Zdrowe Kościoły są jak baseny.
Mają płytki i głęboki koniec.
Ci, którzy już potrafią pływać, mogą zanurkować na głęboką wodę.
Ci, którzy nie potrafią pływać, mogą wchodzić coraz głębiej i w końcu nauczyć się pływać.
Kościół, który jest całkowicie głęboki, odstraszy tych, którzy dopiero uczą się pływać.
Kościół, który jest całkowicie płytki, powstrzyma ludzi przed byciem dobrymi pływakami i odstraszy tych, którzy już potrafią przepłynąć kilka długości basenu.
Kościoły w stanie stagnacji — niezależnie od tego, czy ich stagnacja dotyczy ilości, czy jakości — są zazwyczaj jednej głębokości.
Autor jest pastorem Kościoła reformowanego East River Church w Batavia (Ohio, USA).