czwartek, 12 marca 2020

10 myśli o codziennym życiu w sezonie zagrożenia koronawirusem


1. Bóg czuwa. W Nim ukryte jest nasze życie. Nic nie dzieje się przypadkowo. Zachowaj spokój ducha, pokój i radość w Chrystusie. Ciesz się każdym porankiem, ciesz się rodziną, muzyką, jedzeniem, książką, grą.

2. Chodź w wierze, nie w strachu. Nie karm swoich obaw. W miarę możliwości wykonuj swoje obowiązki, poświęć czas bliskim, przestrzegaj zasad bezpieczeństwa, higieny itd.
Uważajmy, by nasze codzienne życie nie opanowały paranoje. Ostrożność nie jest tym samym co obsesja. 

3. Módlmy się o chorych oraz ich rodziny; o tych, którzy żyją w poczuciu zagrożenia. Módlmy się o władze naszego kraju - mądrość i roztropność w decyzjach; o personel medyczny, wszelkie służby, które niosą pomoc chorym; o władze miast, gmin, powiatów i województw.  

4. Jeśli jesteś zdrowy, nie kaszlesz, nie kichasz, nie masz kataru - nie musisz rezygnować z nabożeństw, udziału w grupach domowych, modlitwie chrześcijan... Nie pozwól, by panika paraliżowała twoją zwykłą, codzienną aktywność. 

5. Są sytuacje, gdy unikanie chrześcijańskich zgromadzeń jest przejawem zaufania Bogu. Mamy być wierni, nie bezmyślni. Zasadą naszego działania powinna być miłość bliźniego. Niekiedy będzie się ona przejawiała w dostarczeniu środków do życia, niekiedy w unikaniu kontaktu, aby nie stanowić źródła potencjalnego zarażenia. W razie podejrzenia choroby lub zakażenia w imię odpowiedzialności za własne życie i życie bliźniego nie powinieneś narażać innych. Rozważ inne formy służenia swojej wspólnocie: przez modlitwę, rozmowy przez telefon, rekomendację dobrych książek...

6. Chrześcijanie, pastorzy, którzy dumnie i beztrosko oznajmiają na Facebooku, że kto jak kto, ale oni nie boją się koronawirusa są jednym z najgroźniejszych źródeł zarażenia. Nie ma to nic wspólnego z silną wiarą. Uważaj na ich obecność. Nie karm ich bezmyślności pochwałami za "bezkompromisowość". Napomnij ich w miłości za bezmyślność. 

7. Jeśli zostałeś objęty kwarantanną - oznacza to, że powinieneś zostać w domu. Jeśli wydaje ci się, że wszystko z tobą jest OK, jeśli czujesz się dobrze itp. - siedzisz w domu. Jeśli zadajesz sobie pytanie, czy na chwilę możesz wyjść... - zadawaj je sobie, ale siedzisz w domu. Do odwołania kwarantanny. 

8. Nie słuchaj kaznodziejów, którzy bieżący kryzys wykorzystują, by straszyć ludzi własnymi wyobrażeniami o ogólnoświatowym rządzie, nadciągającym antychryście, znamieniu szatana itp. Czytaj Biblię i solidne książki, nie zaś opowieści z rodzaju Christian-Fiction. 

9. Jako chrześcijanie powinniśmy nieść ludziom nadzieję w Chrystusie oraz praktyczną pomoc. Nie musisz wykupywać 20 paczek cukru, 30 paczek makaronu i 40 paczek ryżu. Nie bój się. Nie umrzesz z głodu. Ufasz Bogu, prawda? Jesteś we wspólnocie wierzących, prawda? Zostaw coś dla bliźniego, zaproponuj zrobienie zakupów starszym sąsiadom lub rodzicom z małymi dziećmi. 

10. Obecny sezon przypomina nie tylko o konieczności mycia rąk, lecz również obmycia serc. Naszym prawdziwym problemem jest wirus grzechu, a jedynym lekarstwem krew Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał dla zbawienia grzeszników. Życie jest kruche. Jesteśmy jak trawa, która usycha i para, która przemija. Nie znamy dnia ani godziny. Przygotuj duszę na spotkanie z Bogiem bez względu na sezon. Ufaj Chrystusowi.