wtorek, 25 marca 2014

Skosztujcie i zobaczcie, że dobry jest Pan

"Skosztujcie i zobaczcie, że dobry jest Pan: Błogosławiony człowiek, który u niego szuka schronienia!" (Księga Psalmów 34:9)

Wieczerza Pańska to znak łaski i Bożej przychylności. Nie jest jedynie potwierdzeniem naszego przymierza z Bogiem, ale również je utwierdza, odnawia i umacnia.

Kiedy spożywamy chleb przy Stole Pańskim, to nie tylko karmimy się „symbolicznie”, ale karmimy się realnie. To nie jest tak, że w Komunii jakbyśmy jedli chleb, jakbyśmy karmili się Chrystusem. Jemy go naprawdę i naprawdę Bóg daje nam Siebie przy tym Stole. Podobnie rzecz się ma z winem. To wskazuje na fakt, że Komunia jest dla nas prawdziwym posileniem, nie zaś wystawą wspaniałych dzieł od Boga, lecz do oglądania za szybą.

Bóg nie jest sprzedawcą, który mówi: „Proszę, możesz spojrzeć, a nawet skosztować kawałek chleba i powspominać co kiedyś uczynił mój Syn. Zapewnię ci odpowiedni nastrój, wystrój i wizualne elementy, przy których będziesz mógł pomedytować nt. Pasji, Męki Pańskiej". 

Podczas Komunii aktywne są nie tyle nasze uszy, mózg (choć ich nie wyłączamy), ale przed wszystkim usta. Bóg karmi nas kompleksowo. Usłyszeliśmy Słowo, ale teraz możemy Chrystusa widzieć oczami wiary przy Stole oraz się nim karmić. Przychodzimy do Kościoła, gdzie nie tylko słyszymy o Bożych darach, ale i je kosztujemy.

Stół Pański to nie tylko opowiadanie o przeszłości, o tym, co Bóg uczynił w historii - choć zgodnie z 1 Kor 11:26 również zawiera ten aspekt: zwiastujemy bowiem śmierć Pańską.

Przy Stole Bóg działa w teraźniejszości. Mówi nam: Poprzez ten chleb i wino karmię cię ciałem i poję krwią mojego Syna, aby posilić twoje ciało i krew i duszę. Żyj w mocy tego sakramentalnego posiłku, który przed tobą zastawiam. Żyj jako mój uczeń w swoich codziennych powołaniach.

Wieczerza Pańska to nie protestancki święty obrazek, przy którym zamykamy oczy, pochylamy głowy i wyobrażamy sobie cierpienia Jezusa. Wieczerza Pańska to społeczność z Chrystusem przy Stole, to duchowa uczta, na którą zaprasza nas sam Bóg. Zarówno przy Słowie, jak i przy Stole karmi nas: strapionych, wątpiących, upadających. Zatem bierz i jedz. Bierz i pij. Skosztujcie i zobaczcie, że dobry jest Pan.