Pan Jezus powiedział, że synowie tego świata są sprytniejsi niż dzieci światłości (Łk 16:8). Często potrafią lepiej czytać rzeczywistość i przynajmniej w sensie doczesnym wiedzą, że istotne jest przygotowanie i planowanie zawczasu. Nie wiemy, co wydarzy się w 2023 roku, ale jeśli zaczniemy od poustawiania w życiu priorytetów, zatroszczenia się o to, co najważniejsze, to będziemy znacznie lepiej przygotowani na to, co nadejdzie, niezależnie od tego, co to będzie i kiedy nadejdzie.
Bez względu na to, w jakim miejscu duchowo jest każdy z nas, chciałbym przedstawić biblijny pakiet przetrwania i listę 10 postanowień, które warto podjąć w 2023 roku (przynajmniej część z nich).
1. Uwielbienie Boga
„Przeto okażmy się wdzięcznymi, my, którzy otrzymujemy królestwo niewzruszone, i oddawajmy cześć Bogu tak, jak mu to miłe: z nabożnym szacunkiem i bojaźnią” (Hbr 12:28).
To jest najważniejsze. Oddawanie czci Bogu. Jeśli oddajemy cześć Bogu, to niczego nie tracimy. Czasami myślimy, że oddawanie komuś czegoś oznacza mniej dla tego, który daje. Tu tak to nie działa. Jeśli oddajemy Bogu nasze serce, ciało, myśli, słowa, to nie tylko nie tracimy niczego, lecz bogacimy się. Stajemy się bardziej ludźmi. Grzech, jak wiemy, powykręcał nas i z ludzi czyni nas Golumami (znacie Władcę Pierścieni, prawda?). Pamiętacie co stało się ze Smeagelem. Z porządnego Hobbita stał się powykręcaną pokraką z powodu złego pragnienia, które nim owładnęło. Ludzie, którzy wchodzą w objęcia czegoś, kogoś innego niż dobrego Boga stają się duchowo, moralnie (a nawet niekiedy fizycznie) zdeformowani. Ludzie będący w objęciach chciwości pieniędzy, seksu, narkotyków, alkoholu, pracoholizmu tracą człowieczeństwo.
Dlatego bądźmy w łączności ze swoim Stwórcą. Zaczynajmy dzień od uwielbienia Boga w krótkiej modlitwie. Zaczynajmy tydzień od uwielbienia Boga w Kościele w Dzień Pański, w niedzielę. Traktujmy nabożeństwo jako najważniejsze wydarzenie w ciągu tygodnia. W istocie nie ma ważniejszej rzeczy niż cześć oddawana Bogu we wspólnocie Jego ludu. Nie ma ważniejszego stołu niż Stół Pański. Nie ma ważniejszej muzyki niż Psalmy i pieśni, które powinniśmy śpiewać w Kościele.
Kochajmy Kościół i uczmy dzieci umiłowania Kościoła.
Jeśli Bóg i Kościół są na pierwszym miejscu, to możemy śmiało budować wszystko inne. Jeśli mamy fundament, możemy budować dalszą część domu.
2. Uczciwość w
kwestii grzechu
„Kto zakrywa swoje grzechy, nie będzie mu się powodziło; lecz kto je wyznaje i porzuca, dostąpi miłosierdzia” (Prz 28:13).
Jeśli nie jesteśmy w porządku przed Bogiem, jeśli udajemy przed Nim, to będziemy mieli prawdziwe kłopoty w trakcie codziennych wyzwań. Jeśli ktoś ukrywa grzechy i nie żyje blisko Boga, będzie to niszcząco wpływało na wszystkie inne sfery: relacje z ludźmi, relacje w małżeństwie, pracę, relacje na linii dziecko-rodzic... Nie można żyć pełnią życia, udając kogoś innego lub ukrywając grzech.
Bądźmy brutalnie szczerzy wobec siebie. Wyobraźmy sobie, że nasze serce jest salonem, w którym wkrótce zamieszka Boży Duch Święty. Następnie wyobraźmy sobie siebie samych jako dekoratorów, którzy chodzą po tym pokoju, wieszają obrazy na ścianach, aby Duch Święty mógł w nim zamieszkać. I teraz wyobraźmy sobie, że jedno zdjęcie to porno, drugie to zawistne spojrzenie, inne zdjęcie węża z kłamliwym jadem. Nie da się pogodzić jednego z drugim!
