czwartek, 17 kwietnia 2014

Co naprawdę wydarzyło się w Wielki Czwartek ?

Wielki Czwartek to dzień ustanowienia Eucharystii (Wieczerzy Pańskiej). Nie jest jednak dniem ustanowienia sakramentu Kapłaństwa, co oznajmia z okazji dzisiejszego dnia Kościół Rzymskokatolicki. W Nowym Testamencie nie znajdziemy urzędu Kapłana. Przyczyną jest fakt, że od czasu Golgoty nie ma potrzeby składania ofiar, ani ustanawiania dodatkowych (poza Chrystusem) pośredników między Bogiem, a ludźmi. Pośrednik jest jeden: "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (1 Tm 2:5). Doskonały Kapłan - Jezus Chrystus złożył ofiarę z samego siebie na krzyżu i obecnie wstawia się na nami u Ojca (Hbr 7:25; 9:24). Dlatego List do Hebrajczyków naucza o końcu systemu kapłaństwa w nowotestamentowym Kościele (Hbr 7-9). Reformatorzy Kościoła (m.in. M. Luter, J. Kalwin, U. Zwingli, Z. Ursynus, J. Knox i inni) oraz kościoły protestanckie podążając za Pismem nauczają więc czegoś dokładnie odwrotnego niż Kościół Rzymskokatolicki: ofiara Chrystusa niesie ze sobą zakończenie instytucjonalnego kapłaństwa, nie zaś jego inaugurację

Kiedy mówimy o służbie biblijnego pośrednictwa i wstawiennictwa, to kapłanami w Nowym Testamencie są wszyscy wierzący, ponieważ każdy z nas ma bezpośredni dostęp do tronu Ojca, dzięki zasługom Syna: Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości; - 1 Piotra 2:9. Jako chrześcijanie, kapłani Boga wstawiamy się za Kościół oraz za świat, o który "walczymy" w modlitwach, szczególnie podczas każdego niedzielnego Nabożeństwa. Bycie nowotestamentowym kapłanem oznacza aktywne zaangażowanie w duchową walkę za pomocą duchowych środków (Efezjan 6:10-20). Nie składamy więc ofiary zagrzesznej, nie uobecniamy jej w bezkrwawy sposób, nie aktualizujemy, nie odnawiamy. Chrystus na krzyżu zawołał: Wykonało się! - oznajmiając, że dzieło odkupienia jest zakończone, a doskonała ofiara została złożona raz na zawsze. Dlatego cotygodniowym elementem nabożeństwa nie jest ofiarniczy Ołtarz, lecz komunijny Stół, przy którym spożywamy Chleb i pijemy Wino, które mają charakter sakramentalnego posiłku z Chrystusem i Jego Ciałem, nie zaś funkcję ofiarniczą. 

Oczywiście nie oznacza to, że składanie ofiar należy do przeszłości. Owszem ofiara zagrzeszna została złożona raz na zawsze i obecnie Duch Święty rozlewa błogosławieństwa Golgoty na świat. Jednak ofiary nadal składamy. Są nimi nasze ciała, które mamy składać w służbie Bogu i bliźnim (Rzymian 12:1).

Skoro więc nie ma urzędu Kapłana w Kościele, kto powinien nim zarządzać w świetle nauczania Pisma Świętego? Biblia naucza, że już przed przyjściem Chrystusa Bóg ustanowił w ludzie Bożym lewitów i starszych. Kontynuacją tego porządku są prezbiterzy, biskupi, starsi w Nowym Testamencie. Pan Jezus nie przyszedł ustanawiać nowej religii i nowego sposobu zarządzania nią. Wskazał raczej, że On sam jest kontynuacją wiary Abrahama, Mojżesza, Dawida i proroków. O Nim świadczył cały Stary Testament (Łk 24.44nn). Wielki Czwartek nie jest dniem ustanowienia nowego urzędu w Bożym ludzie, jakiegoś nowego rodzaju kapłaństwa. Urząd kapłana odszedł do przeszłości wraz z murowaną Świątynią, ołtarzem, kadzidłami i ofiarami ze zwierząt. Przede wszystkim zaś wraz z ofiarą krzyża. 

Co więc z tekstem z Ew. Jana 20:21-23, w którym już po Zmartwychwstaniu Pan Jezus mówi: "I znowu rzekł do nich Jezus: Pokój wam! Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyłam. A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego. Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane" ?


Powyższe słowa Chrystus wypowiedział do... uczniów (Jn 20.19), nie zaś jedynie do Apostołów. Określenie "uczniowie" ma o wiele szersze znaczenie niż "Apostołowie" i w Nowym Testamencie odnosi się do wszystkich wierzących, naśladowców Chrystusa. Każdy z nas, kto ufa Chrystusowi i podąża za Nim jest Jego uczniem. Dlatego nasze poselstwo w świecie to poselstwo odpuszczania grzechów. To poselstwo Kościoła i jego wiernych. W taki sposób głosił ewangelię św. Paweł i bynajmniej nie chodziło mu o Spowiedź w Konfesjonale:

"Dawid bowiem, gdy wykonał służbę, jaką mu wyroki Boże za jego pokolenia wyznaczyły, zasnął, został przyłączony do ojców swoich i oglądał skażenie;lecz Ten, którego Bóg wzbudził, nie oglądał skażenia. Niechże więc będzie wam wiadome, mężowie bracia, że przez tego zwiastowane wam bywa odpuszczenie grzechów i że w nim każdy, kto wierzy, bywa usprawiedliwiony w tym wszystkim, w czym nie mogliście być usprawiedliwieni przez zakon Mojżesza" (Dz. Ap. 13.36-39).

To, co głosi Paweł to odpuszczenie grzechów. To jest właśnie przesłanie z Ew. Jana 20.21-22. Jako Kościół jesteśmy rozesłani do świata, by nieść mu absolucję: zapewnienie o przebaczeniu przez wiarę w Chrystusa.

Słowa Chrystusa mają również zastosowanie w nabożeństwie, gdy pastor po wyznaniu grzechów publicznie ogłasza absolucję, czyli odpuszczenie win dla wszystkich, którzy je w szczerości wyznali:

"Kiedy szczerze wyznajemy nasze grzechy Bóg zapewnia nas o przebaczeniu, jak mówi Jego Słowo: "Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości" (1 List Jana 1:9). Jak wierzysz, tak niech ci się stanie, a ja z rozkazu Pana naszego Jezusa Chrystusa odpuszczam ci grzechy w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. AMEN".