Ta historia zaczyna się od ciężkiej tragedii, jest w niej prawdziwe cierpienie, żal, strach i niepewność.
Z pewnością Noemi była przytłoczona tym wszystkim. Ale drogą do radości, którą kończy się ta księga jest wierność Bogu POŚRÓD prób i trudów, a nie gdy sami postanowimy się już z nich wyplątać.
Samo często nie tylko nie dajemy rady, ale i plączemy się w jeszcze większe kłopoty.
Dlatego ufaj Bogu, że to Jego droga. I podróżując nią, bądź Jemu wierny.