czwartek, 9 października 2008

Wielbłąd i więcej miłości

Moja żonka Jola prowadzi specjalny zeszyt, w którym zapisuje zabawne wypowiedzi naszych dzieci. Oto moje rozmowy z Jasiem i Zuzią z ostatnich 2 tygodni.

Chodzimy po ZOO. Dzieci zobaczyły wielbłąda. Janek (2,5 roku) pyta:
- Tato, czy wielbłąd jest niebezpieczny?
Odpowiadam: Nie
- Możemy do niego wejść?
- Nie, bo go nie znamy.
- Znaaaamy!!!
- Tak? To jak on ma na imię?
- Wielbłąd!!!

Zuzia (4,5 roku):
- Tato, a wiesz co ja robię, kiedy ktoś jest dla mnie niemiły?
- Co takiego?
- Nie bawię się z nim albo okazuję więcej miłości

:)

cdn.