Regularne wyznawanie grzechów jest jak porządkowanie mieszkania. Musimy sprzątać na bieżąco, odkurzać codziennie. Jeśli tego nie będziemy robić, to nie tylko będziemy chodzić po dywanie pełnym roztoczy i robaków, ale nie będziemy mieli się gdzie ruszyć z powodu kartonów, pudeł, brudnych talerzy itd. Wyznawajmy grzechy regularnie, jak tak bierzemy prysznic codziennie. Nie myjemy się co tydzień.
3. Inwestuj w swoje małżeństwo
„Używaj życia ze
swoją ukochaną żoną po wszystkie dni twojego marnego bytowania, jakie ci dał
pod słońcem, bo to jest twój udział w życiu i trudzie, jaki znosisz pod słońcem”
(Kzn 9:9).
Innymi słowy, kochaj żonę, męża jeszcze bardziej niż w 2022 roku. Nasza miłość ma dojrzewać, nie tylko po prostu trwać. Twój małżonek powinien ci się podobać dziś jeszcze bardziej niż w dniu ślubu. Jeśli zaniedbaliście wspólne randki, wróćcie do nich. Nie są one jedynie sposobem na zdobycie małżonka przed ślubem. Twój mąż, żona powinien być najważniejszą osobą tu na ziemi. Oczywiście dzieci również, tyle, że dzieci opuszczą nasz dom, gdy założą swoją rodzinę lub staną się samodzielne finansowo. A żona/mąż prawdopodobnie będą u twego boku na całe życie. Inwestujmy w nasze małżeństwa więcej niż w nasze zabawki lub hobby. Inwestujmy nasz czas, pieniądze… Niech w waszych relacjach będzie dużo śmiechu, humoru, muzyki, wspólnych wyjść, od czasu do czasu pozwólcie sobie na coś ekstra: wyjątkowy koncert, wyjątkowy wspólny weekend poza domem, wyjątkową podróż. Takie wydarzenia tworzą dobre wspomnienia na lata i umacniają małżeńską więź.
Przede wszystkim módlcie się razem i czytajcie Biblię razem. Bądźcie razem zaangażowani w życie Kościoła.
4. Miej otwarty dom. Okazuj gościnność
„W nadziei radośni, w ucisku cierpliwi, w modlitwie wytrwali; wspierajcie świętych w potrzebach, okazujcie gościnność” (Rz 12:12–13).
Zwróćmy uwagę, że fakt ucisku nie neguje potrzeby gościnności. Pierwsi chrześcijanie
przechodzili przez wiele ucisków i prześladowań. A jednak Paweł pisze im, aby
wspierali świętych w potrzebach i okazywali gościnność.
Oczywiście w tym temacie pojawia się pokusa, byśmy się zaszyli w naszych domach. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie hasła separacja, zostań w domu, odizoluj się stały się powszechnymi sloganami i sposobem życia nie tylko w okresie pandemii. Wszystko jest dziś online, nawet drugi człowiek to ikonka w necie.
Nie trzeba wiele robić, by żyć w izolacji. Życie chrześcijanina powinna jednak cechować otwartość na innych. Nasze domy powinny być otwarte na innych, szczególnie na braci i siostry, ale także samotnych i potrzebujących. Nie możemy mieć więzi przy Stole Pańskim, siedząc przy stole w domu (z laptopem). Nie możemy mieć więzi z drugim, prowadząc dom niczym zamkniętą twierdzę pod wysokim napięciem.
Zadajmy sobie pytanie, kiedy ostatnio zaprosiliśmy kogoś z Kościoła na obiad (lub kawę) do siebie? Bycie gościnnym oznacza, że musicie wiedzieć, jak wyglądają wnętrza swoich domów. Wasi goście powinni zauważać: O, macie nową narzutę na sofę! Jeśli ktoś tak mówi, to nie znaczy, że nas inwigiluje i podgląda przez satelitę Google. To znaczy, że z naszą gościnnością jest całkiem nieźle.
5. Rozwijaj w sobie radość
„I rzekł do
nich: Idźcie, najedzcie się tłustego jadła i napijcie się słodkich napojów,
udzielcie też tym, którzy nic nie przygotowali, gdyż dzień dzisiejszy jest
poświęcony naszemu Panu; nie smućcie się, wszak radość z Pana jest waszą ostoją”
(Neh 8:10).
