Po co chrzcić niemowlę? Przecież nie rozumie niczego, co się dzieje. Nie podjęło żadnej decyzji, nie potrafi nawet wypowiedzieć imienia Jezus.
Można równie dobrze zapytać: Po co do niego mówić, śpiewać mu lub głaskać je, kiedy płacze? Ono też nic z tego nie rozumie. Nie udziela ci pozwolenia, żebyś je pocałował.
Oto dwie odpowiedzi.
Po pierwsze, niemowlę wie więcej, niż ci się wydaje. Kiedy je całujesz, to wie, że je kochasz. Kiedy robisz śmieszną minę, uśmiecha się. Kiedy pokazujesz język, ono też to robi.
Po drugie, kiedy z nim rozmawiasz, uczy się odpowiadać. W przypadku niemowląt obowiązuje biblijna zasada: Kochają nas, ponieważ my ukochaliśmy je jako pierwsi.
Chrzest niemowląt jest zgodny z ich naturą. Podczas chrztu nasz Ojciec Niebieski przemawia do niemowlęcia, całuje je, nadaje mu imię, głaszcze wodą i Duchem Świętym. Podczas chrztu Jezus kładzie rękę na niemowlęciu i mówi: „Należysz do mnie”.
Niemowlę wie więcej, niż daje po sobie poznać. Bóg nie jest mu daleki. A Bóg je dotyka, aby nauczyło się odpowiadać, kochać i naśladować Pana Jezusa, którego imię nosi.