10 SŁÓW
5 Mj 4:13 - I oznajmił wam swoje przymierze, które nakazał wam zachowywać: dziesięć słów, które wypisał na dwóch kamiennych tablicach.
Ale Dekalog to nie tylko nakazy i zakazy: rób to, nie rób tego. Bóg także uzasadnia przykazania. Np. o czci rodziców, o szabacie…
Tak powinniśmy komunikować się z dziećmi. Mówimy: nie kłam. Ale mówimy także dlaczego nie powinny kłamać. A powodem nie jest tradycja., zasady tego domu, jakaś etyka, bo tak nieładnie. Powodem jest więź z Chrystusem, pragnienie miłosnego posłuszeństwa Jezusowi.
PODZIAŁ DEKALOGU
Sam Dekalog możemy podzielić na dwie części. Nasze zobowiązania wobec Boga i nasze zobowiązania wobec bliźnich. Pierwszych mamy 4. Drugich 6.
Przykazania wobec Boga pojawiają się na początku. To ważne, ponieważ mówią, KTO powinien być na pierwszym miejscu w naszym życiu. Dekalog zaczynamy od Boga. A miłość do Boga jest źródłem miłości wobec bliźniego. Dlatego powinności wobec bliźnich przychodzą PO naszych powinnościach wobec Boga. To jak traktujemy bliźniego jest często objawem tego, jak traktujemy Boga.
PREAMBUŁA
Dekalog rozpoczyna się od Preambuły:
(1) A Pan mówił wszystkie te słowa i rzekł:
(2) Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu
niewoli. - Księga Wyjścia
20:1-2
Wstęp (mimo iż często zapominamy o jego
istnieniu) jest bardzo ważny, ponieważ mówi nam o kontekście Dekalogu.
Zanim Bóg powie nam co nakazuje, a czego zabrania - pokrzepia nas zapewnieniem
o tym kim jest i co dla nas uczynił!
Bóg mówi: Najpierw cię Izraelu wyprowadziłem z niewoli, a potem dałem ci przykazania!
To obraz tego jak Bóg działa w naszym życiu. Bóg najpierw nas wyprowadza z niewoli grzechu, a POTEM mówi jak żyć nowym życiem.
Czyli to nie poprzez posłuszeństwo przykazaniom Izrael został uwolniony z Egiptu. To stało się dzięki Bożej łasce. Bóg walczył za swój lud. Izraelici zaś mieli Jemu ufać. Mieli pomazać odrzwia krwią baranka (obraz dzieła Jezusa), aby Bóg uratował ich domy od śmierci pierworodnych.
I później, gdy Bóg ich wyzwolił i przeprowadził przez wodę, powiedział Izraelowi jak ma żyć, postępować jako wolny lud, by znów nie wracał pod jarzmo niewoli.
Dekalog to konstytucja przymierza między Bogiem a Jego ludem. To deklaracja wolności, a nie zniewolenia. Bóg dał go swojemu ludowi m.in. Po to, by Izrael nie wracał do egipskich grzechów i zniewolenia.
Zobaczcie jakże inne to jest od tego jak dziś spoglądają niewierzący na Dekalog. Mówią: To jarzmo zniewolenia i opresji, ograniczeń.
Jeśli tak uważasz i pragniesz wolności tak jak ty ją rozumiesz, to zacznij lekceważyć każde z przykazań Dekalogu i zobaczysz jak skończysz. Nie mówię tylko o piekle. Mówię o tym życiu, tu na ziemi. Skończysz jako niewolnik. Niewolnik niezaspokojonych pragnień, zniewoleń, pożądliwości, chciwości, nałogów itd.
Nawet niektórzy chrześcijanie uważają, że Dekalog nie obowiązuje zbawionych ludzi, ponieważ jesteśmy pod łaską. Mówią, że Dekalog jest dla niewolników, a nie dla synów.
Ale jeszcze raz: Bóg nie dał Dekalogu niewolnikom. Dał go wolnemu ludowi po tym jak wyprowadził Izrael na wolność. Dekalog miał ich uczyć jak mają żyć jako wolni ludzie w wymiarze indywidualnej relacji z Bogiem i ludźmi, ale i w wymiarze społecznym, wspólnotowym.
