Kiedy
Uzjasz znalazł się w Bożej obecności, został dotknięty trądem. Kiedy Nadab i Abihu byli
w Bożej obecności ofiarując niedozwolony ogień, zostali strawieni Bożym sądem. Kiedy Uzza przytrzymał arkę
przymierza – zginął. Kiedy Koryntianie w Bożej obecności spożywali chleb i wino ze Stołu Pańskiego - wielu z nich się rozchorowało lub pomarło.
Bóg
kładzie przed nami niesamowite błogosławieństwa. Jednak lekceważące podejście
do nich oznacza sąd, a nie udział w nich. Jednak nie chcemy i nie powinniśmy
uciekać od Bożych błogosławieństw i darów z powodu możliwości Bożego sądu.
Chcemy porzucić ignorancję, nonszalancję i grzech. Chcemy Boże dary przyjąć z
wiarą. Nie zapominajmy jednak, że sama Boża obecność nie jest obecnością ku
błogosławieństwu. Czasami może być obecnością ku sądowi. Nie wystarczy radosna
odpowiedź: Bóg jest tu! Wchodzimy w Bożą
obecność!
Wchodzisz
w Bożą obecność ku błogosławieństwu czy ku sądowi? Bóg jest ogniem trawiącym dla nieposłusznych. I ogniem mocy, błogosławieństwa dla posłusznych.
Jeśli znalazłeś schronienie w krwi Jezusa, jeśli pojednałeś się z Bogiem dzięki
ofierze Jego Syna – jesteś bezpieczny, jesteś Jego dzieckiem, przyjacielem i
uczniem. Przyjdź ochotnie, bez strachu do radości Jego Stołu. Oto dary od Chrystusa dla ciebie!