"I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!" (Rdz 1:28).
Nie czekamy aż Chrystus nas stąd zabierze. Nie śpiewajmy pieśni: "Chciałbym stąd wyrwać się, obcym tu czuję się". Nie na tym polega chrześcijańskie powołanie.
To jest *Boży* świat (Ps 24:1). Niewiara i grzech są tu intruzami, nie Boże dzieci.
To całkowicie zmienia perspektywę! Na wszystko: pracę, wychowanie dzieci, kulturowe i społeczne zaangażowanie, trudności, choroby i nadzieję na jutro.
W Modlitwie Pańskiej modlimy się, by Boże imię było uświęcone, a Jego wola działa się na ziemi na wzór nieba. Już *teraz*, nie kiedyś w przyszłości. Nie tylko w Kościele, lecz na całej ziemi, we wszystkich narodach.
Siejemy Ewangelię, czynimy ludzi uczniami Jezusa, modlimy się z wiarą aż, zgodnie z Bożą obietnicą, wszystko zostanie poddane pod Jego stopy (1 Kor 15:26).
"Pańska jest ziemia i to, co ją napełnia, świat i ci, którzy na nim mieszkają" (Ps 24:1).
Świat jest Bożym ogrodem. Naszym zadaniem jest go upiększać, chronić, pielęgnować - dla Bożej chwały i naszej radości. Przeciwności w ogrodzie nie znoszą tego powołania.
Do dzieła! Z wiarą, dziękczynieniem i odwagą!