W Prologu Bóg mówi: Jam jest Pan Bóg twój.
Nie o każdym narodzie Bóg mówił: Jam jest
Bóg twój. To wyjątkowy przywilej móc Stwórcę Kosmosu
nazywać „Bogiem moim”.
Po drugie: Wejrzyj
Izraelu na to co dla ciebie uczyniłem. Wyprowadziłem cię z Egiptu, z domu
niewoli. Byłeś niewolnikiem, byłeś ciemiężony, ale uwolniłem cię i powołałem do
wolności.
Te dwie prawdy powinny nam przyświecać kiedy
myślimy o przykazaniach Dekalogu: 1. Kim jest Bóg. 2. Co dla nas uczynił.
Przykazania, które następują po wstępie mówią o
tym, co wynika dla nas w związku z tym, że Stwórca jest naszym Bogiem oraz
uwolnił nas z niewoli... grzechu. Kolejność jest tu bardzo istotna. Bóg
najpierw mówi co dla nas uczynił. Następnie informuje jak w związku z tym
powinniśmy żyć.
Najpierw mamy Bożą inicjatywę, uwolnienie, przebaczenie
(poprzez wiarę), przywileje od Niego. Potem przychodzą nasze
zobowiązania. Taka jest też natura ewangelii.
Jest ona Dobrą Nowiną o tym co Bóg uczynił dla człowieka w Chrystusie. Ewangelia to Tryb Oznajmujący o tym, że Chrystus stał się człowiekiem i umarł za nasze grzechy, następnie zmartwychwstał pokonując moc grzechu i śmierci i odszedł do Ojca, skąd panuje w niebie i na ziemi i skąd powtórnie przyjdzie. Same zdania oznajmujące.
Natomiast nasza wiara, postępowanie powinny być reakcją na to co dokonało się na krzyżu, a nie sposobem zaskarbienia sobie Bożej przychylności. I taką rolę ma dla chrześcijan Dekalog.
Owszem, jego pierwszą funkcją jest funkcja lustra, w którym człowiek się przygląda i widzi swój grzech. Tu mamy drugą funkcję: Prawo prowadzi nas do Chrystusa. Jest drogowskazem, który pokazuje, że ratunek nie jest w nas, w Prawie, ale w Bożym Synu. Prawo nas potępia, a nie zbawia. I przypomina nam o tym Prolog Dekalogu, który zanim usłyszymy przykazania oznajmia nam Bożą łaskę.
PIERWSZE PRZYKAZANIE
Przejdźmy do pierwszego przykazania: „Nie będziesz miał innych bogów obok mnie”.
Na samym początku Bóg mówi nam, że nie powinniśmy zrównywać z Nim bóstw innych religii, innych wierzeń.
Pierwsze przykazanie mówi nam o wyłączności czci dla Boga. Nie będziesz służył dwom panom. Nie możemy zrównywać wszystkich religii w imię politycznej poprawności czy chęci bycia miłym.
Nie możemy mówić, że bogowie religii niechrześcijańskich to ci sami bogowie co Bóg jedyny, tylko pod innymi imionami. Kryszna, Wisznu, Sziwa, Allah to nie są inne imiona Boga objawionego w Biblii.
Kiedyś wierzyłem, że każda religia mówi o tym samym Bogu. A różnica polega na tym, że objawił się w różnym czasie, w innym miejscu, innym ludziom. Tak jak ja dziś rozmawiam z Jolą i ona nazywa mnie mężem, popołudniu rozmawiam z dziećmi i one nazywają mnie tata. Na stoisku rozmawiam w innym miejscu niż dom i tam ludzie nazywają mnie pastorze. A potem odwiedzam kogoś z Was i mówicie mi Paweł. I zasadniczo różne miejsca, różny czas, różne określenia, ale ta sama osoba.
