Z posiadaniem ciała związane są urazy i zranienia. Mimo to chcemy mieć widzialne, zorganizowane ciało, które funkcjonuje wg określonego rytmu i powtarzalnych (liturgicznych) czynności: śniadanie, prysznic, mycie zębów, praca, obiad itd.
Nikt z nas, a przynajmniej ci z nas, którzy nie fascynują się ezoteryką i okultyzmem nie chce być niewidzialnym obłokiem lub ezoterycznym bytem.
- Chcesz mieć ciało?
- Tak, oczywiście !
- Ale słuchaj, ktoś możesz cię nadepnąć na palec. Na
pewno chcesz mieć ciało?
- Pewnie, że tak!
- Ale ktoś może cię uderzyć. Chcesz mieć ciało?
- No tak.
- Ktoś może zranić ci serce. Możesz mieć bóle żołądka, gorączkę, wirusa. Na pewno
chcesz mieć ciało?
- Przecież cały czas mówię, że tak. Inaczej nie jestem w stanie żyć, normalnie funkcjonować, wypełniać powołania od Boga.
Podobnie rzecz ma się z widzialną wspólnotą chrześcijan - Kościołem, który Pismo Święte opisuje jako Ciało Chrystusowe.
- Chcesz być częścią widzialnej wspólnoty Ciała Chrystusowego?
- Tak!
- Ale wiesz, że tam są ludzie, a gdzie są ludzie, tam są problemy?
- Tak.
- Wiesz, że z posiadaniem ciała, byciem częścią ciała łączą się m.in. wyzwania, trudności, zranienia? Na pewno chcesz być w Ciele?
- Przecież cały czas mówię, że tak. Inaczej nie jestem w stanie żyć, normalnie funkcjonować, wypełniać powołania od Boga.
Jezus odkupił nas i zgromadził nas w Kościele dla chwały Boga. Nie jest to wspólnota ezoteryczna, wirtualna, niedostrzegala ludzkim okiem. Kościół to realna społeczność, realni ludzie, realne nabożeństwo, realna społeczność, realni pastorzy, realne głoszenie Słowa i realne sakramenty. Kiedy jesteś w Kościele,
służysz w Kościele, wykazujesz troskę o Kościół, wzrastasz w Kościele - to
uwielbia Boga i służy bliźnim.
Każdy z nas dba o własne ciało. Pomyślmy jak często się myjemy, czeszemy, jak często spoglądamy w lustro, na własną sylwetkę. Zwykle codziennie w jakiś sposób nasze ciało przykuwa naszą uwagę.
Dobrze rozumiemy, że ciało nas identyfikuje, coś mówi o nas, a my utożsamiamy
się z nim (np. jestem mężczyzną). Miejmy staranie o Ciało Jezusa, do którego zostaliśmy włączeni - tak jak mamy staranie o własne ciało.