sobota, 1 marca 2008

G.K. Chesterton o ewolucji

"Jeśli człowek rzeczywiście w pewnym momencie rozwoju był tylko zwierzęciem, można sobie wyobrazć dowolne zwierzę robiące podobną karierę. Można stworzyć zabawną bajkę o słoniach wznoszących słoniowe budowle, gdzie baszty i wieże przypominaja trąby i kły, a miasta to prawdziwe kolosy. Można ułożyć miłą opowiastkę o krowie, która wynalazła ubranie i chodziła w czterech butach i dwóch parach spodni. Można wyobrazić sobie Supermałpę wspanialszą od Supermana - rękami krojącą pieczeń i malującą obrazy, a nogami mieszającą w garnku i heblującą deski. Jeśli jednak zastanowić się nad tym, co rzeczywiście się stało, nieuchronnie dojdzie się do wnioku, że człowiek zdystansował wszystkie inne stworzenia o całe lata świetlne i to z prędkością błyskawicy".

G.K. Chesterton, Wiekuisty Człowiek, s.23, Fronda, Warszawa 2004