Nieomal każda chrześcijańska doktryna ma swoje źródła w Starym Testamencie. Przykładowo, jeśli chcesz zrozumieć doktrynę grzechu, musisz rozpocząć od Księgi Rodzaju. Podobnie, jeśli chcemy zrozumieć co Biblia mówi nt. chrztu musimy rozpocząć od ST. W Rzymian 4 Paweł wyjaśnia, że zbawienie Abrahama odbyło się z łaski przez wiarę. Zarówno w ST jak i w Nowym Testamencie czytamy, że „Abraham uwierzył Bogu i On policzył mu to ku usprawiedliwieniu”. Dlatego Abraham jest naszym Starotestamentowym przodkiem. Tak jak my jesteśmy grzesznikami zbawionymi przez wiarę, tak samo Abraham.
W Rdz 17:7 Bóg nazywa tą zbawczą więź „wiecznym przymierzem” , przymierzem zbawienia z pokolenia z pokolenie. Wszechmocny Bóg zechciał związać się przymierzem z upadłymi ludźmi. I dał Abrahamowi znak tej relacji, którym było obrzezanie: Rdz 17:11.
Dlaczego Bóg wybrał obrzezanie? Obrzezanie oznaczało oczyszczenie. Wskazywało na potrzebę obrzezania serca. W Izaj 52:1 słowa „nieobrzezany” i „nieczysty" są synonimami. Bóg użył znaku oczyszczenia do oznaczenia wewnętrznego, duchowego oczyszczenia (5 Mj 30:6). Jeśli jakiś dorosły człowiek spoza Izraela chciał stać się wierzącym wyznawcą Jahwe, musiał zostać obrzezany (2 Mj 12:48). Fragmenty w Starym Testamencie tak blisko identyfikują znak z rzeczywistością, że Bóg czasami używa słowa obrzezany, zamiast zbawiony. Zbawiona osoba lub społeczność jest nazwana obrzezanymi, nie zbawiona osoba lub społeczność są nazywani nie obrzezanymi (Iz 52:1; Ez 44:9; 1 Sm 14:6). Jest to czynione tak często, że jesteśmy ponagleni do zadania pytania czy obrzezanie zbawia jednostki? Odpowiedź brzmi oczywiście, że NIE. Rzym 4 wyraźnie mówi, że Abraham został usprawiedliwiony na podstawie wiary, nie obrzezania. Jednak musimy pamiętać, że Bóg nakazał obrzezanie jako znak zbawienia – Rzym 4:11.
Tak więc obrzezanie było znakiem zbawienia w ST. Jakie to ma znaczenie dla nas? Jeśli będziemy dalej czytali historie Abrahama w Rdz 17 zobaczymy, że Bóg nakazał udzielać tego znaku również niemowlętom Abrahama urodzonym w jego domu. Gdybyśmy żyli w czasach ST jako wierzący rodzice powinniśmy udzielać znaku obrzezania naszym dzieciom.
Wiele lat później Żydzi uczynili z obrzezania znak ICH wiary, która, jak mniemali znajduje upodobanie w Bożych oczach. Problemem Żydów było myślenie, że znak obrzezania był znakiem ich własnej sprawiedliwości w oczach Boga. Zapomnieli, że było ono jednak znakiem przymierza z grzesznikami i pieczęcią sprawiedliwości znalezioną w kimś Innym. Znak obrzezania był znakiem „sprawiedliwości Boga". Kiedy Bóg nadawał znak obrzezania Abrahamowi nie był to znak wiary Abrahama, ale usprawiedliwienia, które otrzymał przez wiarę. Obrzezanie więc nie było pieczęcią dawaną jako osobiste świadectwo. Była to Boża pieczęć obiecanego i przychodzącego Chrystusa w którego Abraham uwierzył. Czyli obrzezanie Abrahama nie oznaczało „Abraham został zbawiony”, lecz „Zbawienie przyjdzie na świat”.
To ważne ponieważ w taki sposób jak Żydzi o obrzezaniu, czasami myślimy o chrzcie. Wydaje nam się, że chrzest podobnie jak obrzezanie oznacza coś subiektywnego (osobistą wiarę), a nie obiektywnego (zbawiającego Chrystusa). Dlatego czasami myślimy, że nic nie może być zapieczętowane chrztem dopóki nie upewnimy się, że w naszych oczach to może być zapieczętowane. Oznacza to, że nie możemy obrzezać w ST lub ochrzcić w NT nikogo o kim nie mamy gwarancji, że wyznaje osobistą wiarę. Czasami chrześcijanie chrzczą w widzeniu, nie w wierze. Oczekują znaków zamiast polegać na Bożych obietnicach ("Muszę najpierw zobaczyć zmienione życie mojego syna zanim dopuszczę go do chrztu").
Bóg nakazał obrzezać Izaaka i Ismaela tym samym znakiem, który otrzymał ich ojciec. Co oznaczało ich obrzezanie?Tą samą rzecz. Był to znak przymierza między Bogiem,a Abrahamem (i jego potomstwem). Czy był to znak ICH usprawiedliwienia, które mieli przez wiarę? W zależności czy myślimy o Izaaku czy Ismaelu musimy odpowiedzieć tak i nie. Podobnie jak z Jakubem i Ezawem. Bez względu na to kto otrzymywał ten znak – jego znaczenie było wciąż to samo i obiektywne. Izaak i Jakub odpowiedzieli wiarą na to co znak komunikował, zaś Ismael i Ezaw wydaje się, że nie. Jednak ich niewiara nie powodowała niewaznosci znaku obrzezania. Tak jak ochrzczony apostata nie jest w stanie się "odchrzić". Nosi na sobie znak "Ojca, Syna i Ducha Św." i grzeszy nie jako zwykły poganin, lecz jako człowiek ochrzczony, do którego Bóg rości sobie szczególne prawo.