Nie jest to jednak dobra ilustracja różnic między religiami. Kluczowa kwestia jest taka, że mimo iż ktoś nazwie mnie Paweł, tata, pastor, mąż to nie będziecie opisywać moich cech, które stoją w sprzeczności. Nie będzie tak, że jeden z was opisze mnie jako mężczyznę, a inny jako kobietę. Jeden powie o mnie, że jestem blondynem, a drugi, że prawie łysy. Jeden powie, że jestem żonaty, a drugi, że jestem kawalerem.
A tak właśnie jest z opisem różnych religii i bogów. Jeden ma syna, inny uważa to za bluźnierstwo. Jeden po śmierci zabiera duszę do nieba lub piekła, a drugi wciela w inne ciało w cyklu reinkarnacji. Jeden mówi, że zbawieni jesteśmy z łaski przez wiarę w Syna Bożego, inny, że przez przestrzeganie zasad danej religii. Jeden mówi, że śmierć weszła na świat od upadku Adama i Ewy, drugi mówi, że człowiek od początku był istotą śmiertelną. Jeden jest w Trzech Osobach, drugi jest jednoosobowy.
Trzeba się wyjątkowo się starać, by nie widzieć tych sprzeczności.
Dlatego w Piśmie Świętym Bóg mówi: nie ma innych bogów. Musisz się opowiedzieć czy ufasz Jedynemu Bogu czy stawiasz Go OBOK innych wierzeń, religii...
Dlatego podstawowym przesłaniem Pisma Świętego jest to, że ma innego Boga prócz Ojca, Syna i Ducha Świętego. Przez Niego jesteśmy stworzeni, w nim żyjemy i poruszamy się. W Nim jest życie i światło.
Z powodu tego, że
dzisiaj Ewangelia dociera do najdalszych rejonów świata raczej nie muszę
ostrzegać nikogo z was przez Mardukiem, Perunem, Zeusem czy Baalem. W naszym
kraju raczej rzadko kiedy można spotkać osoby, które łamią pierwsze przykazanie
poprzez czczenie jakiegoś obcego boga innej religii.
Ale istnieją w naszych sercach bogowie pod
bardziej subtelną postacią niż Baal - tacy jak rozrywka, pieniądze, popularność
czy rzeczy bez których nie potrafimy żyć i nie potrafimy o nich nie myśleć: np.
smartfon.
Oczywiście nie palimy świec tym bogom na środku
kaplicy, nie stawiamy im ołtarzy. Mimo tego wymagają różnego rodzaju hołdu,
oddania, poświęcenia myśli.
To przykazanie nie tylko mówi abyśmy unikali
fałszywych bogów. Mówi abyśmy ich unikali ponieważ jesteśmy związani
z prawdziwym Bogiem. Tak jak nie powinniśmy wpuszczać do małżeńskiego łoża
innych osób, tak nie powinniśmy wpuszczać do swojego serca oddania, uwielbienia
dla kogokolwiek poza Trójjedynym Bogiem.
Zatem zagrożeniem dla przestrzegania tego
przykazania nie są dziś dla ciebie Allach, Zeus, Sziwa, Posejdon. Nie ma kogoś
takiego. Nie oni są dla nas zagrożeniem. Zagrożeniem jest nasze serce, które na
pierwszym miejscu stawia coś innego, kogoś innego niż Boga Jedynego.
Nigdy nie stawajmy się tak „mądrzy”,
„wyedukowani”, „utalentowani” we własnym mniemaniu, że poczujemy iż kochanie
Jezusa jest dla kogoś mniej wykształconego niż my. Nigdy nie dopuśćmy do
sytuacji, w której powiemy: „Wiara była dobra dla ludzi pokroju prostego,
starożytnego ludu, ale JA żyję w dobie komputerów i internetu.
Poza tym mam wyższe wykształcenie i wiem jak to wszystko działa”.
Kochajmy Boga, kochajmy Syna, kochajmy Ducha,
kochajmy nabożeństwo, kochajmy uczestnictwo przy Stole Pańskim, Jego Lud,
nienawidźmy grzechu. Nie myślmy nawet, że możemy być tacy cool ,
że staniemy „ponad” tymi rzeczami.
