sobota, 1 października 2016

Na kogo głosowaliby faryzeusze?

Na kogo głosowaliby w Polsce faryzeusze? 
To konserwatywny, antyaborcyjny elektorat narodowej prawicy sprzeciwiający się homo-małżeństwom, cudzołóstwu, rozwiązłości i mniejszościom religijnym. Ich hasła to: "Izrael dla Izraela", "Bóg-Honor-Ojczyzna" oraz "nie" - dla nielegalnych imigrantów. 

Na kogo głosowaliby faraon z czasów Mojżesza i Herod z czasów Jezusa? 
To twardy elektorat lewicy. Zabijanie niemowląt oraz poślubienie żony swego brata to piękny manifest pro-choice, prawa do wolnej miłości i dysponowania własnym ciałem. 

Kto wygrałby wybory pod wieżą Babel, gdyby Bóg nie przeszkodził w jej budowie? 
Budowniczy wieży Babel to wyborcy zjednoczonej Europy - zwolennicy świeckiego państwa i pomnika ludzkości, który może sięgnąć nieba. Wyznawali, że są neutralni światopoglądowo i religijnie. Byli tak otwarci na każdą kulturę i religię, że na budowie pomnika nowoczesnego społeczeństwa wywiesili szyld: "Bogu wstęp wzbroniony!". 

Na kogo głosowałby Szymon Czarnoksiężnik z Samarii (Dzieje Ap. 8.9-25)? 
To wyborca partii konserwatywno-liberalnych. Pragmatyk. Szanował etykę apostołów, a nawet przyjął chrzest widząc, że chrześcijańskie wartości mogą mu przynieść doczesne korzyści. Jako dobry kapitalista chciał uczciwie zapłacić Apostołom za udzielenie mu darów Ducha Świętego. Czysta transakcja w ramach wolnej wymiany dóbr. 

Co łączy te cztery grupy wyborców o różnym światopoglądzie? Każdą z nich czekała konfrontacja z Bogiem ponieważ ich serca były daleko od Niego. 

Jaki z tego wniosek? Choć to nie jest wszystko jedno jakie masz poglądy polityczne i na kogo głosujesz, to bez względu na to, jaką partię popierasz - upewnij się, że Jezus jest Twoim Królem, a Jego Słowo konstytucją Twojego życia.