czwartek, 7 kwietnia 2022

Pokój bez Boga? Niemożliwe!

Dla człowieka bez Boga kłótliwość, brak pokoju jest naturalną cechą. Sprzeczki, waśnie, kłótnie to cechy kogoś, kogo serce i dusza nie zaznały pokoju z Bogiem. Bez Boga nie możemy mówić o pokoju, a co najwyżej o chwilowym spokoju. Nawet po nawróceniu musimy uważać, by przyznanie się do Jezusa nie było tylko nowym tematem w naszym życiu, a nie zmianą serca, które wciąż jest skłonne do kłótni.

Tymczasem Chrystus wzywa nas do pokoju. I tu musimy wyjaśnić o co chodzi. O jakim pokoju mówi Jezus. Przede wszystkim Chrystus nie nakazuje nam podejścia „pokoju za wszelką cenę”. Jak to ujmuje Paweł: „O ile to możliwe, na ile od ciebie zależy, żyj w pokoju ze wszystkimi ludźmi” (Rzym. 12:18). To oznacza, że ty zrób co powinieneś, by mieć pokój z kimś. Ale nie wszystko zależy od ciebie. Np. aby mieć pokój z kimś kogo obraziłeś, pójdź do niego, wyznaj winę i poproś o przebaczenie. Zrób co powinieneś. Ale nie rób czegoś, czego nie powinieneś, by mieć pokój za wszelką cenę. Np. nie schylaj się, by zawiązać tej osobie sznurowadła. Nie całuj jej butów. Nie mów o sobie, że jesteś nędznym robakiem. Nie używaj kłamstw, by tę osobę zjednać.

 W imię tymczasowego i uspokajającego pokoju nie możemy odrzucać moralności, nie możemy sprzedawać godności oraz prawdy. Dawid był biblijnym rozjemcą (Psalm 120:7): „Ja jestem za pokojem, Ale gdy przemówię, oni są za walką”.

 Ale jednocześnie nie chciał mieć nic wspólnego z pewnymi ludźmi (Ps 26:4): „Nie zasiadałem z ludźmi fałszywymi, I nie chodzę z podstępnymi”. Biblijny pokój nie wymaga kompromisu z hipokrytami. Czyli pokój nie idzie na kompromis z niemoralnością. Jeśli Ukraina chce pokoju z Rosją nie powinna spełniać jej żądań. Jeśli chcesz mieć pokój z sąsiadem, który co tydzień robi imprezy aż ściany drżą, to nie musisz milcząco chować się pod kołdrę, by zasnąć.

Zatem nie chodzi o kompromis z niemoralnością.  Ale i nie chodzi o kompromis z prawdą. Chrześcijanie mają walczyć o wiarę (Judy 3). Umiłowani! Zabierając się z całą gorliwością do pisania do was o naszym wspólnym zbawieniu, uznałem za konieczne napisać do was i napomnieć was, abyście podjęli walkę o wiarę, która raz na zawsze została przekazana świętym”.

Kościół jest filarem i podstawą prawdy (1Tm 3:15).

Od starszych wymaga się, aby byli ludźmi, którzy potrafią korygować fałszywych nauczycieli (2 Tm 2:24-25): A sługa Pański nie powinien wdawać się w spory, lecz powinien być uprzejmy dla wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący przeciwności, napominający z łagodnością krnąbrnych, w nadziei, że Bóg przywiedzie ich kiedyś do upamiętania i do poznania prawdy 

A człowieka, który wywołuje odszczepieństwo, po pierwszym i drugim upomnieniu unikaj (Tyt 3:10).

Odrzucenie człowieka, który jest przyczyną podziałów, nie prowadzi do podziałów, ale do pokoju.

Zatem biblijny pokój to nie miałkość, tchórzostwo lub tania jedność. Nie chodzi nam o pokój, który tak naprawdę nim nie jest, a jest tylko chwilowym wytchnieniem. Nie możemy sprzedawać prawdy ani honoru za cenę pokoju.

Nie chodzi nam o pokój za wszelką cenę. Znam sytuacje, gdy ludzie mówili o pokoju w sytuacji, gdy działa się jawna niesprawiedliwość. Pokój w takiej sytuacji oznaczałby akceptację zła, wyzysku, zniewolenia, ludzkiej krzywdy.

W Biblii mamy historię, gdy Samson związał ogony lisów, w które włożył ogień. Zrobił to, by podpalić posiadłości filistyńskie.

Sdz 15:4: I poszedł Samson, nałapał trzysta lisów, potem wziął pochodnie, powiązał ich ogony i powkładał po jednej pochodni między ich dwa ogony. (5) A gdy pozapalał te pochodnie, wypuścił te lisy na łany zbożowe Filistyńczyków ze zbożem jeszcze na pniu i podpalił zarówno ich stogi jak i zboże na pniu, jak i winnice, i ogrody oliwne.

Związanie tych ogonów przyniosło wiele szkód Filistynom. Niektórzy tak postrzegają pokój. Czasami zachowujemy się tak jakbyśmy chcieli wiązać ogony lisów. Byle związać, byle się trzymały, byle były razem. Mniejsza z tym jakie efekty to przyniesie. Tak niekiedy mówi się o ekumenii, jedności religii: Byle jak, ale razem. Bez prawdy, ale w pokoju. Pokój musi być jednak oparty na prawdzie.

Pokój to również nie rządy twardej ręki, pacyfikacja jak za czasów rzymskich, gdy Cesarze nazywali siebie Królami Pokoju, ale wiemy jak ten pokój w ich wydaniu wyglądał. Wiemy jak wyglądał niesienie pokoju przez Związek Radziecki i obecnie Rosję. Będzie taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie. Wiemy jak wygląda ich wyzwalanie z ucisku i faszyzmu. To będzie takie wyzwalanie, że kryj się kto może! Bo to Sowieci!

Prz 23:23: Zdobywaj prawdę i nie sprzedawaj jej, mądrość i karność, i rozum. 

Nie sprzedawaj prawdy, by kupić pokój. Bo taki pokój wkrótce się zawali. I stracisz zarówno prawdę, jak i pokój.

Zach 8:19: Lecz miłujcie prawdę i pokój!

Pismo mówi: najpierw prawda, potem pokój (Jk 3:17). Gdy wyjmiemy prawdę, utracimy pokój. Jeśli prawda nie będzie zwyciężała, pokoju nie będzie. Biały gołąbek będzie obłudą.

Bez prawdy i przebaczenia nie ma pokoju, nie ma prawdziwego pojednania.  Łk 17:3 - Miejcie się na baczności. Jeśliby zgrzeszył twój brat, strofuj go, a jeśli się upamięta, odpuść mu. (celem jest pokój: strofowanie i odpuszczanie).

Pokój między zwaśnionymi stronami nie powinien się opierać nie na tym, że akurat na jakiś czas nikt nie strzela, nikt nie oskarża, nikt nie wyzywa. Powinien się opierać na prawdzie: wyznaniu grzechów i przebaczeniu. Bez tego nie ma pokoju lecz udawanie lub chwilowe zawieszenie broni.

Człowiek czyniący pokój to nie ten, który przychodzi i łagodzi sytuację ze słowami: Rosja i Ukraina: nie kłóćcie się. Chłopcy nie bijcie się – bez wnikania w przyczyny i sprawiedliwość. To nie jest żadne czynienie pokoju. To chwilowe łagodzenie konfliktu, który będzie wciąż istniał. Samo unikanie konfrontacji ze złem nie przyniesie pokoju.