piątek, 19 stycznia 2024

Czy Jezus został ochrzczony przez zanurzenie?

A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim. I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.

Biblia nie podaje nam szczegółów jak ten chrzest został udzielony. Mimo to są chrześcijanie, dla których sposób udzielenia chrztu przez Jana stanowi jedną z głównych linii argumentacji za koniecznością udzielenia chrztu przez zanurzenie.

Niektórzy uważają, że Jan musiał chrzcić przez zanurzenie, ponieważ zgodnie z relacją Mateusza: „wnet wystąpił z wody”. A więc mówi się, że skoro wyszedł z wody, to znaczy, że musiał wejść do niej głęboko.

Oczywiście zwrot „wystąpił z wody" nie rzuca nam żadnego światła jeśli chodzi o sposób udzielenia chrztu przez Jana. Po prostu mamy stwierdzenie, że po udzieleniu chrztu Jezus wyszedł z wody. To wszystko, o czym tekst mówi. Bez względu na to, czy Jezus byłby zanurzony, polany wodą czy wszedł do wody jedynie do kostek, język opisujący jego wyjście mógłby być ten sam. Te słowa nic nam nie mówią o sposobie w jaki odbywał się ów chrzest. Gdy wchodzę do morza do kolan, by zanurzyć w Bałtyku nogi, później wychodzę na brzeg i również „występuję czy wychodzę z wody”.

Po drugie, zwolennicy zanurzenia zwracają uwagę na słowa z Ew. Jana: „Jan także chrzcił w Ainon (...) bo tam było dużo wody" (Jana 3.23)

Dlaczego Jan chrzcił w Ainon? Ponieważ było tam wiele wody. Argument brzmi więc: musiał to być na tyle głęboki zbiornik wodny, by można było zanurzyć całego człowieka.

Jednak niekoniecznie o to chodziło. Jeśli zauważymy, że do Jana wychodziła „Jerozolima, oraz cała Judea i cała okolica nadjordańska" (Mt 3.5), to powinno stać się bardziej zrozumiałe dlaczego Jan chrzcił w Ainon. Powodem były zapewne fizyczne potrzeby ludzi, którzy udawali się po chrzest w ogromnej liczbie. Takie zrozumienie wzmacnia fakt, że zwrot „dużo wody" w tekście greckim występuje jako „wiele wód" (tak tłumaczy ten zwrot Biblia Gdańska) lub „liczne wody" odnoszące się do istnienia wielu zbiorników i źródeł wody. To potwierdza przekonanie, że Jan zapewne chrzcił w miejscu, w którym rzesze pielgrzymujących najzwyczajniej mogły zaspokoić pragnienie.

Istnieją natomiast mocne argumenty wskazujące na to, że Jan Chrzciciel praktykował raczej polanie niż zanurzenie.

Służba Jana miała miejsce w okresie Starego Przymierza (przed ukrzyżowaniem, zmartwychwstaniem i wylaniem Ducha Świętego). Idea zanurzenia była obca żydowskiemu myśleniu i żydowskiej praktyce.

Pan Jezus przed chrztem powiedział do Jana: „Ustąp teraz, albowiem godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość. Tedy mu ustąpił." (Mt 3.15). 

O czym nasz Pan mówił? Musimy pamiętać, że nasz Pan był nie tylko Królem, który zdobywa narody mocą Słowa i Ducha, nie tylko Prorokiem przekazującym wolę Ojca, ale i Kapłanem posłanym na świat, aby złożyć ofiarę za nasze grzechy. Kapłańskim plemieniem w Starym Testamencie byli Lewici (4 Mj 4.3, 23, 30, 35). A wiekiem, który rozpoczynał ich służbę kapłańską było 30 lat.

Pismo nie bez powodu naucza, że Chrystus przyszedł, aby zostać ochrzczonym przez Jana w wieku... ok. 30 lat. „A Jezus rozpoczynając działalność, miał lat około trzydziestu” (Łk 3.23). Był to początek jego publicznej, kapłańskiej służby. W Księdze Liczb 8.7 znajdujemy instrukcje jakie Bóg dał Mojżeszowi odnośnie sposobu poświęcenia Lewitów: „Pokrop ich wodą oczyszczającą grzech."

Pan Jezus prosząc o „wypełnienie sprawiedliwości” czyni odniesienie do wypełnienia proroctw ze ST, ale i do poświęcenia Lewitów rozpoczynających publiczną służbę jako kapłanów Pana. Tym samym wskazuje na swoją kapłańską misję w świecie. 

Służba Jana miała więc odniesienie do oczyszczenia, które Żydzi znali z Bożego Prawa. Dlatego przychodzili tłumnie do Jana. Sposobem, poprzez jaki dokonywało się owo oczyszczenie było pokropienie (Lb 19.18). Zanurzenie było zupełnie obce Żydom przychodzącym nad Jordan.