poniedziałek, 25 lutego 2019

Jak zostałem hejterem

W sobotę (przedwczoraj) na swojej tablicy facebookowej opublikowałem na wpis. Jedno zdanie. Krótkie przekonanie o charakterze światopoglądowym. 

Oto jego treść: 

"Jestem za oddzieleniem LGBT od państwa". 

Post dotarł do wielu osób, wielu go udostępniło. Wczoraj natomiast, ku memu wielkiemu zaskoczeniu, otrzymałem wiadomość od Facebooka: "Post ten narusza standardy Społeczności w zakresie treści propagujących nienawiść, dlatego jest widoczny Tylko dla Ciebie." 

Sami możecie sprawdzić - sobotniego wpisu już nie ma. Zatem nie wolno oddzielać LGBT od państwa. Przekonanie, że jesteście za tym jest nienawiścią, a więc postawą etycznie złą, grzeszną. W związku z tym, że postulat, by LGBT oddzielić od państwa jest mową nienawiści, proponuję dwie rzeczy: 

Po pierwsze, by ktoś z Was napisał na swojej tablicy: "Jestem za oddzieleniem kościoła od państwa". Dajcie znać, gdy to zrobicie. Wówczas zgłoszę Wasz wpis jako "naruszający standardy Społeczności" w zakresie treści propagujących nienawiść. Poczekamy na reakcję. 

Po drugie, zachęcam szczególnie Wyznawców Tolerancji, uczestników Marszów Równości, Marszów Ponad Podziałami i piewców multi-kulti, by zareagowali w tej sprawie. Drodzy, nie podejrzewam, by ktokolwiek z Was zgłosił ten wpis jako nienawistny, gdyż chodzi Wam o sprzeciw wobec nienawiści i przemocy, a nie o różnice światopoglądowe, gdyż wiadomo, że z nimi nie macie problemu. Wszak chodzi Wam o szacunek, dialog, wolność światopoglądową i pluralizm religijny w kulturze, prawda? Dlatego znając Waszą determinację w walce o równość - wstawicie się za dyskryminacją człowieka ze względu na przekonania. Z góry dziękuję.