Nasza broń nie jest cielesna, jest duchowa, ponieważ walczymy nie z ciałem i krwią, lecz duchowymi mocami (Ef 6). Bożą potężną bronią jest radość. Duchowa walka w naszym życiu nie jest czymś, co niejako się dzieje się przy okazji. Kiedy żołnierz jest częścią armii, to po to, by walczyć. Jesteśmy w duchowej armii i toczymy duchowe bitwy (2 Tm 2:3). Jest to część naszego powołania. Dlatego nie możemy współczuć naszym dzieciom, mówiąc: Ojej, ale to zły świat! Nie wychowujemy Bożych ludzi, by potem życzyć sobie i im, by nie istniały smoki. Smoki będą istniały do czasu przyjścia Chrystusa. Dlatego zachęta na nowy rok brzmi: Rozchmurz się. Raduj się. Życie niesie ze sobą o wiele więcej wyzwań niż myślisz. Radość jest nieodzowna. Diabeł nienawidzi radosnych chrześcijan.
6. Dbaj o rodzinne posiłki i rodzinne społeczności
„Będziesz je wpajał w twoich synów i będziesz o nich mówił, przebywając w swoim domu, idąc drogą, kładąc się i wstając” (Pwt 6:7).
Rodzinny
dom to nie jest hotel, w którym jedynie nocujesz. Mama to nie jest rodzinna kucharka, lekarka, nauczycielka, krawcowa, za które nie musisz płacić.
Tata to nie jest rodzinny kierowca lub sponsor, który ma spełniać twoje
zachcianki.
Rodzina to twoja najbliższa wspólnota, o którą powinieneś się troszczyć i kochać. Tworzą ją niedoskonali ludzie, jak Kościół. Kościół to miejsce, w którym mamy zapakowane instrukcje. Przychodzimy do Kościoła, gdzie otrzymujemy Bożą mądrość opakowaną wstążką. Dom rodzinny, stół rodzinny to miejsce, w którym ją rozpakowujemy. To rozpakowywanie powinno być ekscytujące i nie powinno trwać sekundę.
Dbajmy o to, by woń Ewangelii unosiła się od samego wejścia do naszego domu. Czytajcie razem Biblię i módlcie się razem. Diabeł ma łatwy przystęp do wspólnoty, w której jest wyrwa spowodowana grzechem, brakiem miłości, brakiem przebaczenia, radości. Dbajcie o więź z tatą i mamą. Dbajmy o więź z synem i córką. Spędzajmy razem czas, rozmawiajmy, jedzmy razem posiłki, śmiejmy się razem, czytajmy razem Biblię i módlmy się razem o siebie nawzajem.
7. Nie zaniedbuj czytania
„Staraj się
usilnie o to, abyś mógł stanąć przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny
pracownik, który wykłada należycie słowo prawdy” (2 Tm 2:15).
Początek roku to świetny moment na postanowienie przeczytania Biblii w jeden rok. Jeśli przeczytasz 4 rozdziały dziennie, to przeczytasz całą Biblię w jeden rok. Nie zadowalaj się tabliczką w przedpokoju z cytatem z Psalmu 23. Odkurz swoją Biblię jeśli ją zaniedbałeś.
Czytaj nie tylko Biblię, ale i dobre książki, które pomogą ci w jej lepszym zrozumieniu i zastosowaniu w różnych sferach życia. Czytanie książek jest o wiele lepsze dla równowagi emocjonalnej niż uganianie się za plotkami w internecie. Postanów, że na czytanie książek przeznaczysz nie mniej czasu niż na siedzenie w internecie.
Nie zapominajmy przy tym o codziennej modlitwie. Nasza wiara w więź z Bogiem, a modlitwa to sposób, w jaki się z nim porozumiewamy. Rozmawiajmy z naszym Stwórcą. Bądźmy z Nim w codziennej łączności.
8. Bądź wierny w swojej pracy
„A czy ktoś na
tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa,
siana, słomy, to wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże,
gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień” (1 Kor 3:13).
Paweł mówi o tym w kontekście pracy duszpasterskiej, ale jest to zasada, którą wszyscy ludzie mają naśladować. Bądźmy wierni i solidni w tym, co robimy. Pracujmy uczciwie, traktując sprawiedliwie przełożonych, jak i podwładnych.
Nasza praca jest służbą dla Jezusa. To duchowa rzecz. Nauka w szkole i na studiach jest służbą dla Jezusa. To duchowa rzecz. Gdy ktoś pyta, jak mogę służyć Bogu w Kościele, to bycie pastorem to tylko mały procent możliwości. Możesz być wiernym nauczycielem, majstrem, informatykiem, mechanikiem. Możesz być wierny w służbie przygotowania sali lub dbania o poczęstunek po nabożeństwie, wierny w oprawie muzycznej. To jest twoje dzieło, duchowa budowla, którą wznosisz. Bądźmy zaangażowani, nie bądźmy bierni lub opieszali. Oczywiście dbajmy o odpoczynek, cieszenie się owocami swojej pracy, ale to powinno być coś zupełnie innego niż nuda.
