1. Autorytet
Ponieważ nie wierzę, że Słowo Boże znajduje się zarówno w Piśmie Świętym jak i w Tradycji Kościoła.
Wierzę, że natchnionym, bezbłędnym Słowem Bożym danym przez Boga Kościołowi jest tylko Biblia, cała Biblia i nic poza nią. Orzeczenia Kościoła, Tradycji, soborów, synodów czy katechizmów są prawdziwe i godne przyjęcia o ile ich treść wynika z Pisma Świętego i jest z nim zgodna.
2. Usprawiedliwienie
Ponieważ nie wierzę, że usprawiedliwienie, dzięki któremu mamy odpuszczenie grzechów jest wypracowywane w nas i przez nas. Nie jest to również rezultat współpracy z Panem Bogiem, procesu uświęcenia rozpoczętego w momencie chrztu.
Wierzę, że człowiek jest usprawiedliwiony wyłącznie przez żywą i szczerą wiarę w Jezusa Chrystusa. Usprawiedliwienie jest nad wierzącym człowiekiem ogłoszone. Jest mu przypisane, tak iż Bóg spoglądając na chrześcijanina nie widzi Jego grzechów – te zostały złożone na Chrystusa – a widzi świętość, sprawiedliwość, czystość, w którą przyodział człowieka Boży Syn.
3. Łaska
Ponieważ nie wierzę, że Boża łaska jest jedynie pomocą ku zbawieniu, a udzielana jest głównie poprzez sakramenty.
Wierzę, że łaska Boża jest nie tylko konieczna do zbawienia, lecz również w pełni wystarczająca. Nie istnieje inna przyczyna zbawienia człowieka niż Boża łaska. Jej owocem jest żywa wiara Synowi Bożemu widoczna w uczynkach.
4. Msza święta
Ponieważ nie wierzę, że ofiara Chrystusa i ofiara Mszy świętej są jedną ofiarą. Nie wierzę, że we Mszy świętej w sposób bezkrwawy jest ofiarowany sam Chrystus i że jest to ofiara przebłagalna.
Wierzę, że Chrystus złożył ofiarę za nasze grzechy raz na zawsze. Jest ona w pełni doskonała, wystarczająca do zbawienia. Nic nie można do niej dodać, ani z niej ująć. Nie można jej uobecnić, odprawić, złożyć.
4. Komunia (Eucharystia)
Ponieważ nie wierzę w przemianę substancji chleba w rzeczywiste ciało Chrystusa i substancji wina w Jego krew. Nie wierzę, że konsekracja (przeistoczenie chleba i wina) następuje po słowach ustanowienia Eucharystii wypowiedzianych przez rzymskokatolickiego kapłana, a także, że hostie po konsekracji powinny być przedmiotem czci i adoracji.
Wierzę, że Chrystus podczas Komunii jest obecny dzięki Duchowi Świętemu, którego posłał po swoim cielesnym odejściu do nieba. Dzięki mocy Ducha Świętego karmi wierzących Swoim ciałem i krwią poprzez chleb i wino. Jednak to nie one ulegają przemianie, lecz uczestnicy Komunii.
5. Kult obrazów
Ponieważ nie wierzę, że przedmiotem czci lub elementami kultu powinny być wizerunki Pana Jezusa, Marii i świętych oraz, że kto czci obraz, ten czci osobę, którą obraz przedstawia.
Wierzę, że drugie przykazanie Dekalogu zachowuje aktualność: "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył" (Księga Wyjścia 20:4-5a, Biblia Tysiąclecia). Jako protestanci nie sprzeciwiamy się samym obrazom, wizerunkom Pana Jezusa ani sztuce sakralnej, lecz liturgicznemu użyciu obrazów, ich „pośrednictwu” w czci oddawanej Bogu. Bałwochwalstwo to nie tylko szczery kult fałszywych bogów. To również fałszywy kult prawdziwego Boga. Bóg wzywa nas do oddawania Jemu czci "w Duchu i w prawdzie", nie zaś wedle naszych pragnień lub upodobań.
6. Maria
Ponieważ nie wierzę, że Maria została poczęta bez grzechu pierworodnego (dogmat o Niepokalanym Poczęciu) oraz z ciałem i duszą wzięta do nieba (dogmat o Wniebowstąpieniu Błogosławionej Dziewicy Maryi). Nie powinniśmy stosować wobec niej tytułów: "naszej Pani, Pośredniczki, Pocieszycielki”. W świetle Pisma Świętego Maria nie powinna być obiektem religijnego kultu oraz modlitw chrześcijan.
Wierzę, że Maria jest szczególnie wybraną kobietą, która jako jedyna dostąpiła łaski urodzenia i wychowania Syna Bożego. Jednak Pismo Święte nie podaje nam żadnego przykładu kultu maryjnego akceptowanego przez Boga. Przeciwnie, jest przykładem do naśladowania w jej wierze, pokorze, posłuszeństwie Słowu Bożemu. Nabożeństwa i modlitwy powinny być kierowane wyłącznie do Boga.
7. Czyściec
Ponieważ nie wierzę w czyściec. Biblia milczy na temat istnienia miejsca, w którym niektóre dusze muszą przejść oczyszczenie po śmierci. W związku z tym, nie wierzę w skuteczność jałmużny, odpustów, modlitw i dzieł pokutnych za zmarłych. Ich wieczność została rozstrzygnięta, gdy stanęli przed Bogiem po śmierci.
Wierzę, że po śmierci dusza udaje się do jednego z dwóch miejsc: nieba lub piekła. Dla tych, którzy szczerze zaufali Chrystusowi nie pozostaje żadna doczesna kara do odpokutowania czy to na tym świecie, czy w przyszłym – w czyśćcu – przed wejściem do nieba. Idea czyśćca pomniejsza skuteczność dzieła Chrystusa, który cierpiał i poniósł karę za wszystkie grzechy zbawionych ludzi. Ponadto doktryna czyśćca w niebezpieczny sposób buduje fałszywą nadzieję na zbawienie bez konieczności nawrócenia i zerwania z grzechem.
8. Papiestwo
Ponieważ nie wierzę, że Piotr był pierwszym papieżem i że Pan Jezus nakazał Kościołowi wybieranie kolejnych po nim jako głowy Kościoła. Nie wierzę, że biskup Kościoła w Rzymie jest następcą św. Piotra, głową Kolegium Biskupów, zastępcą Chrystusa i pasterzem całego Kościoła tu na ziemi. Nie wierzę również, że biskup rzymski przemawiając ex cathedra posiada nieomylność.
Wierzę, że jedynym nieomylnym źródłem wiary jest Pismo Święte (nie papież lub jakikolwiek inny człowiek), a jedyną głową Kościoła jest Jezus Chrystus. Kościół nie posiada dwóch głów: widzialnej i niewidzialnej, tak jak ciało nie posiada dwóch głów. Piotr otrzymał szczególne powołanie bycia jednym z apostołów, którzy wraz z prorokami założyli fundament Kościoła. Ciągłość i sukcesja apostolska polegają na trwaniu w nauce apostolskiej przekazanej raz na zawsze w Piśmie Świętym. Pismo milczy o zwierzchnictwie biskupa Rzymu nad całym Kościołem Powszechnym. Wskazuje natomiast na gremialne zarządzanie Kościołem przez pastorów (prezbiterów) i starszych.