czwartek, 20 lutego 2020

Rodzina i kościół - idealne miejsca na zranienia

Bóg wzywa nas do tego, abyśmy przebaczali naszym winowajcom tak, jak On przebaczył nam w Chrystusie (Mk 11:25-26; Kol 3:13). Ta zasada dotyczy m.in. małżeństwa. Jeśli jesteś osobą niezamężną i nie chcesz (twierdząc, że "nie potrafisz") przebaczać, to nie poślubiaj innej osoby. Dlaczego? Bo zniszczy cię zgorzknienie i poczucie skrzywdzenia. Nie da się zbudować małżeństwa bez wzajemnego przebaczania. Jeśli jesteś w małżeństwie i nie przebaczasz swojemu małżonkowi, to wraz z nim przyczyniasz się do rujnowania małżeństwa. On/ona swoimi grzechami, ty zaś brakiem przebaczenia oraz własnymi grzechami. 

Zacznijcie od tego:
Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego. (List Jakuba 5:16)

Jeśli nie chcesz przebaczać, to jesteś zagrożony nie tylko w małżeństwie, lecz również będąc we wspólnocie kościoła. W małżeństwie masz jedną, najbliższą osobę, która może cię zranić. I te rany bolą najbardziej. Ale w kościele jest wiele osób, które się od nas różnią pod wieloma względami. Kościół to świetne miejsce, gdzie możemy zostać zranieni, rozczarowani. Jeśli nie ma w tobie gotowości do przebaczania winowajcom, to nie tylko jesteś w stanie zagrożenia, ale i inni są zagrożeni z twojego powodu, ponieważ osoba, która nie przebacza zwykle jest osobą, która prawie nigdy nie prosi o wybaczenie. Jeśli nie jesteś gotowy, by przebaczać, miłością przykrywać winy braci, małżonka – to jesteś tykającą bombą. Zacznij dbać o własne serce i duszę, zanim zaczniesz mówić o sercu i duszy drugiej osoby. Przebaczanie jest nakazem Pańskim. 

Ludzie, którzy czują się zranieni, rozczarowani niekiedy odchodzą z kościoła. Zwykle, kiedy pomyśli się o ich obecności, są to ludzie, którzy nigdy nie wyznają grzechów dzieciom, małżonkowi i braciom/siostrom w kościele. Jeśli nie przebaczamy nie szukajmy kościoła licząc, że znajdziemy ludzi, którym nie trzeba przebaczać. Raczej brak przebaczenia zniszczy nas gdziekolwiek będziemy i z jakimikolwiek ludźmi będziemy żyli. Jeśli w upadłym świecie chcesz wejść w relację z innym grzesznikiem lub grzesznikami bez zrozumienia i praktykowania przebaczenia, bez wyznawania win - to jesteś szalony. Rozwiązaniem oczywiście nie jest uciekanie od ludzi, od kościoła, wspólnoty. Rozwiązaniem jest praktykowanie ducha Chrystusowego pośród grzesznych ludzi.

Pamiętaj jak wiele przebaczył ci Chrystus. On nie wymaga od ciebie więcej aniżeli sam ci ofiarował. 

"Bo jeśli odpuścicie ludziom ich przewinienia, odpuści i wam Ojciec wasz niebieski. A jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych" (Mateusza 6:14-15).

"Przeto przyobleczcie się jako wybrani Boży, święci i umiłowani, w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, łagodność i cierpliwość, znosząc jedni drugich i przebaczając sobie nawzajem, jeśli kto ma powód do skargi przeciw komu: Jak Chrystus odpuścił wam, tak i wy" (Kolosan 3:13).