Apostoł Paweł w 1 Liście do Koryntian 10:1 Izraelitów, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza nazywa "naszymi ojcami”. „Naszymi” czyli uczniów Chrystusa, chrześcijan.
Co to stwierdzenie oznacza i czego nie oznacza?
To nie oznacza, że:
- Mamy z nimi więzi krwi
- Wszystko co robili, wierzyli ci ojcowie znajdowało upodobanie w Bożych oczach i powinno znajdować upodobanie w naszych oczach.
- To nie oznacza, że powinniśmy milczeć na temat ich nieposłuszeństwa i niewiary. Sam Apostoł wskazuje w 10 rozdziale na ich grzech.
Co natomiast to oznacza?
- że kiedy czytasz historię wyjścia z Egiptu, powinieneś ją czytać jako kronikę rodzinną. To Twoja historia, historia Twojego kościoła, Twoich braci w wierze – ich zwycięstw i porażek. Zatem jeśli jesteś chrześcijaninem otrzymałeś nowy rodowód w którym są imiona Abrahama, Mojżesza, Dawida, Salomona...
- oznacza ciągłość ludu Bożego, ciągłość przymierza. Chrześcijaństwo, kościół to nie bękart – jak nazywano Jezusa. To nie nowy ruch religijny, który pojawił się wraz z pojawieniem długowłosego hippisa z Nazaretu – jak niektórzy Go sobie wyobrażają. Kościół jest kontynuacją wiary, liturgii, obietnic danych Izraelowi (o ile Nowy Testament czegoś nie odwołuje lub nie przekształca w większą chwałę).
- Kiedy czytasz historię ojców – wyciągaj lekcje. To jeden z celów nauczania historii: nie tylko wiedza, nie tylko zrozumienie tego kim jesteśmy dziś jako naród, jako jednostki, co nas ukształtowało itd. Historia to lekcja życia dla nas. Powinniśmy uczyć się na błędach innych, ale i naśladować wiarę tych, których czyny są utrwalone na kartach Bożego Słowa.
Kiedy więc mówimy o ojcach wiary, to pamiętajmy, że mamy ich nie tylko w czasach reformacji, nie tylko w pierwotnym kościele, ale również w Księdze Rodzaju, Wyjścia, Jozuego, Sędziów, Kronik, Habakuka czy Micheasza.