wtorek, 30 kwietnia 2019

Witaj w Ewangelicznym Kościele Reformowanym cz.7. - Postawa podczas nabożeństwa

Kościoły w ogólny sposób można sklasyfikować jako "zorientowane na prawdę" lub "zorientowane na uczucia". Uczciwe byłoby umiejscowienie naszych kościołów w pierwszej grupie, ale jedną z pokus, jakie napotykają kościoły nastawione na prawdę, jest myślenie, że oznacza to kościoły "zorientowane na mózg". 

Prawda jest jednak dla całego człowieka. Prawda obejmuje twierdzenia, w które należy wierzyć, ale nie ogranicza się do tego. Jezus jest Prawdą. Prawda zatem sprawuje władzę nad całym ciałem, nie tylko nad naszymi mózgami. Zbyt wiele reformowanych kościołów uważa, że ​​Bóg dał nam nasze ciała, abyśmy mogli mieć walizkę, która pomogłaby nam dotrzeć do kościoła. Chcemy się oprzeć tej tendencji.

Tak więc w naszych kościołach napotkasz różne postawy ciała, które mogą być dla ciebie niezwykłe, w zależności od twojego pochodzenia. To może być klękanie lub wznoszenie rąk w geście uwielbienia. Jeśli wychowałeś się w charyzmatycznym kościele, w którym podnoszenie rąk było powszechne, prawdopodobnie nie klękałeś w jakiejkolwiek części nabożeństwa. Jeśli wychowałeś się w kościele liturgicznym, gdzie klękałeś, najprawdopodobniej nie było podnoszenia rąk. Robimy jedno i drugie, ale nie dlatego, że chcemy być zagmatwani.

W naszych kościołach istnieją cztery podstawowe postawy ciała o ważnym znaczeniu. Klękamy podczas wyznania grzechu. Siedzimy przy Wieczerzy Pańskiej, podczas czytań ze Starego Testamentu oraz listów. Stoimy podczas śpiewu i czytania z Ewangelii. Podnosimy wspólnie ręce w końcowej doksologii, Gloria Patri oraz w czasie Modlitwy Pańskiej.

W Piśmie Świętym klęczenie jest postawą uniżenia przed Bogiem (Ps 95:6). Stanie jest oznaką szacunku, który chcemy pokazać podczas śpiewu i czytania Bożego Słowa (Neh 9:3). Siedzenie jest odpowiednią postawą podczas spożywania Bożych darów przy Stole Pańskim (Łk 22:30). Jesteśmy królami i kapłanami na ziemi, a to jest miejsce, w którym wspólnie się spotykamy. Chcemy wnosić razem święte dłonie podczas Doksologii na zakończenie nabożeństwa (1 Tym 2:8). To podnoszenie rąk jest nieco inne niż w charyzmatycznych kościołach, gdzie jest raczej wyrazem indywidualnej pobożności lub prywatnej czci. Kiedy to robimy, czynimy to wspólnie, co jest wyrazem wspólnotowej czci.

Podsumowując, chcemy oddawać nasze ciała Bogu w uwielbieniu i przypominać sobie, że jest to słuszne. Dawanie Bogu naszych ciał jest częścią naszej duchowej służby (Rzym 12:1-2).

tłum. Paweł Bartosik
źródło