środa, 22 grudnia 2021

Jaką historię opowiada twój kalendarz?

Każdy z nas żyje w oparciu o jakiś rytm, cykl. Obchodzimy urodziny, rocznice ślubu, Dzień Matki, Ojca, Babci, Dziecka, a także Walentynki lub Tłusty Czwartek. Żyjemy w oparciu o 7-dniowy tydzień, 30/31-dniowy miesiąc, 12-miesięczny rok itd. Problemem więc nie jest schemat naszego życia oparty o jakieś stałe, powtarzające się wydarzenia. Pytanie brzmi: o jaki cykl będzie on oparty?

W taki sposób działa Bóg. Stwarza dzień i noc, wiosnę i zimę. Co 365 dni mówi do trawy, liści i kwiatów: wstań, a następnie: połóż się. Stwarza pory roku, poranek, południe i wieczór. Jest Bogiem porządku, który ustalił pewien rytm i działa wedle pewnego (własnego) rytmu. Można powiedzieć, że Bóg działa liturgicznie, dlatego i nasze życie (oraz nabożeństwo) powinno być liturgiczne. W zasadzie nie da się od tego uciec, ponieważ zostaliśmy stworzeni jako istoty liturgiczne (cielesno-duchowe). Codziennie powtarzamy ten sam schemat stałych czynności: przebudzenie, liturgiczne „dzień dobry”, poranna toaleta, mycie zębów, śniadanie, praca, nauka, odpoczynek, liturgiczne „dobranoc” itd.

Niektórzy szczerzy chrześcijanie próbują uciec od powtarzalności i schematów, ale komicznie brzmi chrześcijanin składający żonie życzenia z okazji rocznicy ślubu, twierdzący jednocześnie, że nie przykłada uwagi do określonych dni, świąt czy wydarzeń. „Ja nie obchodzę Święta Reformacji i Dnia Wszystkich Świętych, bo to święta poświęcone ludziom i ustanowione przez ludzi. A swoją drogą – wpadniesz jutro na moje urodziny?”

Podobnie komicznie brzmi pastor, który twierdzi, że jego kościół nie używa kalendarza liturgicznego, gdyż jest schematyczny i ograniczający, a następnie zza kazalnicy ogłasza: „Kolejne nabożeństwo odbędzie się, jak co tydzień, w niedzielę o tej samej porze”. Zaś w Boże Narodzenie, które nie wiedzieć czemu w jego kalendarzu zawsze przypada na 25 grudnia, składa życzenia „Błogosławionych Świąt”.

Bóg w Biblii przykłada znaczenie do chronologii. Działa w czasie i umiejscawia opisywane wydarzenia w czasie. Mówi w jakim dniu, miesiącu czy roku dana rzecz miała miejsce. Ewangelista Łukasz w dokładny sposób określa czas narodzin Chrystusa (Łk 3:1), zaś autorzy Apostolskiego Credo, wymieniając podstawowe prawdy wiary chrześcijańskiej, oznajmiają, że Chrystus został ukrzyżowany pod Poncjuszem Piłatem, a nie Waleriuszem Gratusem, który był prefektem przed nim, czy Marcellusem, który był prefektem po nim.

Ignorując znaczenie historii w Piśmie Świętym, podcinamy gałąź, na której sami siedzimy, ponieważ wiara chrześcijańska to wiara w historię i jej określoną (opisaną w Biblii) interpretację. Wiara chrześcijańska to uznanie wydarzeń opisanych w Piśmie Świętym za historyczne. Chrześcijaństwo nie polega na wierze w abstrakcyjne idee, którym historia dodaje jedynie kolorytu. Prawdziwość dat, wydarzeń, chronologii biblijnej jest elementem naszej wiary. Bóg mówi prawdę. To naprawdę miało miejsce. Biblia jest spolegliwa. Jest bezbłędnym, natchnionym autorytetem. Dlatego Kościół słusznie chciał, aby rytm życia wiernych wyznaczały wydarzenia z życia Chrystusa.

Jedyną alternatywą wobec Bożego spojrzenia na historię jest jej definiowanie w odniesieniu do kogoś lub czegoś innego. Jednak Jezus Chrystus naprawdę przyszedł na świat i został ustanowiony Królem nieba i ziemi. Kiedy przechodzimy obok starych domów, niekiedy nad drzwiami widzimy tabliczkę z datą, np. 1894, co informuje nas o tym, kiedy go zbudowano. Rok 2021 mówi nam o tym samym. Oznacza, że nowe niebo i nowa ziemia są w budowie od ponad 2021 lat. Bóg w mało znaczącej mieścinie Betlejem rozpoczął konstrukcję nowego świata. 

-----------------

W świąteczną niedzielę zapraszam na bożonarodzeniowe nabożeństwo: