to, ponieważ pracowitość podoba się Bogu.

* Autor jest pastorem Kościoła reformowanego w Batavia (Ohio, USA).