wtorek, 14 marca 2023

Post i fałszywi prorocy

Mamy okres postu. Choć post to nie tylko odstawienie pokarmów, lecz również nawrócenie, modlitwa i czyny miłosierdzia, to właśnie w kontekście pokarmów warto wspomnieć o trzech fałszywych naukach.

1. Pierwsza błędna nauka mówi, że Bóg w Nowym Testamencie wciąż zabrania spożywania pewnego rodzaj pokarmów. Nie można jeść np. wieprzowiny, pić alkoholu. Paweł mówi, że Królestwo Boże to nie pokarm i napój, lecz radość i pokój w Duchu Świętym.

Owszem w ST był podział na zwierzęta czyste i nieczyste. Jadalne i niejadalne, ponieważ wówczas miało to wymiar teologiczny, duchowy. Ten podział oznaczał podział na lud święty oddzielny dla Boga, a więc Izrael i pogan. Chodziło o to, by Boży lud nie wprzęgał się w duchowe jarzmo z poganami.

W NT podział na Żyda i Greka został zniesiony. Dlatego kiedy Bóg powiedział w wizji Piotrowi: Jedz również nieczyste zwierzęta, ten chwilę później nie udał się do knajpy, lecz do domu pogańskiego setnika Kornelisza i wyjaśnił mu, że powodem wizyty jest wizja od Boga, w której Bóg pokazując zwierzęta powiedział: Co Bóg oczyścił ty nie miej za skalane.

Zatem jedzenie wszystkich pokarmów wyraża prawdę, że w Królestwie są wszystkie narody, Żydzi, Grecy, Polacy, Niemcy.

2. Obecnie widzimy dyskusję o jedzeniu robaków. Nie ma problemu z jedzeniem robaków. Nie musisz czekać na decyzję urzędnika. Możesz iść na łąkę i porządnie się najeść. Problem w tym, że łączy się to z dyskusją o ograniczaniu spożywania mięsa. I to jest problem, ponieważ spożywanie lub ograniczenie mięsa powinno być indywidualną decyzją każdego człowieka, a nie decyzją polityczną. Jeśli moja dieta staje się problemem politycznym, to to jest problem, a nie moja dieta.

3. Najważniejszym pokarmem od Boga jest chleb i wino przy Stole Pańskim. Musimy je spożywać regularnie, by żyć, by nasza dusza otrzymywała pokrzepienie i posilenie. Dlatego tak ważny jest nasz udział na nabożeństwie. Łamanie chleba było powodem zgromadzenia Kościoła (Dz 10:7).

Fałszywi prorocy nie lubią Stołu Pańskiego, bo wiąże się on z treścią Ewangelii, z nawróceniem. Więc będą go zrównywać ze stołem w naszych domach lub twierdzić, że jesteśmy jakimiś sakramentalistami wierząc, że przy tym Stole Chrystus nas duchowo odżywia i poi.

Ale dla nas dary od Jezusa przy Stole Pańskim są błogosławieństwem, życiem, umocnieniem. Przyjmujmy je z wiarą i dziękczynieniem.