środa, 13 marca 2013

Pusty czy zastawiony Stół?

Bóg ustanowił środki, poprzez które trwamy przy życiu i rośniemy zarówno fizycznie jak i duchowo. On sam określił naszą dietę fizyczną oraz duchową. Nie możemy zdecydować, że odtąd jedzenie kory drzew, liści lub jarzębiny będzie dla nas dobrym pokarmem. Podobnie jeśli chodzi o naszą kondycję i życie duchowe. Nie możemy zdecydować, że odtąd palenie kadzideł, machanie parasolami, flagami lub chustami podczas nabożeństwa będzie służyło naszemu chrześcijańskiemu rozwojowi. Musimy skierować się do naszego Zbawiciela po odpowiedni jadłospis.

Jednym z nieodzownych elementów diety duchowej jest Komunia, Wieczerza Pańska. Wielu chrześcijan grymasi Wieczerzą, mówiąc, że jej nie potrzebują, że powinna być rzadko by nie zniszczyć jej wyjątkowego znaczenia, że tak naprawdę nic nie daje bo "to tylko pamiątka" itp. W podobny sposób niektóre dzieci grymaszą siedząc przy suto zastawionym talerzu z kotletem schabowym, ziemniakami i zdrową surówką. Najzwyczajniej nie znają właściwości i wyjątkowości tego posiłku mrucząc: "Znooowu to? Wolę hot dogi!". 

Wieczerza Pańska, podobnie jak Słowo Boże to duchowy pokarm dla każdego chrześcijanina. Jeśli do niej nie przystępujemy regularnie, co tydzień we wspólnocie Kościoła, to tak jakbyśmy szli na nabożeństwo ze Stołem, ale... pustym. Stół jest obecny na większości nabożeństw. Pytanie jednak brzmi: czy jest on zastawiony dobrymi darami od Chrystusa służącymi naszemu umocnieniu w wierze czy jest... pusty

Biblia naucza, że Bóg umacnia nas w kompleksowy sposób, nie tylko poprzez podawanie informacji dla naszego intelektu. Nasza duchowa dieta musi być zrównoważona i biblijna. Oczywiście skupiając się wyłącznie na Komunii bylibyśmy sakramentalistami. Skupiając się tylko na wykładzie Słowa – bylibyśmy chrześcijańską wersją racjonalistów. Skupiając się tylko na muzyce – bylibyśmy chrześcijańską wersją "woodstockowiczów".
Czy poddajemy się biblijnym pouczeniom dotyczącym duchowej diety czy też odpowiadamy: Ja tego nie rozumiem więc nie jem. Ja mam inny pogląd na temat działania chleba więc nie jem. Ja mam swoją Biblię więc nie jem. Dary od Chrystusa są udzielane za często, więc nie jem. Mnie bardziej umacnia dobre uwielbienie więc nie jem.
Pan Jezus przychodzi do nas z zastawionym Stołem i mówi: To jest moje Ciało wydane za ciebie. To jest moja Krew przelana za ciebie. Dlatego bierz i jedz, bierz i pij. Z wdzięcznością i radością.