Gdybyście mnie zapytali – jak rozmawiać z ludźmi o Bogu w naturalny sposób? - powiedziałbym o dwóch rzeczach:
- po pierwsze: wykorzystuj naturalne sytuacje. Filip w Dz. Ap. 8:26-40 wykorzystał naturalną sytuację by porozmawiać o treści Pisma z Etiopczykiem ponieważ ten akurat czytał Biblię. Zupełnie nienaturalnym zachowaniem byłoby pytanie: Czy rozumiesz Biblię? w sytuacji gdyby eunuch akurat zajęty był spożywaniem posiłku lub oglądaniem pustynnego krajobrazu. Czyli wykorzystuj naturalne sytuacje: rozmawiaj z ludźmi o polityce, polskich drogach, Smoleńsku, nawet Dodzie by temat Biblii pojawiał się niejako naturalnie. Można do niego dojść poprzez rozmowę o pięknie i brzydocie, o śmierci, rzetelności, podatkach, uczciwości, sporcie, muzyce, polityce...
- po drugie: zadawaj pytania. Nie musisz pouczać ludzi. Często wystarczy, że wysłuchasz i spróbujesz zrozumieć. To ważne, bo wtedy na ogół ludzie będą chcieli abyś następnym razem ich wysłuchał. I kolejny raz. Tak buduje się więzi. Nie buduje się ich poprzez instruowanie i pouczanie. Tam gdzie możesz doradzić, gdzie ktoś tego oczekuje – doradź. Jednak nie musisz tego robić za każdym razem – jeśli chcesz komuś pomóc spotkać w jego życiu Boga.