czwartek, 28 marca 2013

Wielki Czwartek - dzień ustanowienia Eucharystii, nie kapłaństwa

Wielki Czwartek to dzień ustanowienia Eucharystii (Wieczerzy Pańskiej). Nie jest jednak dniem ustanowienia sakramentu kapłaństwa, jak naucza Kościół Rzymskokatolicki. W Nowym Testamencie nie znajdziemy urzędu Kapłana. Przyczyną jest fakt, że od czasu Golgoty nie ma potrzeby składania ofiar, ani ustanawiania dodatkowych (poza Chrystusem) pośredników między Bogiem, a ludźmi. Pośrednik jest jeden: "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (1 Tm 2:5). Doskonały Kapłan, Król i Prorok - Jezus Chrystus złożył ofiarę na krzyżu i obecnie wstawia się za nami u Ojca (Hbr 7:25; 9:24). Dlatego List do Hebrajczyków naucza o zakończeniu systemu kapłaństwa w nowotestamentowym Kościele (Hbr 7-9). Ofiara Chrystusa jest doskonała i wystarczająca.

Kapłanami w Nowym Testamencie są wszyscy wierzący, ponieważ każdy z nas ma bezpośredni dostęp do tronu Ojca, dzięki zasługom Syna: Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości; - 1 Piotra 2:9

Oczywiście kapłaństwo łączy się także ze wstawiennictwem za Kościół oraz za świat, o który "walczymy" w modlitwach, szczególnie podczas każdego niedzielnego Nabożeństwa. Bycie nowotestamentowym kapłanem oznacza aktywne zaangażowanie w duchową walkę za pomocą duchowych środków (Efezjan 6:10-20). Nie składamy więc ofiary zagrzesznej, nie uobecniamy jej, nie aktualizujemy. Chrystus na krzyżu zawołał: Wykonało się! - oznajmiając, że dzieło odkupienia jest zakończone, a doskonała ofiara została złożona raz na zawsze. Dlatego cotygodniowym elementem nabożeństwa nie jest ofiarniczy Ołtarz, lecz komunijny Stół, przy którym spożywamy Chleb i pijemy Wino, poprzez które Chrystus karmi i poi nas Swoim Ciałem oraz Krwią.


Oczywiście nie oznacza to, że składanie ofiar należy do przeszłości. Ofiara zagrzeszna została złożona raz na zawsze i obecnie Duch Święty rozlewa błogosławieństwa Golgoty na świat. Jednak ofiary nadal składamy. Są nimi nasze ciała, które mamy składać w służbie Bogu i bliźnim (Rzymian 12:1), nasze majętności (1 Kor 16.1-2), całe nasze życie.

Skoro więc nie ma urzędu Kapłana w Kościele, kto powinien nim zarządzać w świetle nauczania Pisma Świętego? Biblia naucza, że już przed przyjściem Chrystusa Bóg ustanowił w ludzie Bożym lewitów i starszych. Kontynuacją tego porządku są prezbiterzy, biskupi, starsi w Nowym Testamencie. Pan Jezus nie przyszedł ustanawiać nowej religii i nowego sposobu zarządzania nią. Wskazał raczej, że On sam jest kontynuacją wiary Abrahama, Mojżesza, Dawida i proroków. O Nim świadczył cały Stary Testament (Łk 24.44nn). Wielki Czwartek nie jest dniem ustanowienia nowego urzędu w Bożym ludzie, jakiegoś nowego rodzaju kapłaństwa. Urząd kapłana odszedł do przeszłości wraz z murowaną Świątynią, ołtarzem, kadzidłami i ofiarami ze zwierząt. Przede wszystkim zaś wraz z ofiarą krzyża. 

Co więc z tekstem o z Ew. Jana 20:21-23, który mówi: "I znowu rzekł do nich Jezus: Pokój wam! Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyłam. A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego. Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane" ?


Powyższe słowa Chrystus wypowiedział do... uczniów (Jn 20.19), nie zaś jedynie do Apostołów. Określenie "uczniowie" ma o wiele szersze znaczenie niż "Apostołowie" i w Nowym Testamencie odnosi się do wszystkich wierzących, naśladowców Chrystusa. Każdy z nas, kto ufa Chrystusowi i podąża za Nim jest Jego uczniem. Dlatego nasze poselstwo w świecie to poselstwo odpuszczania grzechów. To poselstwo Kościoła i jego wiernych. W taki sposób św. Paweł głosił ewangelię:

Dawid bowiem, gdy wykonał służbę, jaką mu wyroki Boże za jego pokolenia wyznaczyły, zasnął, został przyłączony do ojców swoich i oglądał skażenie;lecz Ten, którego Bóg wzbudził, nie oglądał skażenia. Niechże więc będzie wam wiadome, mężowie bracia, że przez tego zwiastowane wam bywa odpuszczenie grzechów i że w nim każdy, kto wierzy, bywa usprawiedliwiony w tym wszystkim, w czym nie mogliście być usprawiedliwieni przez zakon Mojżesza  (Dz. Ap. 13.36-39)

To, co głosił Apostoł Paweł to odpuszczenie grzechów. To jest właśnie przesłanie z Ew. Jana 20.21-22. Jako Kościół jesteśmy rozesłani do świata, by nieść mu zapewnienie o przebaczeniu przez wiarę w Chrystusa.

Słowa naszego Pana mają również zastosowanie w  nabożeństwie, gdy pastor po wyznaniu grzechów w imieniu Chrystusa publicznie ogłasza absolucję, czyli odpuszczenie win dla wszystkich, którzy je w szczerości wyznali. W naszym kościele brzmi to następująco:

Kiedy szczerze wyznajemy nasze grzechy, Bóg zapewnia nas o przebaczeniu, jak powiada Pismo: „Jeśliby kto zgrzeszy, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze.” (1 Jn 2.1-2). Jak wierzysz, tak niech ci si stanie. Pan Jezus Chrystus powiedział do swoich apostołów: „Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którymkolwiek zatrzymacie, są im zatrzymane”. (J 20, 23) Dlatego jako powołany i ustanowiony sługa Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego witej Ewangelii, zwiastuj wszystkim pokutującym łaskę Bożą, i z rozkazu Pańskiego odpuszczam wam grzechy wasze w imię † Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.