środa, 23 sierpnia 2017

Jaką dietę kocha Pan Bóg?

"Nie rozumiecie, że wszystko, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może go kalać. Bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka." - Mk 7.18-19 

Według Pana Jezusa grzechy związane z jedzeniem częściej dotyczą naszego serca aniżeli żołądka. I polegają na zbytniej koncentracji, przywiązaniu, myśleniu o jedzeniu więcej aniżeli powinniśmy. Grzech obżarstwa oznacza nie tylko niekontrolowane spożywanie jedzenia. Oznacza również nadmiar czasu i pieniędzy wydawanych na kolorowe magazyny, ekologiczne produkty, duchowe diety, "biblijne diety" itp. Właściwym miejscem dla przechowywania żywności jest lodówka, nie zaś serce i głowa

Bóg dał nam pokarm, abyśmy go spożywali, nie zaś, byśmy go adorowali lub myśleli o nim przez połowę dnia. Zdarza się, że nawet szczerzy chrześcijanie pragną, by Bóg zajmował się zawartością naszego talerza w tym samym stopniu, w jakim sami to robią. Bóg Biblii odpowiada jednak: nie dbam o to. Dałem Ci marchewkę, ziemniaki, chleb, soję, polędwicę, ryby, pomidory, drób, steki, orzechy... Bierz i jedz. 

Kiedy na talerzu mamy przed sobą schabowego z ziemniakami i surówką, to Bóg nie stoi nad nami z miarką oceniając jego zawartość. Raczej chce, abyśmy z wdzięcznością i modlitwą spożywali Jego dary, we wspólnocie, z radością dzieląc się, tym, co posiadamy. 

Pytania, które zadaje nam Biblia nie brzmią: "czy jesz krewetki?" lub "czy jesz wieprzowinę?" W Nowym Przymierzu Bóg nie zadaje nam takich pytań. W Starym Przymierzu podział na pokarmy czyste i nieczyste symbolizował oddzielenie Izraela od reszty narodów. W Nowym Przymierzu Pan Jezus w Ewangeliach oraz Bóg w wizji przekazanej Piotrowi (Dz.Ap. 10.7-35) pouczył nas, że możemy jeść wszystko, co oznaczało, że Ewangelia dociera również do pogan, do wszystkich narodów ziemi. Podział na "czystego" Żyda i "nieczystego" Greka został zniesiony w Nowym Przymierzu dzięki krwi Chrystusa, który jednoczy nas w jednym Kościele (Ef 2.11-22). Jedzenie wszystkich pokarmów wyraża tę prawdę. 

Jedzenie i picie to również obrazy duchowego pokarmu i napoju, który daje nam Bóg. On jest hojny, dobry. Daje nam chętnie i bynajmniej nie to, co Jemu zbywa. 

Każde szkolenie, książka, warsztat nt. diety powinny rozpoczynać się nie od pytania "co jesz?" (na to również jest miejsce!), lecz "jak jesz?". Czy modlisz się przed posiłkiem? Jak często zapraszasz do siebie gości na wspólny obiad? Czy wspólne posiłki w twojej rodzinie to społeczność radości, zachęty, dzielenia się czy może milczenia i napiętych rozmów? Czy pomagasz w przygotowaniu przed lub sprzątaniu po posiłku? Czy chętnie dzielisz się jedzeniem i piciem? 

Dieta przedpotopowa, dieta popotopowa, dieta Jezusa, dieta po Wylaniu Ducha Świętego rozpoczynają się od rozpoznania, że pokarmy są Bożym darem i możemy je spożywać dzięki Jego życzliwości. Dlatego zacznij od modlitwy, a później ucz się co to znaczy, że "Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym" (Rzym 14.17).