9. Nie bądź nikomu nic dłużny
„Bogacz panuje nad nędzarzem, lecz dłużnik jest sługą wierzyciela” (Przyp. 22:7).
Biblia
zachęca nas, byśmy innym ludziom byli dłużni miłość. Jeśli jesteś czyimś dłużnikiem,
dąż to uwolnienia i zniesienia jarzma. Żyjemy w czasach nastawienia na szybki
sukces, szybki wysoki standard życia. Młodzi ludzie kredytują się w 2-3 lata po
rozpoczęciu pracy zamiast zbudować kapitał żyjąc przez 10-15 lat na mniejszym
standardzie życia.
Biblia nie zabrania brania kredytów, ale przestrzega przed głupotą i nieodpowiedzialnością w tym względzie, przed życiem na kredyt bez pokrycia. Nie bądźmy niewolnikami. Unikajmy sytuacji, w których dobrowolnie będziemy stawali się sługami wierzyciela.
Jeśli masz długi, to myśląc o priorytetach finansowych w tym roku, zacznij od spłacania zobowiązań, zaczynając od codziennych potrzeb oraz od zadłużeń. Wszelkie wysublimowane, markowe ciuchy powinny zostać w sklepie, póki nie zadbasz o to, co najważniejsze.
10. Dbaj o swoje ciało
„Albowiem nikt nigdy ciała swego nie miał w nienawiści, ale je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus Kościół” (Ef 5:29).
Biblia
co prawda mówi, że ćwiczenia cielesne nie przynoszą wielkiej korzyści jeśli
chodzi o nasze dusze. Dlatego nie musimy się głodzić, biczować, umartwiać
ciała, uprawiać ascezy, by być bliżej Boga.
Pamiętajmy jednak, że nasze ciała są naczyniami Ducha Świętego. Paweł mówi, że Jezus troszczy się o swój Kościół jak my o nasze ciało. Nasza głowa zwraca uwagę na dobro rąk, nóg, szyi. Podobnie jak głowa Kościoła zwraca uwagę na stan całego ciała, czyli Kościoła.
Czasami jako chrześcijanie zwracamy uwagę ludziom, że dbają zanadto o ciało, a nie o duszę. Dodajemy, że ciało jest jak trawa, która usycha. Ciało zejdzie do ziemi i obróci się w proch, zaś dusza będzie trwała wiecznie. Dlatego inwestuj w swoją duszę.
Taka uwaga jest słuszna w czasach, gdy człowiek ogłupiał i ma obsesję na punkcie ciała. Ludzie fotografują się i wrzucają zdjęcia na Instagrama, by inni mogli polubiać i podziwiać ich atrakcyjną lub umięśnioną sylwetkę.
Ale nie możemy pójść w drugą stronę, gnostycką pogardę (lub obojętność) wobec fizyczności i materii, czyli skupiać się wyłącznie na tym co duchowe i niematerialne. Nie możemy czynić starania o duszę, zaniedbując ciało. Znamy przysłowie: w zdrowym ciele zdrowy duch. Człowiek jest jednością ciała i duszy. Dolegliwości duszy odczuwa ciała. Dolegliwości ciała odczuwa dusza. Nie oddzielamy tego, co Bóg złączył. Dlatego dbajmy o ciało, o jego czystość, o zdrowie. Pamiętajmy, że ciało jest darem od Boga. Nie obchodzimy się z darami jak z kartonem po butach. Dlatego w nowym roku postanówmy, że nie zaniedbamy zarówno duszy, jak i ciała.
Podsumowanie
Oczywiście moglibyśmy wymienić tu o wiele więcej biblijnych rad i zachęt do noworocznych postanowień. Świat to duże miejsce, a Biblia jest pełna mądrości. Ale te 10 zagadnień to rzeczy, o których warto pomyśleć i wprowadzić w życie.
Zacznijmy od najważniejszego: oddawania czci Ojcu w imię Chrystusa, w mocy Ducha. Niech to będzie nasz sejf, w którym przechowujemy całą duchową amunicję, o której mowa powyżej
Życzę zatem większej radości niż w 2022, większej gościnności niż w 2022, więcej czytania Słowa Bożego niż 2022, większej miłości w naszych małżeństwach niż w 2022, więcej wspólnego czasu z dziećmi i rodzicami i dojrzalszej wiary niż w 2022.