sobota, 12 lipca 2008

Komunia i nasza interesowność

Stół Pański jest bogatym Stołem napełnionym jedynie dobrymi rzeczami. My, którzy zostaliśmy zaproszeni do Stołu Pańskiego nie jesteśmy napełnieni dobrymi rzeczami. Dlatego Pismo wiele razy mówi o przemianie naszych serc i umysłów. To co Bóg ma, chętnie nam daje. To czego my nie mamy, otrzymujemy od Niego.

Stół Pański jest stołem błogosławieństwa i poprzez Niego Bóg udziela nam to czego sami z siebie nie posiadamy, ale czego potrzebujemy. Bożej łaski, opieki, akceptacji, błogosławieństwa.
Przychodzimy więc do Stołu INTERESOWNIE. Chcąc coś otrzymać i Bóg ma w tym upodobanie, ponieważ chętnie daje dobre dary tym, którzy o nie proszą.

Wiara w samowystarczalność i niezależność nie jest niczym pokornym ani dobrym, jak się niektórym wydaje. Czasami niechrześcijanie mówią w ten sposób: Ale Twoja wiara jest interesowna ponieważ sam mówisz, że przychodzisz na nabożeństwo, uczestniczysz w komunii aby coś otrzymać. A przecież wiara ma być bezinteresowna i szczera.

Takie myślenie to błąd. Gdybyśmy wyznawali, że nic od Boga nie potrzebujemy i przychodzimy do Niego tylko po to by Go uwielbiać – wciąż pozostawalibyśmy w grzechach. Uczestnicząc w Wieczerzy Pańskiej wyznajemy, że potrzebujemy Chrystusa i że jesteśmy zależni od Bożego utrzymania zawsze. Wszelkie błogosławieństwo ma swoje źródło w Nim dlatego zapraszając nas do Stołu chętnie nam udziela swoich łask i błogosławieństwa.