poniedziałek, 7 grudnia 2009

Radość jako wyznacznik chrześcijańskiej ortodoksji

(47) za to, że nie służyłeś Panu, Bogu twemu, w radości i dobroci serca, mając wszystkiego w bród, (48) będziesz służył twoim nieprzyjaciołom, których Pan ześle na ciebie, w głodzie, w pragnieniu, w nagości i w niedostatku wszystkiego i włoży żelazne jarzmo na twój kark, aż cię wytępi. (49) Sprowadzi Pan na ciebie naród z daleka, z krańca ziemi, jakby orlim lotem, naród, którego języka nie słyszałeś, (50) naród o srogim obliczu, który nie okaże względu starcowi i nad pacholęciem się nie zlituje. - 5 Mojżeszowa 28:47-50

Bóg w 28 rozdziale 5 Mojżeszowej mówi o błogosławieństwach i przekleństwach dla Swego Ludu. Błogosławieństwo uzależnione jest od wierności Bożego Ludu. Zwróćcie uwagę - od wierności w czym? Jakiego rodzaju wierności? W doktrynie? Ewangelizacji? Duchowej dyscyplinie? Sakramentach? Wszystko to jest ważne, ale nie o tym mówi powyższy fragment.

Kiedy Bóg mówi o przekleństwach dla Swego Ludu to mówi, że spadną one nie tyle wskutek zaniedbań w powyższych dziedzinach – doktrynie, ewangelizacji, sakramentach. Raczej Boża mądrość mówi, że spadną z powodu braku radości i dobroci serca w obliczu obfitości doczesnych dóbr.

Ile razy myśleliśmy o tym, że radość i zadowolenie znajdują się w samym sercu chrześcijańskiej wiary? Nie jesteśmy przyzwyczajeni do tej myśli. Nikt nas tego nie nauczył, że radość jest jedną z centralnych doktryn Pisma. Chrześcijańskie wyznania wiary raczej nie skupiają się na konieczności radości jako wyznaczniku chrześcijańskiej ortodoksji. Raczej nie organizuje się wielkich konferencji na powyższy temat.

Nawet pierwsze pytanie Krótkiego Katechizmu Westminsterskiego nie do końca oddaje nauczanie Pisma w kwestii radości:
Pytanie 1: Co jest nadrzędnym celem człowieka?
Nadrzędnym celem człowieka jest chwalić Boga i radować się Nim na wieki. 1 Kor. 10:31, Ps. 73:25-26


Piękna odpowiedź, ale tekst z 5 Mojżeszowej 28:47 idzie dalej. Jest bardziej przyziemny - byśmy powiedzieli. Mówi o służeniu Bogu z radością mając mając obfitość wszystkiego (Biblia Gdańska - "mając wszystkiego dostatek").

Jak wielu z nas traktuje ten temat z wielką powagą? Czy myśleliście kiedyś jak ważne jest to by być pełnym radości i zadowolenia z tego co czyni i daje nam Bóg?

Nasz Pan powiedział:
(10) Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej, jak i Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego. (11) To wam powiedziałem, aby radość moja była w was i aby radość wasza była zupełna - Jana 15:10