UBÓSTWIENIE PAŃSTWA
Ale pierwsze przykazanie odnosi się nie tylko do
bóstw, ale także to władz ziemskich, które roszczą sobie do bycia Mesjaszami,
którzy traktują ludzi jak swoją własność. Pamiętacie, że Bóg wyrwał Izraelitów
z niewoli jednego pana – faraona, aby On Bóg był dla nich nowym Panem i królem.
W całej historii Kościoła biblijne chrześcijaństwo zawsze stawało przeciwko wszelkim formom ubóstwiania i absolutyzowania państwa oraz ziemskiej władzy.
Państwo, które odrzuca autorytet Boga ponad sobą, staje się tyranem i uzurpatorem Bożych cech, a więc bycia ostatecznym autorytetem ponad wszystkim, który kontroluje nieomal każdy aspekt naszego życia. Tak to wygląda w społeczeństwach, które walczą z chrześcijaństwem. Dlaczego walczą? Ponieważ chrześcijanie ogłaszają: jest Bóg ponad cesarzem. Jest Bóg ponad rządem, premierem, królem, prezydentem. I każdego kolano powinno się przed Nim ugiąć.
Ale to samo bałwochwalcze ubóstwienie może odnosić się do Kościoła. To nie Kościół jest nieomylny, lecz Bóg. To nie Kościół orzeka co jest Bożym Słowem, lecz to Bóg orzeka która wspólnota jest Kościołem. To nie słowo Kościoła jest rozstrzygające, lecz Boże. To nie Kościół zbawia, lecz Bóg.
Wierzymy w Trójcę Świętą, autorytet Pisma Święte, bóstwo Jezusa, niedzielę jako Dzień Pański nie dlatego, że Kościół tak zdecydował, lecz dlatego, że Bóg tak powiedział w Swoim Słowie.
Zatem chodzi o to, do kogo należy ostatnie Słowo jeśli ziemskie autorytety ustanowione przez Boga (państwo, Kościół, rodzina) wyrażają odmienne opinie od Pisma Świętego.
Łatwo jest deklarować: nie mam innych bogów. Ale czy polegasz jedynie na Słowie Boga jedynego i masz odwagę, by oznajmić: Trzeba Boga bardziej słuchać niż ludzi.
Księga Jozuego 24:23-24
A on na to: Usuńcie tedy obcych bogów, którzy są pośród was i skłońcie serca wasze do Pana, Boga Izraela. (24) I rzekł lud do Jozuego: Panu, Bogu naszemu, służyć będziemy i głosu jego słuchać.
Usuń bóstwa, którym służyłeś przed nawróceniem ze swojego życia.
JEZUS JAKO JEDYNY BÓG
Posłuszeństwo pierwszemu przykazaniu oznacza m.in. wyłączność czci dla Jezusa jako jedynego pośrednika do Boga, jedynej drogi do Boga, jedynego Zbawiciela.
Jezus jest Bogiem, który posiada atrybuty, które Stary Testament przypisuje Bogu: jedyny Zbawiciel, Alfa i Omega, Sędzia, Pan, Jedyny Pasterz. Zatem wyłączność czci dla jednego Boga to wyłączność czci dla Jezusa.
Jn 14:6
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
Dz 4:12
I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Nie możesz być chrześcijaninem jeśli wierzysz w Jezusa PLUS… Jezus plus Allah. Jezus plus kosmiczna energia. Jezus plus nasze zasługi. Jezus plus przynależność do jedynozbawczego Kościoła. Jezus plus inne religie.
Dlatego nie mówię: ufaj Jezusowi i zostaw sobie furtkę na inne rodzaje duchowości. Nie. Mówię: ufaj wyłącznie Jezusowi. Jeśli mówię, że kocham żonę oraz tak samo kocham inną kobietę, to znaczy, że zdradzam żonę.
Nie zdradzaj Jezusa. Nie łam pierwszego przykazania.
Pamiętaj, żadnych innych bogów.

